Strona 386 z 724

: 08 mar 2009, 11:46
autor: avanti83
Sabcia, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 08 mar 2009, 11:57
autor: zoola27
sabcia z checia czestuje sie torcikiem :ico_prezent:

: 08 mar 2009, 11:59
autor: IVI90
czesc

jestem w domu, ale juz do konca mam lezec w lozku. mam sie nie stresowac i duzo odpoczywac. W szpitalu byl u mnie 3 razy psycholog, generalnie duzo rzeczy wychodzi teraz na wierzch. moj maz nie byl taki swiety, ta laske ktora mial nie stracil ze ona byla ambitna ale ja ponoc uderzyl, tylko ze sprawa byla zatuszowana przez jego ojca. ponoc przeszedl w szkole sredniej zalamanie nerwowe i leczyl sie bardzo dlugo. duzo by tu opisywac.
generalnie adwokat chce zeby on mial zakaz zblizania do mnie, ale z tym bedzie ciezko.
moj ojciec byl na uczelni i powiedzial co sie u mnie dzieje, mam sie nie stresowac wszystkie materialy dostaje na skrzynke i na koniec semestru bede zdawac przed komisja, nie bedzie zle. a we wrzesniu zaczynam prace w banku - jako pomoc biurowa, na poczatek tylko po 5 godzin, dobre i to. zona mojego profesora jest kierownikiem banku i chyba zal jej sie mnie zrobilo, ona jest po 4 poronieniach, 1 zabiegu IUI cos takiego i nic z tego. zal sie jej mnie zrobilo i mi poogla. wiec bedzie dobvrze. pozew rozwodowy jest juz napisany i pierwsza sprawa bedzie prawdopodobnie na poczatku albo w polowie kwietnia. adwokat mowi ze moze beda tylko 3-4 rozprawy i na tym koniec. pisze chaotycznie bo sie spiesze- sorry.
dzidzia ruychliwa i wszystko z nia w porzadku, ja mam raz lepsze dni a innym razem gorsze, wtedy leze i placze. ale po chwili jakos zbieram sie do kupy i jest ciut lepiej.
tesciowa przywiozla wszystkie rzeczy Niuni, nawet przywiozla i dala mi prospekt z wozkami zebym wybrala- ona jest ok, zal mi jej.
od wrzesnia mam prace i uczelnie, bedzie ciezko ale dam rade. jak skoncze studia moze dostane maly awansik, ale na to trzeba czasu. jak sie troszke odkue to wynajme blisko rodzicow male mieszkanko- zeby byc samodzielny,. tu jest straszny obciach gdy ma sie dziecko i mieszkasz z rodzicami, wierze ze cos niedrogiego znajde.
to tyle u mnie-aaaaa we wtorek o 13 przyjedzie do mnie adwokat, wtedy napisze wiecej, juz pozam termin wstepnej rozprawy.
maz sie odzywal i przepraszal ale juaz jest za pizno.

milego dnia- IVI90

: 08 mar 2009, 12:07
autor: zoola27
hej IVI dobrze ze sie odezwałas......czesto mysle o Tobie ......teraz juz bedzie tylko lepiej chociaz nie twierdze ze łatwiej :ico_sorki:
dzidzia ruychliwa i wszystko z nia w porzadku,
to najwazniejsze :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
a wszystko inne jakos sie ułozy :ico_sorki:
pamietaj ze my tutaj choc daleko to chociaz myslami jestesmy z Toba ! Pozdrawiam cie cieplutko i mocno przytulam!!!

: 08 mar 2009, 12:42
autor: IVI90
zoola jest mi bardzo ciezko :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: czesto placze ale jak spojrze na swoj brzuszek jest troszke mi lepiej i nabieram sily i checi do dzialania.
czesto mam mieszane uczucia, zastanawiam sie ze mose moglam tak drastycznie nie dzialac ale machina ruszyla, a mnie to utwierdza ze robie dobrze. sa chwile zwatpienia, placzu ale co zrobic.
16 marca ide na usg na 8 rano z mama, bede przyjeta poza kolejnoscia :ico_ciezarowka:
zgagi nie mam, tylko wilczy apetyt!!!! :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka:

stawiam zalegly tort :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

nie wiem kiedy sie odezwe, czasami jest mi ciezko i wtedy caly dzien leze, leze, leze :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: ale jest przy mnie mama- ona pracuje w domu, jest krawcowa- wiec mam ja pod reka. uszyla mojej malej sliczna sukienke rozowa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
kiedys powklejam fotki ale jak juz mala bedzie na swiecie, sukienki beda na niej wtedy bedzie lepiej widac.
zegnam sie z wami na dzis, do uslyszenia- IVI90 :-D jestescie kochane

milej niedzieli

: 08 mar 2009, 13:46
autor: zoola27
IVI90, wiem ze jest Ci ciezko ale tylko ty wiesz jak bardzo .......wszystko sie jakos ułozy :ico_sorki:

ja własnie sie obudziłam .....godzinna drzemka :ico_oczko:
nawet sie wcale nie denrwuje przy tym remoncie :ico_brawa_01: wszystko mi wisi haha byle efekt był taki jaki chce :-D

: 08 mar 2009, 14:04
autor: ejustysia
ojivi strasznie sie u Cieie nawyrabialo, dobrze, że w pore to zakończylaś. teraz ważne jest zdrowie malutkiej

Ja calą noc nie spalam , nie moglam zasnąc kręcilam sie z boku na bok, Wiktorek za to spal idealnie. Po 2 godzinach snu mój misiak mnie obudzil - rozpychal sie strasznie, może jeszcze sie przekręci glówką w dól, siusiu tez jakoś nie moge zrobić, leci mi jak krew z nosa :-D

: 08 mar 2009, 14:17
autor: zoola27
Ja calą noc nie spalam
ja tak miałam ostatnio :ico_szoking: naszczecie mi przeszło dzisiaj spałam jak zabita !

: 08 mar 2009, 14:25
autor: ejustysia
dzisiaj spałam jak zabita
zazdroszcze, ja tylko co chwila sięgalam po butelke z wodą jakbym miala kaca giganta :-D tragiczna byla ta noc jeszcze maż sciągal ze mnie koldrę , kręcilam sie z boku na bok a mnie to strasznie boli przez te krocze - do tego te mdlości :ico_placzek: Chce już urodzić :ico_placzek: znaczy nie !!!!! Chce już maj!!!!

: 08 mar 2009, 14:31
autor: zoola27
Chce już maj
ja tez :-D