Strona 385 z 655

: 24 lut 2012, 21:44
autor: Joanna24
Z pierwszym nocki były nieprzesypiane do 3 lat :( :ico_olaboga:

: 24 lut 2012, 21:46
autor: Kocura Bura
Joanna24, :ico_olaboga: to nie śpisz już prawie 4 lata. Współczuję....
Zuzia to miała boskie spanko.
Maciek mógłby brać przykład z siostry :ico_oczko:

[ Dodano: 24-02-2012, 20:47 ]
Ja Wam życzę miłej nocki :-)
Idę pod prysznic i potem filmik, bo M. coś pożyczył.

: 24 lut 2012, 21:49
autor: Joanna24
Kocura Bura, wzajemnie. Spokojnej nocki.
Joanna24, :ico_olaboga: to nie śpisz już prawie 4 lata. Współczuję....
Życie :)

: 24 lut 2012, 21:55
autor: szkieletorek
No u mnie jeśli mała budzi się 2 razy w nocy na karmienie to jest fajnie, czuje że wyspałam się ale jeśli choćby raz więcej to jest bardzo źle.
Ostatnio dobrze śpi ale wierciła się bardzo w nocy i dlatego chcę ją przenieść do łóżeczka bo w koszu może mieć ciasno już.Jeśli będzie to wstawanie do niej do drugiego pokoju męczące to wniesiemy łóżeczko na jakiś czas do sypialni.

: 24 lut 2012, 22:06
autor: martasz
Antek budzi się raz ok 2 i śpi do 9, czasami marudka ok 7 żeby mu pieluchę zmienić ;-)

Dzień sprzątania zakończony, ciasto orkiszowe zrobione ;-)
Zaraz zmykam,bo będziemy film oglądać przy winku :-D

: 24 lut 2012, 22:09
autor: elibell
my też za miesiac myślimy o przeprowadzce młodego do jego pokoju, jeszcze goście w nim pomieszkają jak przyjadą, bo brat z żoną wpadają 10 na 5 dni:) a wczesniej kolega męża przyjeżdża na kilka dni. I po 15 przeprowadzaka, wstawać będę do niego do innego pokoju ale plus taki, że tylko na jedzenie, żadnego stękania za szybko może nie usłyszę, jak teraz, ze przebudzam się jak tylko kołyska lekko się ruszy. Ale i tak jest o niebo lepiej jak było, bo Eliza się nie budzi juz tak i nie łazi (choc nadal pod kluczem jest) wiec te 2 karmnienia mnie nie rażą, bo i Elizę karmiłam po 2 razy na noc:) Pierwsze w pełni przespane noce miała po skończonym 1,5 roku, jakoś tak kojarzę:) Oj pamiętam tę noc, że szłam zobaczyć czy wszystko ok, ze jej nie słyszę;):):)

: 24 lut 2012, 23:53
autor: Agus
witam wieczorkiem :-) juz bym z checia poszla spac, ale moj Lobuz cos sie nie wybiera :ico_noniewiem: to znaczy zmeczony jest ale na cycku nie usnal i teraz ciezko go uspac, buja sie w hustawce, oczka sie przymykaja ale odplynac nie moze :ico_noniewiem:

dziewczyny to przerabane z tym okresem macie, juz sie boje jak to bedzie. ja tamponow nie uzywam bo jakos mi nigdy nie podchodzily, i raczej rzadko mialam obfite @, juz sie boje jak to bedzie, po co my ten @ mamy?! ehh..
bo sama nie chce być w sypialni :ico_noniewiem:
oj Olis nigdy nie jest sam, a i tak skrzeczy, tak jak Nina mowi chwile sie pobawi to mu sie nudzi, rozloze mu mate czy cos to troche sie zajmie a zaraz juz mnie szuka i najlepiej to na rekach mu jest :ico_noniewiem:
marcz89 napisał/a:
A poza tym to jestem taaaaaaka słaba :ico_oczko:

Choróbsko bierze cię ?
taaa jest taka choroba filipinska chyba :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:
Nasz Alanek w porównaniu do niektórych waszych dzieci wcale nie jest taki mocno duży. Waży raptem 8300g a przecież za tydzień będzie miał 7miesięcy
no to zwolnil, bo byl duzo wiekszy od Oliwka a mysle ze teraz Olis podobnie wazy :ico_oczko:

Ja dzisiaj na miescie na kawce z kolezanka bylam i jej synusiem miesiac mlodszym od Oliwka, chcialysmy sobie na zakupy pojsc ale sie zagadalysmy i skonczylysmy kawke o 17 a tu nawet w galeriach sklepy o 17 sa zamykane :ico_puknij: :ico_puknij: takze weszlysmy do H&M i wyszlysmy bo juz nikogo nie bylo oprocz nas i pieknie nas wyprosili :ico_noniewiem: glupota tak wczesnie zamykac ale coz, takie to UK dziwne :ico_noniewiem: ale pierwszy raz nakarmilam Malego w kawiarni (ktora jest na samym dole na srodku galerii, tak ze wszyscy z pieter Cie widza), jakos kumpela mnie przekonala, bo ona mowi ze na poczatku sie wstydzila ale w koncu sie przelamala, bo woli to juz latac z malym do przebieralni. Bo tu jest jedna winda i schody ruchome a lazienka na 3 pietrze i ludzie sobie czesto jezdza bo im sie ruchomymi schodami jezdzic nie chce :ico_puknij: wiec ciezko sie dostac a winda wielkosciowo na 2 wozki :ico_olaboga: ale siedzialam tylem do ludzi to sie tak nie krepowalam, a poza tym przeciez to normalne :ico_oczko:

Olis zmeczony ale dalej nie zasypia :/ Ide pyknac na kurniczku, moze w koncu padnie :ico_sorki: :ico_sorki:

: 24 lut 2012, 23:54
autor: martasz
Elibell a to zamykacie Elizę na klucz jak zaśnie?i co jak marudzi czy woła to ignorujecie?

[ Dodano: 24-02-2012, 23:09 ]
Ja nie karmiłam nigdy piersią w miejscu publicznym. Zawsze zabieramy mleczko w butli;-) jakoś tak mi to nie pasuje.. Ale jak ktoś malca karmi to mnie nie razi;-)

: 25 lut 2012, 00:37
autor: elibell
Elibell a to zamykacie Elizę na klucz jak zaśnie?i co jak marudzi czy woła to ignorujecie?
do takich drastycznych środkó sięgnełam ale zdają egzamin, i niestety jak pukała to ignorowałam a ona szła ładnie spać, dziś nawet nie sprawdziła, a ja jej nie zamknęłam, moze juś sie nauczyła, ze sie nie wychodzi, zobaczymy.

Agus, no to miałas swój pierwszy raz z cycusiem dziś?? Ja sie nigdy nie krępowałam i nigdzie, taka ze mnie bezwstydnica, uważam to za naturalne a nie za seksualne, wiec co tam dawałam cycusia i juz i tak go nie widać bo cześć dziecko zasłania a część ubrania:):) I powiem szczerze, ze spotkałam sie z pozytywnymi reakcjami, (wiesz jak tu sie rozczulaja nad dziećmi) wszyscy tylko, "uuuuuuuuuu so cute, so nice, mummy look baby eat etc, uuuuu aaaa i takie tam albo pytania ile karmię ile chcę karmić. Nikogo to nie krępuje, ja nawet na zajecia dłygo zmałym chodziłam i cyca dawałam i notatki robiłam i nigdy nikt nic nie powiedział, a kobietki same mówiły że mam nie wychodzić z sali bo po co, jedynie jak Hindusi faceci byli to jakoś tak sie czułam przy nich nieswojo.

: 25 lut 2012, 10:46
autor: szkieletorek
po co my ten @ mamy?! ehh..
Oj nie mam pojęcia .Mnie tak dobrze było przez ten rok czasu jak jej nie było.
pierwszy raz nakarmilam Malego w kawiarni
Ojj ja to za każdym razem jak byłam u alergologa to karmie mała a tam są i modzi tatusiowie i różniaste osoby.Kiedyś w galerii jak P jadł coś z KFC .U Gina jak byłam to też w kolejce karmiłam. Hmmm sama już nie wiem gdzie ale w wielu miejscach i wcale się nie krępuję bo uważam to za nic zbereźnego .Ja nie wywalam piersi jako obiektu seksualnego tylko dziecko karmię.
Jak byłam małej pobrać krew to po wszytskim usiadłam na korytarzu i zaczęłam karmić.I jakaś pani do mnie podeszła i powiedziała że takie mamy powinny medal dostać hehehhe
marcz89 napisał/a:
A poza tym to jestem taaaaaaka słaba :ico_oczko:
Choróbsko bierze cię ?
taaa jest taka choroba filipinska chyba :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:
heheheheheh

U nas noc super. Mała spała u siebie.Obudziła się o 1:30 i o 6 na jedzonko.Po 6 już wzięłam ją do sypialni i spała do 7 :30 .Tak że bardzo fanie było. Zobaczymy jak dalej będzie.
Mała teraz leży w bujaku i zapatrzona jak sroczka w kość w butelkę wody niegazowanej hehe
P ma dziś wolną sobotę ale już go nie mam bo jedzie w swoje truskaweczki.
Piździ nadal więc na spacer nie pójdę bo nie chce mi się chodzić w taka pogodę.Małej by to nie przeszkadzało bo był folie jej założyła ,ale mnie frajdy taki spacer nie da.