hej laseczki
wpadlam na ploty hihi
kasik vikusia cudna!!! hihi
lucy ale mialas przeboje

jak ta kupa wypadla??

hihi nasz maly to sie ciagle olewa.. nie wiem jak on to robi hihi ale prawie co noc musze go calego przebierac hihi
moze ja na spiaca nieudolnie te pieluchy zakladam hhi
ja wlasnie jestem poklocona z adasiem wiec moge sie dolaczyc do narzekania..

co prawda nie za bardzo mam na co.

.. bo adas spisuje sie rewelacyjnie. ale jakos tak.. dzis mnie wkurzal,. ton nie ten i takie tam pierdoly wyprowadzajace mnie z rownowagi..
on po prostu zmeczony bo pracuje.. na sp;acerki z nami nie chodzi.. bo jak ona wraca z pracy to my akurat ze spaceru

a tak bym chciala z moimi kochanymi facetami wiecej czasu spedzic
ale adas w sieprniu ma wziac wolne tylko dla nas
ja bym chciala zeby byl na pelnych obrotach. ale z drugiej strony powinnien zrozumiec moje humory.. dopiero urodzilam.. niewyspana jestem pewnie no i nie moja wina, ze hormony szaleja..
dzis w nocy pospalam wreszcie ale budzilam sie nieprzytomna i budzik dzwonil a ja spie dalej i spoznialam sie z karmieniem ale maly spal i nie wolal wiec luz.. jak zawsze hihi
ale ogolnie hunor miewam dobry hihi zakrecona jestem strasznie od porodu..

powtarzam sie hiih

a adam nie przyzna sie ze juz mu o tym mowilam tylko slucha i smieje
i dzis pierwszy raz podalam swoje mleczko z butelki i nie zauwazylam ze zakrecilam ja z takim plastikem zeby mleko sie w torbie nie wylalo i juz jesrem zla bo mleko nie leci i nie wiem co jest grane... boze jaka ja nieporadna.. i tak ciagle cos..
zapominam... myle
glupi jas wciaz dziala hihi
moja mama smieje ze mnie ze leoska zgubie jak zostane sama hhi
no a teraz adas kapie malego z mama.. a ja sobie klikam.. wyrodna matka ze mnie.. ale niech sie tatus pobawi.. ja mam nocne czuwania z cycami.. hihi
dzis wreszcie pojawila sie polozna po mojej telefonicznej interwencji w szpitalu.. od razu przyjachala zdziwiona ze nikgo od poniedzialku nie bylo
maly przybral na wadze 60gr pobrala mu krew z pietki.. w ogole nie plakal.. a za to ja juz prawie... hihi
kasik rozumiem cie

doskonalne co czujesz na tych szczepieniach.. bo to przeciez jeszzce gorsze...
polozna pochwalila mnie ze super sobie radze i maluszek pieknie je i nabiera cialka hihi
lucy nie sluchaj bzdur. karm swoim mleczkiem jesli mozesz... maluszkowi w zupelnosci to wystracza jesli prawdilowo przybiera na wadze..
ja chce teraz od czasu do czasu sciagac mleko do butelki. ale w takich sytuacjach wyjsciowych.. zeby nie wyciagac cyca byle gdzie.. tylko butelke podac.. mysle ze to super rozwiazanie.. dzis przetestowalam i pieknie zjadl dokladnie tyle ile polozna zalecala sciagnac 100ml.. a sciaganie poszlo blyskawiczne w kilka minutek cala porcja wiec super hihi
zobaczymy jak teraz potraktuje mojego cycka hih oby nim nie wzgardzil hihi
dzis rowniez zaliczyl debiut ze smoczkiem bo znow przed 16-ta czyli wtedy kiedy ja mniej wiecej zdolam sie wybrac na wyjscie z domu.. i zaczyna sie nerwowka u mnie.. bo on marudzi hihi ale smoczek podzialal idealnie..
wiec na spacerkach bedzie nam towarzyszyl hihi
co by mamusia byla spokojna i maluszek radosny (czyt. spiacy).. hihi
zmykam zaraz napoic babelka.. wlasnie mama z adasiem go kapia hihi
mam nadzieje ze poprzytulam sie do adaska ... bo nam szybko przechodzi a dzis zalozylam dekolt wystawiajac swoje piersiatka hihi ktore wreszcie mam..

hihi wiec adas wpatrzony w moj dekolt napewno zmieknie...
kurde kocham tych moich facetow.. ale ten wiekszy.. mnie czasem irytuje hehehe
niech juz bedzie weekend.. co prawda znow goscie beda ale najwazniejsze ze tatus w domku... stesknilam sie za nim hihi
buziale dla was i do jutra hihi