Strona 382 z 447

: 22 lis 2010, 13:52
autor: anusiek
a moja smoka jak nie chciala, tak nie chce i taki cycus z niej jest, ehhh
to tak jak u nas.
Shiva, super że wyjazd się udał i że mała była taka grzeczna, Ja już myślę o wigilii że będzie tyle ludzi 2 wigilie do obskoczenia i 100 km do przejechania...jak mały to zniesie?
Kiara butelki tez nie chce, gryzie ja, wscieka sie i wyrzuca...
no znowu witam w klubie...kasza na noc tylko łyżką, mleczno ryżowa i musi być gęsta bo inaczej nie chce wcale.
inia1985, fajnie małą Cię uratowała przed mandatem :ico_brawa_01:
faktycznie ale i tak trochę bym się zestresowała na Twoim miejscu :ico_zly:
Fajnie to wygląda, jak nosi taką dużą torebkę
:ico_haha_01: będę miała dziewczynkę to może też będę miała takie widoki :ico_oczko:
fajnie, że Piotruś sam odrzucił smokala
z jednej strony super a z drugiej...czasem by się przydał ten smok, do zasypiania albo do samochodu :ico_sorki:

u nas ok, jutro jedziemy do moich rodziców...
mały super, oduczyłam go prowadzania za rękę i jest o wiele lżej :ico_sorki: trochę było jęczenia ale brałam go pod paszki i puszczałam delikatnie mówiąc Piotruś sam...no i zrezygnowany siadał :ico_haha_01:

: 22 lis 2010, 13:59
autor: leona
hejka

my z rana zaliczylismy juz wyjscie na miasto

teraz Marcel spi a ja jem cieply rosolek :ico_oczko:


inia ale mialas przygode :ico_olaboga: no ale dobrze ze bez mandatu no i ze mial kto po ciebie przyjechac :ico_oczko:

Ja już myślę o wigilii że będzie tyle ludzi 2 wigilie do obskoczenia i 100 km do przejechania...jak mały to zniesie?
na pewno da rade :ico_oczko:

ja jeszcze nie wiem jak to u nas bedzie ze swietami, pewnie okaze sie na ostania chwile cyz jedziemy czy nie
ale i tak juz mysle nad prezentami dla rodzinki, najwyzej tescie zawioza
zreszta moja mama tez juz chce zamawiac dla Marcela prezent, rowerek, w sam raz na wiosne :ico_oczko:

.czasem by się przydał ten smok, do zasypiania albo do samochodu :ico_sorki:
no te smoczki to jednak dobra rzecz :ico_sorki:

Marcel na poczatku to tylko do zasypiania mial, ale teraz i w samochodzi i czasami na spacerze
no i w domu jak tylko zobaczy smoka to zaraz go lapie :ico_haha_01:
najlepsze jest to ze wtedy tym smoczkiem sie bawi, przekreca go w buzi(jezykiem) na rozne strony :ico_haha_01:


mały super, oduczyłam go prowadzania za rękę i jest o wiele lżej
no i dobrze, jeszcze sie chlopak na chodzi :ico_oczko:
ja dlatego malo co Marcela prowadzam, raczkuje to niech raczkuje, sam zacznie chodzic to bedzie chodzil :ico_oczko:

: 22 lis 2010, 14:40
autor: Helen
Ja już myślę o wigilii że będzie tyle ludzi 2 wigilie do obskoczenia i 100 km do przejechania.
a myslalam, ze wigilia ma byc jednym z najprzyjemniejszych dni w roku :ico_oczko: :ico_haha_01: dla mnie bylby to za duzy stres, gdyby to bylo 20km, to co innego... a nie mozecie do drugiej rodzinki pojechac w 1. dzien swiat?
no znowu witam w klubie..
cos nam sie obu ciezkie przypadki trafily :ico_haha_01:
ja jeszcze nie wiem jak to u nas bedzie ze swietami, pewnie okaze sie na ostania chwile
czyli jak zwykle :ico_oczko:

: 22 lis 2010, 14:47
autor: leona
dla mnie bylby to za duzy stres, gdyby to bylo 20km, to co innego... a nie mozecie do drugiej rodzinki pojechac w 1. dzien swiat?
no wlasnie my gdybysmy byli w PL to pewnie wigilia u tesciow a w pierwszy dzien swiat u moich rodzicow :ico_oczko:
czyli jak zwykle :ico_oczko:
juz sie chyba do tego przyzwyczailam i sama tak zaczelam dzialac, tzn na wariata :ico_haha_01:

bo w piatek pod wplywem chwili zapisalam sie prywatnie(czyli nie przez szkole jazdy) na egzamin :ico_szoking: :ico_haha_01:

: 22 lis 2010, 14:49
autor: inia1985
anusiek, ojoj, to będziecie mieć faktycznie męczącą wigilię. My z mężem postanowiliśmy, że będziemy na wigilii raz u mojej mamy, raz u jego rodziców, żeby właśnie uniknąć takiego jeżdżenia. W tym roku będziemy u teściów.
i tak trochę bym się zestresowała na Twoim miejscu :ico_zly:
pewnie, że byłam zdenerwowana, jak podawałam dokumenty, to ręce mi się trzęsły.
oduczyłam go prowadzania za rękę i jest o wiele lżej :ico_sorki:
to super :-)
Marcel na poczatku to tylko do zasypiania mial, ale teraz i w samochodzi i czasami na spacerze no i w domu jak tylko zobaczy smoka to zaraz go lapie :ico_haha_01:
Wiki identycznie
raczkuje to niech raczkuje
i dobrze, Marcelek już długo raczkuje, więc pewnie roczek przechodzi.

Pisała do mnie koleżanka (kiedyś o niej wspominałam), że chyba rodzi. Odchodzi jej czop i ma co 7 min. skurcze i siedzi sobie spokojnie na GG :-D Ja to jestem panikara i już dawno bym była w szpitalu :ico_oczko: Dobrze, że poszłyśmy wcześniej na spacer, bo teraz pada. Obiadu dziś coś nie chciała jeść, ale może mieć gorszy dzień, więc nic jej nie będzie jak zje mniej. Ehhh... już się nie mogę doczekać kiedy I. da znać, że już tuli swojego synka :-)

: 22 lis 2010, 14:52
autor: leona
Marcelek już długo raczkuje, więc pewnie roczek przechodzi.
:ico_haha_01: oj nie wiem, jemu podoba sie raczkowanie takze po co chodzic?? :ico_haha_01: :ico_oczko:

Ehhh... już się nie mogę doczekać kiedy I. da znać, że już tuli swojego synka :-)
trzymam kciuki :ico_brawa_01: :ico_sorki:

Marcel juz po obiadku, wrabal prawie dwie miski rosolku :ico_haha_01: :ico_szoking:

: 22 lis 2010, 15:00
autor: Shiva
Wróciliśmy z zakupów, Justynka ładnie w samochodzie zasnęła ;-) Teraz zupka się dla niej gotuje, a ja chwilę do kompa usiadłam :ico_sorki:

inia1985, ale miałaś przygodę :ico_szoking: Wiki zachowała się na medal :ico_oczko:
Świetnie misi wyglądać jak chodzi z tą torebką. Nasz łobuz to by tą torebkę pogryzł :-D
Ja już myślę o wigilii że będzie tyle ludzi 2 wigilie do obskoczenia i 100 km do przejechania...jak mały to zniesie?
to rzeczywiście może być problem. Ja staram się jak najczęściej wprowadzać Niunię do towarzystwa, dziś nawet w hipermarkecie zaczepiała ludzi i uśmiechała się.
u nas ok, jutro jedziemy do moich rodziców..
udanego pobytu :ico_brawa_01:
mały super, oduczyłam go prowadzania za rękę i jest o wiele lżej :ico_sorki:
wielkie brawa, teraz trochę odpoczniesz :ico_sorki:
najlepsze jest to ze wtedy tym smoczkiem sie bawi, przekreca go w buzi(jezykiem) na rozne strony :ico_haha_01:
to musi być niezły widok :ico_haha_01:
a myslalam, ze wigilia ma byc jednym z najprzyjemniejszych dni w roku :ico_oczko: :ico_haha_01:
no bo jest, jak już się uda wszystko załatwić i wszystkich odwiedzić, minie nerwówka ehh ;-) Czyli najlepiej już po Pasterce :ico_haha_01:

: 22 lis 2010, 15:01
autor: inia1985
jemu podoba sie raczkowanie takze po co chodzic?? :ico_haha_01:
hehe, a jak spróbuje chodzenia, to zapomni szybko o raczkowaniu :-)
wrabal prawie dwie miski rosolku :ico_haha_01: :ico_szoking:
hehe, a moja dziś tylko pół

: 22 lis 2010, 15:03
autor: Shiva
Odchodzi jej czop i ma co 7 min. skurcze i siedzi sobie spokojnie na GG :-D Ja to jestem panikara i już dawno bym była w szpitalu
he he he agentka ;-) Trzymam kciuki za lekki poród :ico_sorki:
:ico_haha_01: oj nie wiem, jemu podoba sie raczkowanie takze po co chodzic?? :ico_haha_01: :ico_oczko:
coś w tym jest ;-)

: 22 lis 2010, 15:05
autor: leona
a jak spróbuje chodzenia, to zapomni szybko o raczkowaniu :-)
pewnie tak :ico_oczko:

Ja staram się jak najczęściej wprowadzać Niunię do towarzystwa, dziś nawet w hipermarkecie zaczepiała ludzi i uśmiechała się.
Marcel tez do wszystkich sie usmiecha :ico_haha_01: ale ostatnio w przychodni wstydzil sie jak obok na przebieraku siedziala kolezanka w podobnym wieku, tzn chcial do niej przejsc, ale nic nie mowil a tamta rowno do niego nawijala, a jak zlapala go za reke to sie zawstydzil i reke zabral :ico_haha_01: