Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

16 lut 2009, 10:50

margarita, brawo :ico_brawa_01:
Takie zabawki są najlepsze.

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

16 lut 2009, 10:51

margarita83, hehehe, ale sie usmialam :-D a Majce jak sie podobalo!! pierwszy raz widzialam, jak sie smieje, slodziutko!!!
Twoj P. powinien zalozyc kabaret :-D fajnie mu wychodzi nasladowanie dzwiekow..

a i ja cos wkleje... moj synek, jak sobie nozki chwyta... w sumie potrafi tak przez wiekszosc dnia lezec:

Obrazek

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

16 lut 2009, 10:55

oo boosshheee...

chcialam sie tylko przywitac i napisac, ze zyje, ale nie mam weny do pisania, ale obejrzalam filmik Margarity i malo sie nie posikalam ze smiechu, a makijaz mi splynal od lez... no niesamowite to bylo, Twoj P. jest jest niesamowity, o Majce juz nie wspomne... strasznie sie usmialam, nawet z samej tej metrowki i gwizdania P. noo po prostu czad :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

poprawilas mi tym humor... musze sama w domu sprobowac z metrowa... :ico_oczko:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

16 lut 2009, 10:59

Mój P. czytał ze mna wasze komentarze i obrósł w piórka ;-)
Wcale wam się nie dziwi bo ogląda ten filmik non stop, no ciagle normalnie.
Mnie też sie podoba bardzo.

Gie, cieszę się że poprawiłyśmy ci humorek, wstałaś lewą nogą???

shoo, Jaspi naprawdę jest aniołkiem, jak ja ci zazdroszczę :-)
Iwona H, :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-02-16, 10:08 ]
dziewczyny tak czytam te artykuły o tym jedzeniu i zastanawiam się czy podając Majce same słoiczki nie robię jej krzywdy???
Powinnam podawać jej coś jeszcze?????????

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

16 lut 2009, 11:11

P. niech sobie obrasta - nalezy Mu sie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
robawil mnie do lez...

nie, nie wstalam lewa noga, jakos tak po prostu nie mam dzisiaj checi na nic...

[ Dodano: 2009-02-16, 10:15 ]
dziewczyny tak czytam te artykuły o tym jedzeniu i zastanawiam się czy podając Majce same słoiczki nie robię jej krzywdy???
Powinnam podawać jej coś jeszcze?????????
MARGARITA - mi pediatra powiedziala, zeby samych sloiczkow nie podawac, bo maja zbyt gladka konsystencje i potem dziecko bedzie mialo problemy z gryzieniem. No i mysle, ze warto dodawac te kasze manne do jedzonka tak,jak zalecaja lekarze...

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

16 lut 2009, 11:21

GIE ale sloiczki powyżej 6 m-ca nie maja już gladkiej konststencji, mają grudki, pisałam wam o tym chyba :ico_noniewiem:

A z tą kasza manną to jak, najpier ugotować ją osobno, na wodzie???

[ Dodano: 2009-02-16, 10:21 ]
wiem wiem któraś z was pisała już o tym ale nie pamietam gdzie i kiedy

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

16 lut 2009, 11:23

margarita83, nie wydaje mi sie, ze podajac sloiczki robisz jej krzywde... gdzies czytalam, ze sloiczki, to najlepsza rzecz, jaka mozna podawac, bo wszystko jest dokladnie przebadane i swieze, a kupne warzywa i owoce niewiadomo gdzie rosly i co na nie sikalo :/

tylko, ze wiadomo, wlasnorecznie zrobiona zupka, to taniocha w porowananiu do sloiczkow...
a co do tej kaszy manny, to co sadzicie o takim podawaniu (pisze tu o blyskawicznej)
ja tak robie:

60 ml mleka, 2 lyzeczki kaszki bezglutenowej i 1 z glutenem + pol sloiczka deserku... mieszam to, podgrzewam i wychodzi smaczna papka... czasami zamiast sloiczka dodaje starte jablko do tego mleka i kaszki, maly sie tym zajada...

a takiej kaszy manny z opakowania jeszcze nie gotowalam, ale dzisiaj sprobuje

hehe, dostalam emailem takie cos:

http://users.telenet.be/leukelinks/flash/queen.htm

tekst piosenki jest po angielsku, ale bobasy spiewaja o tym, ze skonczyly sie pampersy, a nam sie chce srac :-D i co my teraz zrobimy ... eheheh

[ Dodano: 2009-02-16, 10:24 ]
Kaszę mannę najlepiej przed podaniem namoczyć w niewielkiej ilości wody, a następnie wlać na wrzątek i ugotować do miękkości. Trudno nam będzie ugotować tak małą, jak zalecana do jednego posiłku, ilość. Ale choćby reszta miała się zmarnować, podajemy ilość wskazaną w schemacie żywienia - na początku najwyżej pół małej, płaskiej łyżeczki.

[ Dodano: 2009-02-16, 10:29 ]
aa i jeszcze to:

Nowe posiłki podawaj malcowi łyżeczką
Nie z butelki! Dziecko w drugim półroczu powinno coraz mniej ssać, coraz więcej natomiast żuć i gryźć. Pierwsze zupki, owoce oraz warzywa oczywiście muszą być zmiksowane. I nie za gęste, żeby malec się nie zakrztusił! Już jednak około ósmego, dziesiątego miesiąca mogą się w nich pojawiać miękkie grudki, na przykład z ugotowanych warzyw (ziemniaka, marchewki), a potem również z miękkiego mięsa. Dzięki temu malec powoli będzie uczył się gryźć stałe pokarmy

[ Dodano: 2009-02-16, 10:31 ]
ja widze, ze Jasperek jeszcze sobie nie radzi z grudkami i je wypluwa... dlatego, poki co bede podawac gladkie papki... niedawno dopiero opanowal nauke jedzenia z lyzeczki (tak, ze mu nic po brodzie nie scieka)... nie bede od razu rzucac go na gleboka wode i kazac mu zuc.. my jeszcze poczekamy :-)

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

16 lut 2009, 11:40

GIE ale sloiczki powyżej 6 m-ca nie maja już gladkiej konststencji, mają grudki, pisałam wam o tym chyba
jakie na przyklad??
ja nie widzialam nic z grudkami...


SHOO - masz racje, nie ma co na sile wpychac dziecku innego jedzenia, jesli sie krztusi i wypluwa - dlatego i ja spasowalam na podawaniu Zuzi tych moich recznych wynalazkow... ale trzeba bedzie w jakis sposob zaczac podawac dzieciom jedzonko i innej konsystencji, niz gladka...

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

16 lut 2009, 11:44

SHOO - masz racje, nie ma co na sile wpychac dziecku innego jedzenia, jesli sie krztusi i wypluwa - dlatego i ja spasowalam na podawaniu Zuzi tych moich recznych wynalazkow... ale trzeba bedzie w jakis sposob zaczac podawac dzieciom jedzonko i innej konsystencji, niz gladka...
racja, kiedys trzeba bedzie zaczac.. ja moze zaczne laczyc te idealnie gladkie sloiczki z moimi przecierami.. tak, zeby wiecej bylo gladkiego niz grudek ...hmm, nie wiem, jeszcze mam czas, zeby o tym pomyslec

a tutaj jeszcze jedna rada, jaka znalazlam, bo pamietam, ze kiedys zastanawialysmy sie, jak podawac zoltko.... niby mowia,zeby podawac od 6-7 miesiaca, co drugi dzien pol zoltka... a tutaj wypowiedz, jaka znalazlam na innym forum:

"Z tym żółtkiem to ja też miałam wątpliwości jak podawać. Zapytałam się mojej pani doktór pediatry. I podawać tak że żółtko z jajka ugotowanego na twardo trzeba po prostu rozciapać w zupce czy obiadku (ja kupuję gotowe w słoiczkach). I najlepiej co drugi dzień dawać żółtko i mięsko - tak na zmianę. Czyli jajko dodawać do przecierku jarzynowego. Ale ja nie raz dodawałam jako do obiadku z mięskiem i było OK. :-) "

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

16 lut 2009, 11:45

Shoo, ale chyba o to chodzi żeby dziecko przyzwyczaić do gryzienia. Od ciągłego podawanie papek nie nauczy się.

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość