Strona 387 z 655

: 25 lut 2012, 15:01
autor: kwiatunio
Laba na całego z malutką
super ja z Izą oglądam ale Vivę :ico_oczko:

: 25 lut 2012, 15:49
autor: nina0226
Witam sobotnio.
My mieliśmy dziś do miasta jechać na zakupy, ale zanim się zebraliśmy to Alanek w kime dał i do tej pory śpi. Kurcze zawsze jak mamy gdzieś iść to jemu akurat się najlepiej śpi. I weź dzieciaka obudź jak potem będzie marudny. Nockę mieliśmy super, oby tylko takie były, jedno karmienie i spanko do 8 :ico_sorki:.
Joanna współczuję wstawać tak często w nocy, ja bym się chyba przez maszynkę przekręciła albo dzieciaka hehe a tak serio to pewnie jak by trzeba było to by się wstawało, ale cieszę się, że Alanek tak nie ma :ico_sorki:. A cudownego sposobu nie mam niestety. Alanek nigdy nie wstawał tak często w nocy. Jak się urodził to wstawał co 3-4godzinki na karmienie, a potem zamiast cyca kilka razy wsadziłam mu smoka i nie wiem czy dzięki temu ale przez kilka długich tygodni przesypiał całe nocki. Potem mu się odmieniło niestety i teraz już smok nie pomaga :ico_nienie:

Aguś Alanek nienawidzi czyszczenia noska. Nawet wycierania i wyciagania delikatnie kózek. Kręci się, marudzi, a czasem nawet płacze.

Kwiatunio widać różnicę, naprawdę :ico_brawa_01: . A ile masz zamiar jeszcze zrzucić? Czy to dobrze tak szybko zrzucać kilogramy? Ja się na tym nie znam, bo nigdy na żadnej diecie nie byłam, ale straszą, że jak się szybko zrzuca, to potem z podwójną siłą się wraca... oby nie :ico_sorki:

Dziewczyny wielki podziw za karmienie w miejscu publicznym. Ja się nie odważyłam nigdy, nawet w przychodni. Tzn jak był by mus to bym nakarmiła, bo dziecko dla mnie najważniejsze, ale na szczęście nie byłam w takiej sytuacji. Chociaż bardzo mi się podoba jak inne matki karmią, to sama wstydzę się wyjąc cycucha :ico_wstydzioch:. A ostatnio to jak gdzieś jedziemy to bierzemy dla Alanka wcześniej zrobioną zupkę czy jakiś deserek i karmię go w restauracji i nie trzeba cyca :-P

[ Dodano: 25-02-2012, 14:52 ]
Aguś cudne zdjęcie w podpisie :588:

: 25 lut 2012, 16:07
autor: szkieletorek
Kurcze zawsze jak mamy gdzieś iść to jemu akurat się najlepiej śpi. I weź dzieciaka obudź jak potem będzie marudny.
Ja budzę mała bo wiem że ona dalej w samochodzie odpłynie .
straszą, że jak się szybko zrzuca, to potem z podwójną siłą się wraca... oby nie :ico_sorki:
Też o tym słyszałam.

Moja ma znów drzemkę.Dziś bardzo ładnie zasypia , bez płaczu w ciągu niecałej min.
Jak widzę że ziewa to od razu przebieram ja , karmie , do łóżeczka ,smok ,przytulanka króliczek i ona już odpływa.

: 25 lut 2012, 16:37
autor: izuś_85
kwiatunio :ico_brawa: :ico_brawa: :ico_brawa: :ico_brawa: :ico_brawa:

możesz? u mnie w pracy dopóki dziecko nie skończy roku trzeba wyrazić na to chęć an piśmie :ico_sorki:
o tym gadka już byłą na rozmowie kwalifikacyjnej ze będą nocki
no niestety urok pracy na stacji paliw, czynne 24h świeta sylwester na okrągło :/

heh sama nie bede :ico_haha_01: dziś mam nocke z chłopakiem :-D
ale jeden koles tam przdłużył L4 i dlatego tak mi sie grafik ustawił :ico_olaboga: przez niego bede we wtorek z drugą kasjerka :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: a ona jedyna taka nieprzyjemna jest :ico_olaboga: podobno dama straszna :ico_puknij:
jak przyszłam do pracy i ją pierwszy raz widziałam to jak zwykle przywitałam sie z wszystkimi kogo już znałam i chciałam sie z nią zapoznać a ona sie nawet do mnie nie odwróciła :ico_szoking: najpierw se pomyślałam ze moze nie specjalnie :ico_noniewiem:
ale przyszła w czwartek mnie zmienić i jej mówie "mamy nocke we wtorek razem bo nie ma Adama" a ona do mnie "to ty bedziesz stała na podjeździe" :ico_szoking: wmurowało mnie :ico_szoking: myślałam ze ją za kudły pociagne :ico_olaboga:
ja do niej "chyba zartujesz, sama stój jak masz ochote"
szef mówił ze w nocy zadna kasjerka nie moze opuszczać pomieszczenia :ico_puknij:
ja tam ide tylko po to zeby idiotka sama nie była :ico_puknij: bo adam ją wykiwał

[ Dodano: 25-02-2012, 15:41 ]
Kwiatunio widać różnicę, naprawdę :ico_brawa_01: . A ile masz zamiar jeszcze zrzucić? Czy to dobrze tak szybko zrzucać kilogramy? Ja się na tym nie znam, bo nigdy na żadnej diecie nie byłam, ale straszą, że jak się szybko zrzuca, to potem z podwójną siłą się wraca... oby nie :ico_sorki:
tak wraca, jak po diecie sie człowiek rzuca na hamburgery i czekolade to jak ma nie wrócić?
ja znam kobiete która zrzuciła 20kg w krótkim czasie i całe wakacje była laska, a we wrzesniu pofolgowała i od razu te 20 wróciło :ico_puknij:
jak sie diety przestrzega i nie opycha sie cukrem ani tłuszczami trans to nie ma szans zeby utyć ze zdwojona siłą

ja sama zrzuciłam kiedyś 12 kg a wróciło dopiero w ciazy :ico_noniewiem:

: 25 lut 2012, 21:14
autor: Kocura Bura
Cześć!

Aguś pięknie wyglądasz z synkiem :-)

A wiecie,że ja, matka dwójki dzieci :ico_haha_01: , a nie zdarzyło mi się publicznie karmić. Jakoś tak się poskładało. Gdyby była potrzeba to wydaje mi się,że nie miałabym z tym problemu, ale jakoś tak się składało zawsze. I pewno już nie przydarzy się.

A tak wogóle to Maciejek kończy dziś pół roku!!!
Ale ten czas leci :ico_olaboga:
No i z tej okazji wprowadziliśmy drugi posiłek stały, kaszka była. Jezu, jak on wcina, tylko pomrukuje z zadowolenia. Zrobiłam mu całe 150 ml i 5 łyżek kaszki, więc micha wyszła z tego i wciął wszystko.
No i żółteczko do zupki dostał.
Tyle nowości :ico_oczko:
No, jak już taki duży to niech całe nocki zacznie przesypiać, hehe...

: 25 lut 2012, 21:24
autor: kwiatunio
Iza śpi,kupiłam dzisiaj kleik ryżowy i może po tym będzie lepiej spała, wypiła 160 :ico_sorki:

Kocura Bura, super nowości i faktycznie ale ten czas leci i dla Maciusia :ico_tort:
. A ile masz zamiar jeszcze zrzucić? Czy to dobrze tak szybko zrzucać kilogramy? Ja się na tym nie znam, bo nigdy na żadnej diecie nie byłam, ale straszą, że jak się szybko zrzuca, to potem z podwójną siłą się wraca... oby nie
ja planuje jeszcze 30 kilo :ico_sorki: jestem pod opieką dietetyczki i w poniedziałek jadę na kontrolę :ico_sorki: pewnie ze wróci jak zacznie się wpieprzać wszystko jak leci :ico_sorki: ale ja chce zmienić swoje nawyk żywieniowe na stałe :ico_sorki:
czynne 24h świeta sylwester na okrągło :/
w mojej pracy nie ma nigdy wolnego świta, nie święta sylwester tez praca :ico_placzek:

: 25 lut 2012, 21:26
autor: szkieletorek
A tak wogóle to Maciejek kończy dziś pół roku!!!
Ranyy a dopiero pakowałaś się i szykowałaś na CC .


U nas wieczorem nie wiem co się stało ale była masakra.
Mała przyniósł dziadek o 19 z dołu.I nagle zaczęła płakać a raczej szlochać , zanosić się no strasznie było.Bałam się że udusi się bo czasem brakowało jej tchu.
Nie pomagało nic.Tlenie, noszenie bujanie.Wykąpałam ją i kąpiel tez nic nie dała.
Dałam cyca ale też płakała pijąc.Zjadła chyba nie wiele i pewno niedługo się obudzi na jedzenie.Położyłam do łóżeczka i zaraz zasnęła więc nie wiem czy zmęczona była czy jak. Ale popłakiwała przez sen jeszcze chwilkę.
Teraz śpi już spokojnie ale ciekawe jaka będzie noc.
Wiecie co jej kwękanie i płacz wymuszany mnie nie rusza a nawet czasem złości ale taki żałosny to okropny jest.Sama z nią płakałam bo tak mi jej szkoda było.

: 25 lut 2012, 21:29
autor: kwiatunio
ale była masakra.
współczuję taki płacz jest najgorszy :ico_sorki:

: 25 lut 2012, 21:30
autor: szkieletorek
ja planuje jeszcze 30 kilo
wow dużo
w mojej pracy nie ma nigdy wolnego świta, nie święta sylwester tez praca :ico_placzek:
A to co to za praca?

: 25 lut 2012, 21:32
autor: kwiatunio
A to co to za praca?
infolinia w banku :ico_noniewiem:
kwiatunio napisał/a:
ja planuje jeszcze 30 kilo

wow dużo
niestety :ico_zly: