Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

anetka607, gratuluje samodzielnego zasypiania malutkiejwe wlasnym lozku no i jaka ona juz spryciula
moja sie jakby w rozwoju zatrzymala ani gadac nie chce nic,nie pokazuje nic poza akuku i czasem papa...nie stoi sama,o chodzeniu nie wspomne..tylko by jadla bez przerwy,robi sie z niej maly tluscioch i silaczka,jak stoi w lozeczku,zlapie sie poreczy i tak sie rzuca ze przesuwa lozeczko o kilkanascie cm
no i znow ma katar bidula nocki koszmarne
za oknem leje az sie nic nie chce...
a ja nie mam pomyslu na prezent dla meza

,robi sie z niej maly tluscioch

wstyd sie przyznać ale ja mojej ograniczam bo też ciągle jadła, teraz ma 3 syte posiłki i 2 przekąski czyli jogurt i np owoc, wczoraj budyn pierwszy raz jadla i smakowal jej

i silaczka,jak stoi w lozeczku,zlapie sie poreczy i tak sie rzuca ze przesuwa lozeczko o kilkanascie cm

moja siada na różne pódełka lub poduszki i odpycha sie nogami i tak jeździ, wyobraźnie ma

no i znow ma katar bidula nocki koszmarne

moja nie ma i niby nic jej nie grzęzi w środku a w nocy kaszle, ale dam jej troche popić to przechodzi

a ja nie mam pomyslu na prezent dla meza

a z jakiej okazji ??

[ Dodano: 2010-11-23, 10:31 ]
a tak w ogóle to rozmawiałaś z nim na temat rozmów z innymi kobietami??

[ Dodano: 2010-11-23, 10:33 ]
wczoraj zrobiłam szybką i pycha sałatke: ryż, podgotowana pieczarka, kukurydza, majonez i szczypiorek

ja mojej ograniczam

a ja mojej nie umiem,jedzenie ja uspokaja

w środku a w nocy kaszle

moze powietrze za suche dlatego?

dorotaczekolada napisał/a:
a ja nie mam pomyslu na prezent dla meza
a z jakiej okazji ??

na swieta juz mysle...

a tak w ogóle to rozmawiałaś z nim na temat rozmów z innymi kobietami??

trwam w zaiweszeniu...nie wiem co i jak powiedziec...ciagle go kontroluje,tzn czytam te jego rozmowy i sama nie wiem co myslec i co robic

wczoraj zrobiłam szybką i pycha sałatke: ryż, podgotowana pieczarka, kukurydza, majonez i szczypiorek

podziel sie

na swieta juz mysle...

my sobie nie kupujemy, wole dla dzieci cos fajniejszego

tzn czytam te jego rozmowy i sama nie wiem co myslec i co robic

a dalej trwają?? ja bym mu dała prezent

podziel sie

zapraszam

mój mi wczoraj podniósł cośnienie, chcialam kupic barierke aby kominek zabezpieczyc przed Klara bo sie pcha, to on mi pow ze wymysłam, a wczoraj sam jakies badziewie znalazl i pow ze jak on sobie to kupi to ja moge sobie barierke sobie jeszcze mnie popamięta

a ja nie mam pomyslu na prezent dla meza

a zasluzyl sobie??? rozge mu daj

moja siada na różne pódełka lub poduszki i odpycha sie nogami i tak jeździ, wyobraźnie ma

od poczatku agentka z niej byla

wczoraj zrobiłam szybką i pycha sałatke: ryż, podgotowana pieczarka, kukurydza, majonez i szczypiorek

dzieki za pomysl, zrobie jutro albo pojutrze, jak kukurydze kupie

wczoraj sam jakies badziewie znalazl i pow ze jak on sobie to kupi to ja moge sobie barierke sobie

sobie barierke jakby to dla Ciebie bylo, a nie dla bezpieczenstwa Waszego wspolnego dziecka... ale tak to jest, facet sobie kupuje gadzety, a kobieta ma przedmioty uzytkowetraktowac jako prezent

my sobie nie kupujemy

u nas taka tradycja w domu ze wszyscy cos dostaja..a czy on zasluzyl,nie wiem. mam duzo rzeczy do przemyslenia i przewartosciowania..

sam jakies badziewie znalaz

no chyba niepowazny...ale ja bym dala popalic

dzieki za pomysl, zrobie jutro albo pojutrze, jak kukurydze kupie

moze byc groszek tez albo papryka
a ja jutro robie gulasz z watrobki z papryka i pieczarkami,ciekawe czy mi wyjdzie

moze byc groszek tez albo papryka

papryke tez zawsze dodaje ale groszku nie lubie

jutro robie gulasz z watrobki z papryka i pieczarkami,ciekawe czy mi wyjdzie

pewnie, ze wyjdzie. brzmi ciekawie, ale u nas watrobka odpada, w ogole gulaszu nie robie, bo niby z czego

Helen, moj kuzyn robil kiedys gulasz sojowy...albo mozna zrobic po prostu sos z tego pieczrkowo-paprykowy

bo niby z czego

pieczarkowy jest pycha

pieczarkowy jest pycha

ja lubie sos pieczarkowy, ale juz go az za czesto robie... a moze macie przepis na jakas ciekawsza jego wersje?

Ja nie wiem czy to moje dziecko jest nienormalne, czy ja, ona sama zasnac nie chce, najlepiej przy cycu a jak ja odkladam to od razu sie budzi i jest ryk... przed chwila tez mi usnela, polozylam ja, a ta od razu usiadla, oczy jak 5 zl i spac nie bedzie, drugi raz juz nie usnela wyspala sie ekspresowo w 5 minut przeciez nie moze spac u mnie na rekach, ehhh. A ona juz w szpitalu taka byla, od poczatku, jak wychodzilam do wc, to ta sie darla w lozeczku dopoki nie wrocilam, paranoja z tym spaniem no to na dzisiaj sie juz chyba naspala, bo spi tylko raz dziennie a teraz znow rozrabia, wchodzi pod stol, przesuwa krzesla... Najchetniej to bym mezowi wpieprzyla, bo nasluchal sie jakiejs ezoterycznej pielegniary o szkodliwosci smoczkow i zdecydowal, ze Kiarze dawac nie bedziemy, a po kilku tygodniach juz brac smoka nie chciala a ja musze ponosic konsekwencje jego decyzji, bo on sobie w nocy smacznie spi