Strona 382 z 655

: 23 lut 2012, 22:36
autor: Kocura Bura
Kocura ja po podcięciu jeszcze dwa lata aparat nosiłam stały i dalej mam szparę
hehe :-D
Ja się tyle nad aparatem zastanawiałam, w końcu się nie poskładało i jest jak jest.
No, ale ja tego na co dzień nie widzę, a jak komuś przeszkadza to jego problem :ico_oczko:

marcz89, udanego wieczoru :ico_oczko:

Ja to sto lat nie byłam na dyskotece :ico_olaboga:
A tak serio to chyba z 10 lat :-D
No, ale to nie moje klimaty.
Ja bym sobie do knajpki poszła na pyfko albo cuś :-)

: 24 lut 2012, 00:34
autor: martasz
Karolina1980, witaj :-)
.. ale ze 3 razy tak sobie 'stawal' trzymajac sie szczebelkow, pochylony do przodu ale nozki wyprostowal calkiem :ico_szoking:
U nas to samo tzn od jakiegoś czasu jak Toniek sięczegoś złapie to wstaje i prostuje nóżki i do tego posadzić się nie daje :ico_noniewiem: Wcześnie im się na to wstawanie zebrało :) A jak go teściowa trzymała tak, że lekko dotykał podłogi to układał nogi jedna za drugą do piłki chciał iść :D
a na koncu skoczyl - i sie nadzial na wystajaca noge tej suszarki :ico_placzek: :ico_placzek:
biedactwo :ico_noniewiem: współczuję stresu :ico_olaboga: mój też robi taka fokę jak chce się do czegoś dostać.
a ja mam chwilę to oglądnę "Przyjaciele"
uuuuwielbiam ten serial :ico_brawa_01: Mamy wszystkie sezony na płytach i sobie z M. urządzamy maratony, przeważnie w zimie :-)
też lubimy ten serial :) Ze 3 razy wszystkie sezony oglądaliśmy :))
Ja to sto lat nie byłam na dyskotece :ico_olaboga:
A tak serio to chyba z 10 lat :-D
No, ale to nie moje klimaty.
Ja bym sobie do knajpki poszła na pyfko albo cuś :-)
to tak jak ja :)) Ostatni raz na dyskotece byłam 8 lat temu na Litwie, bo koleżanka mnie zaciągnęła :) Ale piwko to zawsze chętnie, tylko Antosiowi nie pasuje, że potem jest na butli :))

: 24 lut 2012, 08:32
autor: ladybird23
witam
agus twoj jest jak maly tajfun..normalnie oczy do okola glowy trzebaby miec :ico_olaboga: no i za sprawnosc fizyczna naleza sie :ico_brawa_01: silny chlopczyk :ico_brawa_01:
martasz mowisz ze twoj Antek tez taki sprytyny, to tez sie :ico_brawa_01: naleza..

super, ciekawa jestem kiedy moja tak zastartuje z ta swoja sprawnoscia..na razie sama do siadania sie nie kwapi..na podlodze przesuwa sie w boki, zazwyczaj za zabawka..jak ja postawie na nozki to robi "hopa-hopa" czyli ugnina kolanka i prostuje..
a czy wasze dzieciaczki dzwigaja glowke jak leza na pleckach zeby zobaczyc co sie wokolo dzieje?moja jeszcze nie :ico_noniewiem:

tak piszecie o "Przyjaciolach" a ogladalyscie moze ten nasz polski nowy serial "Reguly gry" na TVN7..wydaje sie zrobiony wlasnie w takim amerykanskiem stylu jak "Przyjaciele" tzn mi sie tak od razu skojarzyl, na razie byly dwa odcinki, nawet, nawet..moze cos z tego bedzie o ile nie wycofaja tak jak "Wszyscy kochaja Romana" :ico_noniewiem:

: 24 lut 2012, 10:01
autor: nina0226
ciekawa jestem kiedy moja tak zastartuje z ta swoja sprawnoscia..
przynamniej nie musisz jej tak mocno pilnować jak my swoich chłopaków hehe :ico_oczko:
a czy wasze dzieciaczki dzwigaja glowke jak leza na pleckach zeby zobaczyc co sie wokolo dzieje?moja jeszcze nie
no mój już dawno tak dźwiga. Jakoś jak 2miesiące skończył to tak robił. Ale to każe dziecko rozwija się inaczej i w swoim tempie. Potem na pewno Kalinka dogoni kolegów, a może nawet przegoni :ico_oczko:

Dzień dobry wszystkim. Ostatnio się dowiedziałam, że 6miesięczne dziecko potrzebuje więcej bliskości. Teraz rozumiem zachowanie swojego synka. Zanim skończył 6miesięcy mógł sam się bawić na okrągło, sam zasypiać, nie potrzebował tak mojej czy męża obecności. Teraz wszystko się zmieniło. Ciągle musimy być w pobliżu. Już się bałam, że się cofnął w rozwoju :ico_wstydzioch: , że nagle przestał być taki samodzielny. Ale jednak to normalny objaw

: 24 lut 2012, 11:06
autor: Agus
hej laski! :-)

co do seriali to ja lubie wiekszosc tych amerykanskich jak wlasnie przyjaciele, jak poznalem wasza matke, dwoch i pol, wszyscy kochaja raymonda, hozy doktorzy itp ;) co do polskich produkcji to nie widzialam jeszcze tego nowego serialu ale 99% sie chowa do amerykanskich niestety a wszyscy kochaja romana juz w ogole mi sie nie podoba :ico_noniewiem: ale jak kto lubi :ico_oczko:
My dzisiaj na disco uderzamy :-D :-D :ico_brawa_01:
i jak bylo? :ico_brawa_01:
ja na imprezie ostatni raz bylam na poprzedniego sylwka, jak bylam w 3 mcu ciazy :ico_brawa_01: ale nie pilam alkoholu i szybko bylam zmeczona wiec jakos po 1 sie zawinelismy do domku :ico_sorki:
A jak go teściowa trzymała tak, że lekko dotykał podłogi to układał nogi jedna za drugą do piłki chciał iść :D
zuch chlopak :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
agus twoj jest jak maly tajfun..normalnie oczy do okola glowy trzebaby miec :ico_olaboga: no i za sprawnosc fizyczna naleza sie :ico_brawa_01: silny chlopczyk :ico_brawa_01:
dzieki dzieki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: to jest taki maly diabelek tasmanski, jest taki ruchliwy ze masakra :ico_olaboga: M jak przychodzi z pracy to prawie codziennie mowi mi, ze nie ma pojecia skad ja mam jeszcze energie zeby sie Malym zajmowac jak on po godzinie jest wykonczony :ico_oczko: nie masz co sie martwic o Kalunie, bo napewno wszystkich dogoni a przynajmniej teraz masz troche luzniej :ico_oczko:
a czy wasze dzieciaczki dzwigaja glowke jak leza na pleckach zeby zobaczyc co sie wokolo dzieje?moja jeszcze nie :ico_noniewiem:
wiesz co, jesli chodzi Ci o cos takiego, ze lezy na pleckach i sama glowke ciagnie do przodu, troche jakby brzuszki chcial robic to Olis dopiero od niedawna tak robi :ico_noniewiem:
Ostatnio się dowiedziałam, że 6miesięczne dziecko potrzebuje więcej bliskości.
tez tak czytalam ostatnio, ale ja juz nie mam sily na spelnianie tej potrzeby, od kiedy wstalismy Maly caly czas wrzeszczy zeby go nosic, ledwo co sniadanie zjadlam, a u niego jest histeria jakbym wyszla na 5 godzin a on sam by siedzial.... :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 24 lut 2012, 11:09
autor: zirafka
a czy wasze dzieciaczki dzwigaja glowke jak leza na pleckach zeby zobaczyc co sie wokolo dzieje?moja jeszcze nie
u nas juz sama siada a z głową podciągniętą do góry to ona jest prawie przez cały czas jak się ją położy :-D
Ninka u nas to samo jest z Maja, cały czas płacze jak nie ma nikogo kooło niej, nawet jak wyjde na chwilkę z pokoju to juz zaczyna sie marudzenie, a to pewnie z tego powodu o którym napisałas.
a u nas znowu wesoło bo Kuba w domu więc nawet do kibelka nie mam czasu spokojnie iśc, bo co chwilke cos ode mnie chce a to Majcia znowu i tak w kólko, teraz ma bardzo krótkie drzemki bo jest Kuba w domu i nie jestem w stanie chodzic cały czas za nim i mu powtarzać, żeby był cicho ... zreszta to też jest tylko dziecko. Dobrzez, że obiad mam ze wczoraj to choc tyle luzu :-D

: 24 lut 2012, 11:49
autor: szkieletorek
U nas to samo tzn od jakiegoś czasu jak Toniek sięczegoś złapie to wstaje i prostuje nóżki i do tego posadzić się nie daje
No to moja znajoma ma córkę 6,5 miesiąca i od 2 dni w chodziku chodzi. Mała co prawda jest silna bo wszystko szybciej łapała ale ja bym chyba tak wcześnie nie chodziła z dzieckiem za rączki ani do chodzika nie włożyła.Ale każdy robi jak uważa.

Ja zaraz zbieram się z mała do lekarza. Znaczy jadę znajoma właśnie obwieść z swoimi dziećmi a przy okazji wezmę moja bo chce by ja osłuchała znów kilka dni ma katar oraz popatrzyła na ciemiączko bo jeszcze żaden lekarz tego nie robił.

: 24 lut 2012, 11:50
autor: martasz
Myślałam, że cycować będziemy do 6 miesięcy. Powoli zaczęliśmy wprowadzać butlę,ale Antek się nie daje :ico_noniewiem: w dzień to nawet zje butlę,ale na noc zje trochę mm,ale i cycka chce. Jęczy póki nie dostanie, a jak widzi, że kapitulacja to się uśmiecha, przekręca głowę i czeka ;-) jak Wy swoje dzieciaki przestawiłyście?

: 24 lut 2012, 12:04
autor: nina0226
ale ja bym chyba tak wcześnie nie chodziła z dzieckiem za rączki ani do chodzika nie włożyła.
no za rączki to nie, ale w chodziku to dziecko bardziej siedzi i się odpycha nóżkami niż samo chodzi. Zresztą ja w ogóle jestem przeciwna chodzikom, odkąd usłyszałam jak pewien znany fizjoterapeuta bardzo neguje to urządzenie. Według mnie chodzik uwstecznia, a już na pewno niczego nie uczy. Ale z drugiej strony wiem, że wiele rodziców go stosuje, żeby mieć chwile dla siebie, bo dziecko nic sobie nie zrobi w takim chodziku, a też nie płacze, że jest samo, bo może "tuptać" za mamusią :-)

[ Dodano: 24-02-2012, 11:09 ]
tez tak czytalam ostatnio, ale ja juz nie mam sily na spelnianie tej potrzeby, od kiedy wstalismy Maly caly czas wrzeszczy zeby go nosic, ledwo co sniadanie zjadlam, a u niego jest histeria jakbym wyszla na 5 godzin a on sam by siedzial....
wiesz mój Alanek w tych swoich potrzebach uciążliwy nie jest, w tym sensie, że nie zabiera mi całej energii, ale jednak jakoś ciężko mi się przestawić. Niby pobawi się sam jeśli go coś zajmie (jakaś zabawka), no ale zmienił się od czasu kiedy miał 2 czy 3miesiące. No jakby przestał być samodzielny w tym co wcześniej przychodziło mu bez trudu. Na przykład zasypianie - kiedyś kładliśmy go do łóżeczka i sobie sam zasypiał, a teraz? od 10minut czasem do godziny trzeba z nim leżeć, tulić, drapać po pleckach, a on nawija, "głaszcze mnie po twarzy" co często kończy się jakimś podrapaniem, no i wtedy jakby najwięcej energii dostawał, siłuje się ze mną, żeby wstać, wali nogami gdzie popadnie, kręci się na wszystkie strony świata. No makabra. Dobrze, że już nie płacze :ico_sorki:, ale jak tak go usypiam, to sama już dawno bym odleciała, a ten ma tyle siły skubaniec, że nigdy nie wiesz kiedy padnie :ico_olaboga: no a najgorsze jest to, że nie raz usypiam go ze 40minut, odchodzę, a on po 15minutach się budzi, albo w ogóle odejść nie mogę bo co się ruszę to on oczy otwiera :/ .No albo noszenie na rękach. Kiedyś tego nie lubił, wolał leżeć sam niż żeby go przenosić z miejsca na miejsce, a teraz rączki wyciąga i "mamamama" a ja na przykład gniotę kotlety :/ Jak długo go nie wezmę to po jakiś 10-15minutach zaczyna mi marudzić, a po kolejnych 10-15 zaczyna płakać no to trzeba go wziąć. Nie wiem może przesadzam, ale tak jakoś przyzwyczaiłam się do tego co było i dziwi mnie nie raz zachowanie mojego synka :ico_szoking:

[ Dodano: 24-02-2012, 11:26 ]
hej dziewczyny czy możecie mi powiedzieć czy któraś z was ma ubranka z firmy ladybird. Chciałabym się dowiedzieć czy rozmiarówka jest zawyżona, zaniżona czy akurat? Bo chcę kupić Alankowi kombinezon na wiosnę i nie wiem, który wybrać a oba są tej firmy :ico_noniewiem:

: 24 lut 2012, 12:30
autor: martasz
U nas to samo tzn od jakiegoś czasu jak Toniek sięczegoś złapie to wstaje i prostuje nóżki i do tego posadzić się nie daje
No to moja znajoma ma córkę 6,5 miesiąca i od 2 dni w chodziku chodzi. Mała co prawda jest silna bo wszystko szybciej łapała ale ja bym chyba tak wcześnie nie chodziła z dzieckiem za rączki ani do chodzika nie włożyła.Ale każdy robi jak uważa.
Oj to jednak stanowczo za wcześnie na chodzik czy prowadzanie za rączki :ico_noniewiem: my Antkowi jeszcze nie ułatwiamy takich wygibasów..na wszystko przyjdzie czas ;-)
Poza tym to my jesteśmy przeciwnikami chodzików i Antoś nie będzie miał takiego czegoś ;-)
popatrzyła na ciemiączko bo jeszcze żaden lekarz tego nie robił.
Dziwne,u nas zawsze pediatra sprawdza i nawet ortopeda patrzył :ico_noniewiem: