Strona 386 z 572

: 23 lis 2008, 11:27
autor: Evik.kp
tosia, wszystko będzie dobrze. M niech się przyzwyczaja że nie będziesz wszystkiego robić jak mały się urodzi a nie później zdziwiony będzie. Skarżenie też nic nie da. Ja jestem jak twój maż bo też najpierw gadam a potem myślę no ale różni ludzie i charaktery. Mam nadzieję ze szybko dojdziecie do porozumienia :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-11-23, 10:28 ]
A Tymek na razie nie rozumie zbytnio co to jest bo bał się nawet wziać go do ręki ale może dzisiaj się oswoi na spacerku

: 23 lis 2008, 11:32
autor: kasiulek247
Tosiu przykro mi z powodu waszej klutni rzeczywiscie jego slowa byly okrutne ..nie bede ci kochana dawala rad,bo nie na wszystko jest rada ty wiesz najlepiej co zrobic ze swoim zyciem czy mezem i ty go najlepiej znasz...wiem co czujesz toprzykre i do tego w ciazy wszysztko sie odbiera dwa razy mocniej...zycze ci zeby jak najszybciej sytuacja w waszym domku sie poprawila ...a teraz zapomnij i zacznij sie usmiechac to poprawi humor nie tylko tobie ale i dzidziusiowi ktory zapewne tez sie martwi...Karola rzuc smiesznym tekstem

: 23 lis 2008, 11:37
autor: Karolina2411
Evik.kp pisze:A Tymek na razie nie rozumie zbytnio co to jest bo bał się nawet wziać go do ręki ale może dzisiaj się oswoi na spacerku

Na pewno się przekona... :-D A potem, jak kolejnym razem z okna zobaczy, że pada, nie utrzymasz go w domku... :-D
Na poprawę humorków:

Rodzaje miłości

1. Studencka - jest z kim, nie ma gdzie.

2. Więzienna - jest gdzie, nie ma z kim.

3. Filozoficzna - jest z kim, jest gdzie, ale po co?

4. Pierwsza - jest z kim, jest gdzie, ale od czego by tu zacząć?

5. starcza - jest z kim, jest gdzie, ale jak to się robiło?

6. Wg Lindy - jest z kim, jest gdzie, ale co ona wie o zabijaniu?

7. Wg Lindy 2 - było z kim, było gdzie, ale to zła kobieta była!

8. Młodzieńcza - nieważne gdzie, ważne z kim.

9. Pedantyczna - nieważne z kim, ważne gdzie.

10. Managerska - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne ile czasu to
zajmie.

11. Dyrektorska - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne kiedy (brak wolnych terminów ?!).

12. Profesjonalna - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważny jest rezultat.

13. Bezpieczna - jest z kim, jest gdzie no to wystarczy już tylko podpisać kontrakt.

14. Hippisowska - nieważne z kim.

15. Namiętna - nieważne gdzie.

16. Przygodna - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne za ile.

17. Nimfomancka - nieważne z kim, nieważne gdzie byle często.

18. Katolicka - nieważne z kim, nieważne gdzie byle bez prezerwatywy.

19. Własna - nieważne gdzie, nieważne kiedy, ważne którą ręką.

20. Francuska - nieważne z kim, nieważne gdzie, ważne żeby znaleźć wspólny język.

21. Polska - jest z kim, jest gdzie, żeby tylko dzieci się nie pobudziły.

22. Romantyczna - nie ma z kim, nie ma gdzie, ale pomarzyć zawsze można.

23. Platoniczna - jest z kim, jest gdzie, ale to i tak mija się z celem.

24. Małżeńska - jest z kim, jest gdzie, ale ile można...
:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

[ Dodano: 2008-11-23, 10:40 ]
Córcia mnie ciągnie do kościóła, więc zostawaim Was na trochę z Bogiem :ico_haha_01:

: 23 lis 2008, 12:49
autor: tosia
Dzięki dziewczyny za wsparcie, Karolina a Tobie podwójne dzięki. Powiem szczerze że właśnie na a Twoją opinię głównie czekałam - nie wiem czy to dośwaidczenie, czy wiek (nie wypominam broń Boże, poza tym ciesz się bo dziś jeszcze masz mniej niż jutro :ico_oczko: )ale Twoje rady są mądre, racjonalne, przemyślne no i przede wszystskim bez emocji których niestety u mnie za wiele w tym momencie. Tak czy inaczej już mi lepiej- dzięki

: 23 lis 2008, 14:08
autor: Karolina2411
Nie ma za co Tosiu :ico_haha_02: Jak mogę okazać się pomocna, to proszę bardzo... Nic mnie to nie kosztuje, ani nie boli, cieszy natomiast, że doświadczenie i spokój jaki w sobie mam z podejściem do życia jest coś warte... :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-11-23, 14:06 ]
Znowu uciekam, kochane... Obiadek trza podać, a potem teściów :ico_zly: ugościć :ico_chory:
Wlecę wieczorkiem :ico_haha_01:

: 23 lis 2008, 17:04
autor: aniafs
Witajcie kochane, nawet nie podejmę teraz próby doczytania Was. Jestem u rodziców więc od razu postanowiłam do Was zajrzeć, u mnie net nadal nie działa :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: Podejrzewamy, że sąsiad, od którego "ciągniemy" internet i u którego w domu jest cały ten serwer, zadłużył się w telekomunikacji i stąd te problemy. Jesli nic się nie zmieni, jutro robimy zebranie z resztą użytkowników i bunt....jak nie poskutkuje to zakładam neta na własną rękę i już.
Poza tym wszystko u nas bez zmian. Jeszcze się turlam. Widzę, że i Wy wszystkie jeszcze w dwupaku.
Byłam dzisiaj z mężem na zwiedzaniu porodówki, pogadałam sobie z połoznymi i wyszłam bardzo optymistycznie do tego wszystkiego nastawiona. Nie taki diabeł straszny...są 3 duże sale porodowe, z oddzielnymi natryskami i kibelkami, baaardzo przyjazna atmosfera. Mogłabym rodzić chociażby i dzisiaj....
Mam nadzieję, że sytuacja z netem szybko się wyjaśni i bede mogła być z Wami znowu na bierząco. Bardzo mi brakuje tych naszych pogawędek, nie wiedziałam, że tak się od tego uzależniłam....Póki co pozdrawiam mocno i życzę dużo sił na finiszu. Dobrze, że mamy swoje numery kom., dajcie znać koniecznie jakby którejś przyszło się już rozdwajać. Do szybkiego usłyszenia :-) Całuję mocno!

: 23 lis 2008, 19:42
autor: magda83
Hej dziewczyny

Tosia-ja mam podobnie jak Ty-jak pokłocimu sie jest ostra wymiana zdan,tak ze najchetniej spakowalabym sie i pojechala do mamy ale tez nie chce jej denerwowac,rodzinki tez nie chce w to właczac,bo potem beda gadac.I tez było tak ze powiedział za duzo.Przewaznie tak jest ze poklocimy sie ostro a on za duzo powie i ma to w nonono,nie przeprosi,nie odzywa sie.Potem jakos trzeba ze saba gadac i on jakgdyby nigdy nic sie nie stalo.A on wie za kazdym razem ze ja tak tylko gadam ze sie wyprowadze bo nigdy tego nie zrobilam i jest pewny siebie.Nie wiem jak u Ciebie ale jak teraz z nim sie pokloce to nie odzywam sie wogole do niego i totalnie go zlewam,wtedy on widzi ze cos nie hallo i probuje zagadac,przeprasza.Ale to co sie stało i powiedzial zostaje-niestety.Wiesz faceci to duze dziecioki i tak naprawde gdy nie maja zadnych argumentow to obrazaja bo co innego powiedziec.Włacz tak jak mowi zawsze karola-olewatora na niego,w koncu przyjdzie .... :ico_nerwusek:

Aniafs-normalnie brakowało nam Ciebie :-D

Karola-nie mialam pojecia ze jest tyle rodzajow miłosci :-D

: 23 lis 2008, 23:14
autor: osita
czesc laseczki
u mnie po "imprezce" - jestem padnieta, bo mimo ze "Nic" nie robilam to takie siedzenie meczy. najwazniejsze ze carmen wniebowzieta z kolezankami byla :-D syf w domu zostal tragiczny, ale co tam. jutro "sie posprzata" :ico_oczko: obiad zostal, wiec luzik.
tosia, za te slowa o wyprowadzce to bym sie nie odzywala dluuuuuuugo. wyprowadzilabym sie, i owszem, do drugiego pokoju. oznaczaloby to raczej: zapomnij o sniadaniach, zapomnij o obiedzie, zapomnij o mnie. wystawilabym mu lozeczko do pomalowania, jako ze polowe roboty odwalilas jednak. istnieje rownouprawnienie, nie?? :ico_oczko: wiesz, dobrym sposobem jest napisanie listu ze wszystkim co cie zabolalo, z wyrzuceniem z siebie tego co cie meczy i wyjasnieniem dlaczego postepujesz tak a nie inaczej. bedzie dziecko, nie bedziesz miala czasu na sniadania dla niego... zreszta, nie bedziesz miala na poczatku pewnie czasu na prysznic w spokoju :ico_noniewiem: :ico_olaboga: bedziecie potrzebowali koordynacji i ... wspolpracy. musisz mu to wytlumaczyc, ale krzykiem ani klotnia sie nie da, a u mnie z doswiadczenia ci powiem, ze listy byly jedyna forma ktora docierala do J., przynajmniej na tyle, ze przeczytal...
raz zrobilam taki numer, ze jak wrocil z pracy nie czekalam. zamiast mnie - list. przerazil sie nieziemsko... szukal mnie i w ogole, a ja na zakupy poszlam :-D powiedzial wtedy, zebym mu takiego numeru wiecej nie wyciela, bo byl naprawde przerazony (tak jakbym mogla gdzies uciec :ico_puknij: w obcym kraju, bez jezyka, bez odpowiedniej kasy :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: ale faceci nie mysla na szczescie :ico_oczko: ) pamietam, ze wtedy mu wytknelam, ze gdyby nie byl bez winy, to by sie nie musial o nic martwic tak wiec byly przeprosiny no i ogolnie bylo ciekawie wtedy :ico_wstydzioch: godzenie sie jest czasami najprzyjemniejsza strona klotni :ico_wstydzioch: :ico_oczko:
ale powiem ci, ze gdzies od 4 lat listow nie pisze :-D :ico_oczko: a jestesmy razem 5,5 roku :ico_oczko: na poczatku byly zgrzyty, pozniej bylo jeszcze wiecej, az w koncu chyba przyzwyczajenie bierze gore i jakos tak po prostu robisz to co jest wygodniejsze - to jest np u mnie pewnie skonczyloby sie na tym ze ja bym te sniadania mu przygotowywala DLA SWIETEGO SPOKOJU. choc to nie jest rozwiazanie, wiem :ico_wstydzioch:
aniafs, mowily jaskolki, ze najgorsze sa spolki :ico_noniewiem: :ico_olaboga: moj tata w koncu neta sobie zalozyl z kablowki (vectry) i idzie niezle, chcial radiowo ale cos tam byl problem na bloku :ico_noniewiem: zrezygnowal ze stacjonarnego i dzwoni przez skype, ma kom i do niego na kom sie dzwoni... i w sumie slysze ze coraz wiecej ludzi tak robi :ico_noniewiem: paranoja w tej pl, ja place 42€ brutto, mam 6mega (bo stara umowa, teraz jest 20), w cene wliczona jest linia telefoniczna (abonament) i WSZYSKIE ROZMOWY miedzy stacjonarnymi (krajowe, nie wliczajac numerow specjalnych tych 800....). miesiecznie wygadujemy przez telefon ok 12-16 godzin :ico_oczko: a ja jestem z tych, co niecierpia dzwonic :ico_haha_01: :ico_oczko: tata jak slyszy ile placimy i ze jeszcze sie wsciekam jak transfer spadnie, to sie wscieka strasznie :ico_oczko:

dobra, kulotki, ide sie turlac do lozeczka :-D Karola, jutro cie stara nonono zwac bede, dzis jeszcze ciesz sie MLODOSCIA :ico_haha_01: :ico_oczko:

: 23 lis 2008, 23:38
autor: Karolina2411
osita pisze:Karola, jutro cie stara nonono zwac bede, dzis jeszcze ciesz sie MLODOSCIA :ico_haha_01: :ico_oczko:

Ooooooooo żeszszsz Tyyyyyyyyyyy!!!!!!!!! :-D
Całe szczęście, że czuję się na mniej, niż metryka wskazuje :-D
Aniu, super, że choć na chwilkę udało się Tobie do na wpaść... Pomyślnego rozwiązania z netem i szybkiego powrotu do nas, bo bardzo tęsknimy :ico_placzek: :ico_haha_02:
aniafs pisze:Mogłabym rodzić chociażby i dzisiaj....

Ty nie bądź taka do przodu, coooo? :-D Od dzisiaj równy miesiączek Tobie został :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Jutro mam gina... Ostra przeprawa mnie z tym diabłem czeka, więc już się psychicznie nastawiam :ico_haha_01: Wpadnę do Was rano, a ok.południa spadam... Szwagierka ma jutro wolne w pracy, więc muszę jechać do niej pociągiem, żeby mnie potem do niego podrzuciła,bo to też kawałek od niej... Wrócę póóóóźnym wieczorkiem i pewnie padnę na pysk :ico_olaboga: Ale co mi tam... :-D

[ Dodano: 2008-11-23, 23:34 ]
Idę do łóżeczka pomęczyć się... Hmm, kto kogo...? Ja Kostka, czy on mnie...??? To jest pytanie... :-D Zaraz się dowiem :-D
Wszystkim w miarę spokojnej nocy i miłego przebudzenia się rano :-D

: 24 lis 2008, 08:52
autor: Evik.kp
A ja z samego ranka składam naszej kochanej Karoli najserdeczniejsze życzenia urodzinowe :ico_prezent: Jeszcze więcej szczęścia i miłości, chłopa częściej w domu i szczęścliwego rozwiązania. Aby Kostek był zdrowym i pogodnym dzieckiem i nie dawał ci bardzo popalić :ico_oczko: a także duuużo zdrówka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

Aniu fajnie że chociaż na chwilkę zajrzałaś do nas i cieszę się ze jesteś jeszcze w dwupaku. A na porodówkę tak się niespiesz :ico_oczko: Ja pamiętam jak chciałam aby już się zaczeło ale jak już się zaczeło to chciałam jeszcze trochę poczekać :ico_oczko:

tosiu mam nadzieję ze u ciebie już lepiej. Dla ciebie wielki :ico_buziaczki_big: nadzień dobry