misia85 pisze:a moze Gosiu przesle Ci kilka w prezencie??
Chyba jednak nie chce takiego prezentu
Milego wypoczynku nad morzem no i zrob duzo zdjec!!! Zazdroszcze Wam!!
mz74 pisze:Chyba jednak nie chce takiego prezentu
chyba nikt by nie chcial
mz74 pisze:Milego wypoczynku nad morzem no i zrob duzo zdjec!!! Zazdroszcze Wam!!
Dziekuje,szkoda, ze tylko 3 dni, ale zawsze cos, szczerze to nigdzie nie mielismy jechac w tym roku, ale chcielismy zrobic niespodzianke moim rodzicom i zabieramy ich nad morze(moi rodzice nie byli nad morzem juz z 40 lat). Mam nadzieje ze pogoda nam dopisze, oby nie padalo
. [ Dodano: 2008-08-13, 12:00 ]
Wlasnie zobaczylam druga dolna jedyneczke u mojego smyka
misia85 pisze:Znacie moze jakis srodek dla dzieci na komary, bo maly ostatnio jest pogryziony, codziennie wieczorem walczymy z nimi a i tak gdzies sie chowaja i Dawidka pogryza, uparly sie na niego
ja wlaczam na noc ride na komary bo majka tez strasznie pogryziona byla teraz nie ma zadnego ugryzienia
Hey..
U nas zero komarów, nie muszę się obawiać, że coś ugryzie mojego malca.
Norbert różnie ma z zasypianiem. Zazwyczaj jest tak, że jak go odłożę do łóżeczka to chwilę muszę postać przy nim, potrzymac go za rączkę i pogłaskać żeby się wyciszył i spokojnie usnął. Trwa to maksymalnie 10 minut. A jak jest taki marudnawy i nawet moja obecność nie pomaga to zostawiam go i wychodzę, popłacze trochę, wejdę, uspokoję go trochę i zmęczony płaczem usypia.
Norbert chciałby z bez raczkowania zacząć od razu chodzić Zamiast spróbować poraczkować to on staje na nogi opierając się na rączkach i się denerwuje.
I uwielbia stać, co jemu samemu zaczyna nawet nieźle iść.. aby tylko miał za co się złapać
I nie da mi zajrzeć do buzi w poszukiwaniu ząbków. Na górze jeszcze, ale na dole jak chcę sprawdzić to wystawia jezyk i nie da sprawdzic. A jak probuje odsunac mu jezyk to sie denerwuje i zaczyna plakac.
Uciekam bo nie daje mi popisac.
U nas zero komarów, nie muszę się obawiać, że coś ugryzie mojego malca.
Norbert różnie ma z zasypianiem. Zazwyczaj jest tak, że jak go odłożę do łóżeczka to chwilę muszę postać przy nim, potrzymac go za rączkę i pogłaskać żeby się wyciszył i spokojnie usnął. Trwa to maksymalnie 10 minut. A jak jest taki marudnawy i nawet moja obecność nie pomaga to zostawiam go i wychodzę, popłacze trochę, wejdę, uspokoję go trochę i zmęczony płaczem usypia.
Norbert chciałby z bez raczkowania zacząć od razu chodzić
Zamiast spróbować poraczkować to on staje na nogi opierając się na rączkach i się denerwuje.
I uwielbia stać, co jemu samemu zaczyna nawet nieźle iść.. aby tylko miał za co się złapać
I nie da mi zajrzeć do buzi w poszukiwaniu ząbków. Na górze jeszcze, ale na dole jak chcę sprawdzić to wystawia jezyk i nie da sprawdzic. A jak probuje odsunac mu jezyk to sie denerwuje i zaczyna plakac.
Uciekam bo nie daje mi popisac.
hej dziewczyny dzieki wasze foteczki i pociechy też super. Co do komarów nie pomoga bo sama z nimi walcze, my na długi weekend jedziemy nad jeziorko tam to pewnie bedzie plaga 
, ale już mi się nichce siedzieć w domu, nie pracuje bo mój mąż stwierdził ,że jak ma płacić opiekunce tyle co ja prawie bym przynosiła to lepiej mam siedzieć w domu. Troche jaednak tesknie za ludzmi. Brawa za ząbki, u nas idą 3 ale ida idą idą i wyjść nie moga a mały z dnia na dzień coraz bardziej marudny wiec może już nie długo. 
, ale już mi się nichce siedzieć w domu, nie pracuje bo mój mąż stwierdził ,że jak ma płacić opiekunce tyle co ja prawie bym przynosiła to lepiej mam siedzieć w domu. Troche jaednak tesknie za ludzmi. Brawa za ząbki, u nas idą 3 ale ida idą idą i wyjść nie moga a mały z dnia na dzień coraz bardziej marudny wiec może już nie długo. 
Cześc.
Znów musiałam nadrabiac zaległości Troche tego było od piatku, ale teraz jestem na bieżąco.
Fotki jak zwykle wstawilyście rewelacyjne Normalnie napatrzeć się nie można na te maluszki.
Klaudia u nas z wypatrywaniem ząbków jest tak samo. Nie da sobie zajrzeć. Chyba że się śmieje albo płacze to wtedy zaglądam. Póki co nic nie wypatrzyłam Chociaż cos zaczyna sie chyba dzić, bo Niusia jest nieznośna jak nigdy. Widac że coś ją męczy, a w piątek i sobotę miała gorączkę ok. 39 stopni
Misia my na komary mamy taki preparat SIO. On jest dla dzieci od 1 miesiaca życia, więc jak gdzieś wychodzimy gdzie mogą byc komary to sie psikamy.
Jesli chodzi o krzesełko to mamy takie bardzo podone do krzesełka Gosi. Jest fajne, ale nie wiem ile kosztuje bo ja odkupiłam je od koleżanki.
O i nie wiem co miałam jeszcze napisać.
Znów musiałam nadrabiac zaległości
Troche tego było od piatku, ale teraz jestem na bieżąco.
Fotki jak zwykle wstawilyście rewelacyjne
Normalnie napatrzeć się nie można na te maluszki.
Klaudia u nas z wypatrywaniem ząbków jest tak samo. Nie da sobie zajrzeć. Chyba że się śmieje albo płacze to wtedy zaglądam. Póki co nic nie wypatrzyłam
Chociaż cos zaczyna sie chyba dzić, bo Niusia jest nieznośna jak nigdy. Widac że coś ją męczy, a w piątek i sobotę miała gorączkę ok. 39 stopni
Misia my na komary mamy taki preparat SIO. On jest dla dzieci od 1 miesiaca życia, więc jak gdzieś wychodzimy gdzie mogą byc komary to sie psikamy.
Jesli chodzi o krzesełko to mamy takie bardzo podone do krzesełka Gosi. Jest fajne, ale nie wiem ile kosztuje bo ja odkupiłam je od koleżanki.
O i nie wiem co miałam jeszcze napisać.
No to jesli chodzi o wypatrywanie zabkow, to u nas jest raczej "wymacywanie"... tamte odkrylam jak smarowalam mu dziaselka jak zawsze wieczorem i cos poczulam pod palcem... tez wystawia jezyk, ale jakos mi sie udalo...
Assik, fajnie fotki!!
Ja niestety w pracy, ale chetnie bym sie zamienila z Toba i posiedziala z Malym w domu, ale niestety nie jest mi to dane, wiec ciesz sie nim poki mozesz!!
Kasiu, milo ze znowu masz chwilke zeby zajrzec.
Assik, fajnie fotki!!
Ja niestety w pracy, ale chetnie bym sie zamienila z Toba i posiedziala z Malym w domu, ale niestety nie jest mi to dane, wiec ciesz sie nim poki mozesz!!
Kasiu, milo ze znowu masz chwilke zeby zajrzec.
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość