Strona 384 z 724

: 16 wrz 2007, 21:53
autor: ML
Witam,

Wszystkiego najlepszego dla 7 miesięczniaków !!!

Tobiaszek też już raczkuje!!! Nie można go na chwilę zostawić bo wszędzie wejdzie i wszystko go ciekawi a przy tym wszystko ląduje w buzi.
Jeszcze jesteśmy na L4 - do środy a potem kontrola u lekarza i zobaczymy co będzie dalej. Ale moim zdaniem Tobiś pójdzie już od czwartku do żłobka a ja do pracy, nie ma już katarku, nie kaszle :ico_brawa_01: , byle by tylko czegoś znowu nie złapał.

dziewczyny - skąd macie przepisy na zupki. Jakby któraś miała czas to proszę o przesłanie mi jakiegoś.
Pozdrawiam

: 16 wrz 2007, 22:20
autor: madzia22
Gratulacje dla karolinki i tobiasza :ico_brawa_01:
Ml wysłałam na meila

: 17 wrz 2007, 07:30
autor: ML
madzia22, - dzieki za książkęc :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: , dzisiaj zabieram się za gotowanie zupek :ico_brawa_01:

: 17 wrz 2007, 08:48
autor: lulu81
Witajcie,
ale sie wyspalam. Fillipek od 20 do 7.30 bez pobudek przespal :ico_brawa_01: wiem ze to przypadek i chyba juz nie predko sie powtorzy, ale przyjemnie :-D

: 17 wrz 2007, 08:53
autor: qunick
lulu81, ale masz fajnie! Moze juz tak bedzie?
Gratulacje dla raczkujacych maluchów!

Dzis Ninka się rzucała w nocy jak potępieniec i rano kupkę zrobiła a teraz jeszcze poprawiła na rzadko i zielono...Narazie śpi i mam nadzieję że nic jej nie jest - wczoraj chaba za dużo nowych smaków było bo i ziemniaczka spróbowała z dodatkami i zajadała się bułką ..

: 17 wrz 2007, 09:15
autor: asiam_26
Najlepsze życzenia dla Siedmiomiesięczniaków :ico_tort: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
QuinckJak najwięcej cudownych chwil w waszym związku i wszystkiego naj naj naj w dalszym wspólnym życiu :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
Dla wszystkich zakatarzonychDużo zdrówka dzieciaczki i mamusie:) :-D :-D
Kajunia, MlGratulacje dla szkrabików za ich upór w raczkowaniu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
LutówkiMamy kolejnego ząbka - Łukasz potwornie marudzi i lekko gorączkuje :ico_chory: - więc to jeszcze nie koniec ( czyżby wszystkie jeden po drugim bez żadnej przerwy :ico_noniewiem: ).
Kupiłam spacerówkę, ale mam lekko mieszane uczucia, żal mi mojego Impalsta. Mama zakazała mi porównań - bo nigdy zadowolona nie będę. Niestety coś kosztem czegoś - lekkie ale już nie to samo :ico_placzek: :ico_placzek: nie jestem pewna czy dobrze zrobiłam, mąż powiedział mi że go wykańczam swoim niezdecydowaniem. Uciekam bo dziś mam kupę roboty i dużo spraw do załatwienia - zajrzę jutro nie rozpisujcie się za dużo.

: 17 wrz 2007, 10:24
autor: Kostunia
Czesc :-)
Gratulacje dla wszystkich malych wyczynowcow :ico_brawa_01: - u nas niewiele poza coraz szerszym zasobem slownictwa zwlaszcza podczas klotni z mama np. o zaslanianie telewizora:))

Karolas mam kilka szybkich pytan - odpowiedz plis jak tylko bedziesz miala chwilke.
1. te zupki to zwyczajnie do sloika i zamrazalnika?
2. jakie miesko kupic i jak je ugotowac? - wiem, ze pytanie jest strasznie infantylne ale ja w zyciu nie gotowalam obiadow....:(((
3. codziennie podajesz zupki z mieskiem?

Z gory wielkie dzieki :ico_sorki: :-)

[ Dodano: 2007-09-17, 10:26 ]
aha i czy po rozmrozeniu nie zmienia sie smak?

: 17 wrz 2007, 10:56
autor: Dorota.M.
hej, oj ale dziś pospałyśmy od 19:50 do 8:30 :ico_brawa_01:
oczywiście o 2:00 z przerwą na butelke :-)
Piękna pogoda, mimo delikatnego katarku wybieramy się na spacerek.....

: 17 wrz 2007, 11:05
autor: myszka_g
KAJUNIA25 Super że Milenka już raczkuje to musi super wyglądać. Dominika jeszcze nie raczkuje choć ma już pozycje ale nie umie jeszcze rączek przestawiać :ico_haha_02:

ML Ja nie robie zupek z przepisu tylko według własnej intuicji, raz dołożę buraczka czasem brokuły, groszek. Chocz jakieś przepisy też by mi się przydały jak ktoś będzie przesyłał to ja też proszę.

Dzisiaj u nas piękna pogoda jak tylko tatuś wróci z pracy to wyruszamy do parku na poszukiwanie kasztanów :ico_brawa_01:

: 17 wrz 2007, 11:09
autor: mama Kasia
Witam!!!
Ale się rozpisałyście, ledwo nadążam z czytaniem.
U nas też katarek od kilku tygodni trwa, bez kaszelku, bez gorączki tylko tak Ali ciapie cały czas z noska. Aruś kaszle... Te choroby... Ale szczęśliwa jestem że Alutki nie złapał ten wirus żołądkowy... i mam nadzieję że już nie złapie... Teraz siedzi mi "przy nodze" (chwilę) i stęka :-D , zaraz trzeba wymienić pieluchę...
W sobotę byłam na "imprezie". Wujostwo mojego męża obchodziło Złote Gody! Kurczę, przeżyć razem 50 lat, piękne!
Ala (też już chyba pisałam), 2 tygodnie temu miała 8500, waga urodzeniowa 3600. Centymetrów 75, a przy urodzeniu 57. Sprawdzałam na siatce centylowej, idzie równiótko na 75 centylu.
Acha do mam zakatarzonych dzidziusiów: nie kładźcie dzieci na płasko do spania, tylko lekko tak na półleżąco. Katarek nie osiada wtedy na oskrzelach!!!