Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Hej!
Przepraszam, że nie zaglądam, ale mam ciężki okres. Jeszcze tydzień
karola, gratuluję Kubusia . Bartuś na pewno będzie najbardziej zadowolony. A jak sama piszesz, do trzech razy sztuka .
kasiulka, kochana moja imienniczko, nie denerwuj się. Tylko pamiętaj, że ta kobieta zareagowała na sytuację, o której nie miała pojęcia. Moim zdaniem, gdyby każdy "obywatel" reagował, to nie byłoby maltretowanych dzieci. Ona nie wiedziała, że tak musiałaś postąpić. Daj znać jak się mężuś z nią rozprawił. Pewnie wszystko wyjaśnił.
mery, a jak Kornelek?Skąd ta biegunka? Jakaś alergizująca potrawa czy reakcja na antybiotyki??
maritta, słodziutkie te twoje panienki. No i Lila tak szybko mówi.
Znikam, bo mały się chyba budzi.

Ale fajny Maciuś
Dopatrzyłam siw necie że w sobote we Wrocku ma być 14 stopni No kurcze mogłoby być chłodniej, ale to chyba przesada

Mykamy na basen

hej laski

czemu takie pustki ,wcześniej zaglądałam i teraz to samo

My po udanym weekendzie,super pogoda,chłopcy się wybiegali na świeżym powietrzu,po prostu suuuper.Nie ma to jak na wsi

Karola gratuluję kolejna faceta,ale wiesz czasem może być jeszcze niespodzianka

Mery jak Kornelek,przeszło wreszcie

zmykam spać,do jutra,buziaczki

Oj kobiałki no gdzież wy????
A u nas padało, jest znów gorąco, ale jakby troszkę bardziej wilgotne powietrze.
Wymęczona jestem basenem, Wiki chyba też bo już przysypia

Mery czekamy na wieści

A kiedy Eluś wraca???

Życzę Wam miłego wieczorku i spokojnej nocki

ja jeszce na moment ,zamiast iśc spać ...

Ela się chyba jeszcze ten tydzień byczy nad morzem

hej ja jestem

wczoraj byliśmy na basenie - z dziewczynkami, i Róża mnie zaskoczyłą dziewczynka ta moja kluseczkowa nic a nic się nie bała, "pływała" pluskała no wszystko, nawet jak wracałyśmy do szatni to chłodno było a ona nic nie pisnęła, w samochodzie potem spała jak kamień zaś Lila, weszła minka w podkowę i trzęsidupka trzyma się tatuńcia i woła mama, mama, łzy w oczach, Bartek tylko ją przytulał i gadał: ona się boi, Marta nic z tego... kazałam wziąć mu Różę i mówię do Lilci, w takiej wodzie mieszka żaba, ryba (ona jak widzi staw czy cóś ciągle pyta, a żaba, a riba ) mówię dalej, pszczółka Maja kocha wodę i pływać lubi i zaczęłam pokazywać jak żaba w wodzie skacze, jak ryba robi plum i jak Maja, leci, leci, leci i pac do wody - no i metamorfoza o 180° jak zaczęła skakać, chlupać, nurki dawała, wody się opiła a radochy przy tym ile... no patrzyłam na te jej cudaki i aż mi gęba się cieszyła, Różysi też będziemy zdecydowanie częściej jeździć!!!!

dziękuję dziewczynki za miłe słowa, ona zawsze ruchowo wolniejsza w rozwijaniu się była to peplaniem nadgania dziś zdjęłam jej pieluchę i chciałam zobaczyć ile jarzy z tego nocnika... no nic siada, wstaje, siada, mówi psi psi i dalej wstaje w majtkach, ja mówię jej jak zechcesz siusiu to wołaj: mama, siku... no i z kuchni obserwuję ją... a ten mój mały frędzel zrobił w majtki, poleciała szybko do nocnika usiadła i woła: mama, sika cwniara... no potem je zmieniłam i nie nasiusiała, dopiero jak posadziłam ją na nocnik i tam zrobiła - zaczęła bić sobie brawo i wołać "bawo, bawo"... nie jest to dla mnie jakaś pilna sprawa, nie chce mi sie przede wszystkim za nią łazić i wycierać ewentualne siuśki, ale kiedyś to będę musiała zacząć... mamy czas

no nic chyba zniknę już...

p.s. niech się Ela wybyczy kochana nasza

sorki, ze tak tylko o nas dziś, ale głowy nie mam...

No hey

Lubię czytać o Twoich laleczkach Martunia przesłała byś jakieś fotencje
My też basen zaliczamy dwa razy tyg, i każde jeszcze po razie z osobna
A dziś zoo

Oj jak ja zazdroszczę tego morza, sama mam chęć, ale cięzko nam się jakoś zorganizowac nad morze. Chyba dopiero za rok..

Idę na śniadanko z Wiki

Witam ojjj a ja za miesiąc też będe się byczyć nad morzem spadam bo koleżanka na kawe przyjechała

Wrocław tonie w gorącu

Rozmawiałam z Elusią, odpoczywa sobie i bardzo jej z tym dobrze
Pewnie niedługo jak wróci zajrzy do nas

Ma któraś ochote na kawkę, taką zimną ale z podwójna kofeinką, mam wrażenie że upadnę, mam nadzieję, że to jak zawsze sympton (u mnie) na deszcz

no hej mi by sie przydała taka mocna kawka, niedość że upał to jeszcze chyba popadam w depreche Mam wszystkiego dosyć Martyna w ciągu dnia pyskuje jak najęta a wieczorami beczy za tatą koszmar jestem wykończona do tego dochodzą humorki Matyldzi i ja wysiadam Teraz mała zasnęła brudna w sukience z pełnym pampersem prześpi się troche i znowu o której ona pójdzie spać I wszystkiego jak by miało być mało miałam jutro jechac do mamy znowu bym troche odpoczeła to w czwartek w przedszkolu maja zakończenie angielskiego i Maka musi być

[ Dodano: 2008-06-11, 09:42 ]
Hejjjjjjjjjj dziewczyny co wy wszystkie pojechały na wakacje