podnosi dupke i stoi w pozycji do raczkowania, ale nie lapie ze moze do przodu isc hehe kto wie pewnie z czasem ruszy do przodu a ja myslalam ze nie bedzie raczkowal
Oskarek ani nie bije brawa ani nie robi papa ale lubi jak robie to za niego hehe
ja w ogole nie raczkowalam i wiele osob ode mnie z rodzny tez nie, wiec myslalam ze skoro do tej pory nie raczkowal ani nie probowal to juz nie ebdzie, ale widze ze chyba jednak pojdzie do przodu na czworaka
wczoraj moj lobuz tak smiesznie zasypial w takich pozycjach ze nie moglam...kurcze ale bez aparatu to nic nei moge uwiecznic, teraz jak T wroci to mu zabiore aparat i szybko nie oddam bez aparatu czuje sie jak bez reki
Tyna super hehe zwlaszcza to pierwsze zdjecie w tych wielkich okularach hehe
[ Dodano: 2007-06-15, 09:27 ]
ja juz bez aparatu 5 tydzien... tyle swietnych fotek nam ucieklo... a tel ma zrabany wiec tym bardziej nie ma czym pstrykac
mój mąż też strasznie sie burzył że chce mu zabrać aparat na dwa miesiące
ale już mu powiedziałam żśe to nie podlega żadnej dyskusji zabieram aparat i koniec no i już sie z tym pogodził
no ale po co mu aparat..hehe ty jedziesz z dzieciatkiem wiec tobie bardziej potrzebny aparacik...tym bardziej ze malutka coraz wieksze postepy robi i trzeba wszystko uwieczniac....