: 08 gru 2008, 10:50
magdalena1981, ja się muszę troszkę wreszcie uspokoić,bo dostaje jakiejś depresji normalnie.Do końca chyba jeszcze nie przeszło mi po stracie mojego aniołka.Te myśli ciągle krążą mi po głowie.Wiem że o tym nie da się zapomnieć,ale pogadać o takich sprawach mogę jedynie tutaj na forum,bo nikt inny tego nie rozumie.Bo jak pomyślę ze dziś byłabym w siódmym miesiącu.... szkoda gadać.
No nic,nie poddaję się.Wracam jednak na ziemię i uspokajam się, dla własnego dobra psychicznego.Uda się.Kiedyś.Pozostaje czekać na wizytę bociana
No nic,nie poddaję się.Wracam jednak na ziemię i uspokajam się, dla własnego dobra psychicznego.Uda się.Kiedyś.Pozostaje czekać na wizytę bociana