Strona 387 z 1166

: 16 lut 2009, 23:31
autor: Jagna30
A u mnie jest tak,że zaczynamy dzień od mleczka...mała wypija tak około150-180 ml.Potem jest różnie...czasem dostanie obiadek(słoiczek...je juz cały)czasem wypije mleko.Potem deserek...podaje te z Gerbera...z jogurtem i twarożkiem...albo sama ucieram jabłuszko.A chrupki wcina ,aż jej sie uszy trzęsą.
Konczymy dzień mleczkiem...ja nie dodaje żadnych kaszek czy kleiku(kaszki samej tez nie).A ile razy dostaje butle...hmmm...z tym też bywa różnie.Mała raz ma apetyt,raz nie.Ale 3-4 razy to już taki standard(w tym raz w nocy).

Ja myśle..mimo wszystko,że na takie zupy jak ogórkowa...to troche za wczesnie.


No nic ...czas do łóżeczka...

Dobrej i spokojnej nocki...do jutra,pa!

: 16 lut 2009, 23:37
autor: kamilka21
Jak to moja Doktorka powiedziala

" Niech pani , nie robi z dziecka kaleki- kiedys musi sie nauczyc jesc pewne rzeczy , a to jest najlepszy moment , wiec nie bac sie dac , czegokolwiek oczywiscie z umiarem ."


Nie raz chodzilam do niej i zalilam sie , bo nie wiedzialam co robic , prosilam o pomoc, mowiac: ze Hubert nie chce jesc, hubert to.... tamto....., az wkoncu przestalam , jak mnie zje........la - i powiedziala , ze przybiera na wadze i nie chce slyszec , zadnych skarg na niego , ze ona nic do niego nie ma :) i przestalam sie przejnowac :)to on mial wtedy, tak z 3 miesiacae jak takie przeboje byly :) i od tamtego czasu, przestalam sie przejmowac , i robie tak jak uwazam :) , i jest dobrze

[ Dodano: 2009-02-16, 22:42 ]
Jagna kazda z nas wychowuje dzieci tak jak uwaza !!!!!!!! Ja wychowuje sowjego synka , tak , jak wychowywala mnie moja mama :) i jakos jestem zdrowa i po takim jedzeniu nic mi nie bylo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, wiec jak nie sprobuje to sie nie dowiem , czy cos mu bedzie czy nie :/ oczywiscie te zupy wszytskie ma gniecione widelcem lub zmiksowane tak , ze wystepuja grudki.

A ja tez daje mu z Gerbera te z twarozkiem i jogurtem :)
przynajmniej jestem zadowolona , ze moje dziecko zje wszytsko , i niczym nie pluje, :ico_haha_02: bo juz wyrobil sobie kubki smakowe:) :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:

: 17 lut 2009, 09:17
autor: shoo
kamilka21, mnie te zupy tak zdziwily (szczegolnie wlasnie ogorkowa), bo przeciez to slone jest jak jasna cholera... nawet dla doroslego.. slone i kwasne :/
i wlasnie ogolnie odnosnie tych zup, to mam pytanie, czy jak mu podajesz, to odkladasz wczesniej porcje do miseczki (tzn. przed doprawieniem sola, pieprzem, przyprawami), czy dajesz mu juz taka gotowa, jak Wy jecie???
pytam, bo duzo (zlych) rzeczy slyszalam o podawaniu soli niemowletom... m.in to, ze to bardzo duze obciazenie dla ich malych nerek... :ico_noniewiem:

: 17 lut 2009, 09:56
autor: Gie
witam z rana... ale u mnie zima znowu... bbbrrr...

nocka ok, ,mala zasnela o 22:00, a pierwszy raz obudzila sie dopiero przed 4:00, bo tradycyjnie smok jej wypadl, potem raz jak sie szykowalam do pracy, ale tez zasnela po wlozeniu jej do buzi smoczka, a przed 6:00 jak ja wychodzilam do pracy otworzyla juz calkiem oczka, wiec zdazylam ja wysciskac i wycalowac przed wyjsciem, a Pan sie nia zajal...

co do podawania doroslych zup niemowlakom - zdanie moje znacie...
zaden lekarz by mnie nie przekonal, ze polrocznemu dziecku mozna podac kwasno-slona zupe ogorkowa...

uwazam, ze mozna odbiegac nieco od norm zywieniowych, tzn. podac nieco wczesniej pewne rzeczy nie czekajac co do dnia ukonczenia pewnego wieku dzieci, ale bez przesady...

nadal uwazam, ze po to nauka idzie do przodu i po to lekarze i fachowcy badaja wplyw jedzenia na zdrowie naszych dzieci, zeby nie trzeba bylo samemu eksperymentowac... nie rozumiem podejscia - "jak nie sprawdze, to nie bede wiedziala czy mu zaszkodzi, czy nie.." :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: Po co robic takie sprawdziany na wlasnym dziecku? A jak nie daj Boże właśnie zaszkodzi...?????

teraz moze sie wydawac, ze dziecku nic nie jest, a np. za jakis czas okaze sie, ze dziecko ma np. problemy z nerkami (jak napisala SHOO) i ciekawe czy ktos to potem powiaze z tym, co i kiedy dziecko dostalwalo do jedzenia jak bylo niemowleciem...

mam nadzieje Kamila, ze nie dajesz Hubertowi doroslej zupy (w sensie z solą, pieprzem i jeszcze jakimis siuwaksami, typu wegeta, kostki rosolowe, etc. :ico_sorki: :ico_sorki: )

masz racje, kazdy wychowuje dzieci tak, jak chce, ale ja jestem zdania, ze fakt, ze ktos ponad 20 lat temu karmil dziecko tak, czy tak - niekoniecznie musi oznaczac, ze bylo to dobre.
Kiedys wyrywali też zęby na zywca, ale czasy sie zmieniaja... na szczescie...

oby Hubert nadal dobrze sie rozwijal i byl zdrowy :ico_sorki: :ico_sorki:

MARGARITA - śliczne drzewko na ścianę... my tez kiedys myslelismy o takim wzorze w sypialni (ale nie bonsai), ale w koncu jakos sie rozeszlo po kosciach...

: 17 lut 2009, 10:12
autor: margarita83
Witam z :ico_kawa:
Napisze tak szybko, bo chyba mamy gównianą sprawę do załatwienia ;-)
MARGARITA - śliczne drzewko na ścianę... my tez kiedys myslelismy o takim wzorze w sypialni (ale nie bonsai), ale w koncu jakos sie rozeszlo po kosciach...
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Zobaczymy co wybierzemy, u nas to będzie w dużym pokoju.

Kamilka ja zgodzę sie w 100 % z Gie.
To że 20 lat temu ty byłaś tak karmiona nie znaczy że Hubik ma być tak samo karmiony. za może twoja astma ma coś wspólnego z jedzeniem które dostawałaś jako niemowlak :ico_noniewiem:
Ja bym sie doszukiwała wszędzie i wszystkiego, i na pewno nie eksperymentowałabym na swojej Majce :ico_olaboga:

Ja ide zgodnie ze schematem zywieniowym, czasem dostanie coś wczesniej, bo też jest rozwinięta bardziej niż inne dzieci, ale to nie jest powód żeby jadła zupę ogórkową :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:

: 17 lut 2009, 10:12
autor: Gie
PS. IWONA, MARGARITA - dziekuje za mile komentarze na N-K :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:


MARGARITA - pokazywalam wczoraj Panu filmik z Twoim P. - tez sie usmial... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 17 lut 2009, 10:27
autor: margarita83
MARGARITA - pokazywalam wczoraj Panu filmik z Twoim P. - tez sie usmial... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
hehehe
Mój P. pojechał do pracy i dzwoni do mnie spanikowany że nie nagrał sobie filmiku na karciochę pamięciochę - no tragedia - musiałam słać mu natychmiast linka do filmiku ;-)

My już załatwiłyśmy gównianą sprawę, fest gównianą ;-)

Wracając do tego żywienia Huberta -
Kamilko pewnie sama zauważyłaś że każda z nas za sposób w jaki odżywiasz Huberta cię krytykuje.
Skoro nie chcesz zbierać cięgów po prostu o tym nie pisz, bo nas to irytuje.
Wybacz za szczerość ale jak słyszę że pół roczne dziecko dostaję zupę ogórkową to włos mi się jeży nawet na kaczuszce :ico_puknij: , 1,5 roczne to może bym przeżyła.

[ Dodano: 2009-02-17, 09:29 ]
Potem jest różnie...czasem dostanie obiadek(słoiczek...je juz cały)czasem wypije mleko.Potem deserek...podaje te z Gerbera...z jogurtem i twarożkiem...albo sama ucieram jabłuszko.A chrupki wcina ,aż jej sie uszy trzęsą.
Jagna zainteresowałam sie tym Jogurtem i twarożkiem - to taki normalny jogurt naturalny i twarożek np. kanapkowy :ico_szoking:
Jak to robisz???
Maja co prawda ma skazę białkową ale spróbowałabym jej to podać, zobaczyłabym reakcję.

A podajecie już żółtko???

: 17 lut 2009, 10:30
autor: Gie
JAGNA - a jak Twoja Emi?? Lepiej sie czuje??

Moja Su dostaje lekarstwa od wczoraj, tak jak Wam pisalam - godzine po jedzeniu Mucosolvan, godzine po podaniu syropu - oklepywanie pleckow, a po oklepaniu jeszcze jeden syrop-nie pamietam jak sie nazywa... Wczoraj wieczorem mala juz nie kaslala, w nocy tez nie :ico_sorki: :ico_sorki: Pan mowi, ze dzisiaj rano znowu ja troszke zlapalo, ale chyba mniej... oby przeszlo...

[ Dodano: 2009-02-17, 09:34 ]
Margarita, ja mam jeden sloiczek - krem dyniowy z zoltkiem i podam malej jutro pol...

a jesli chodzi o zoltko, to rozumiem, ze to jest gotowane? I mozna dawac chyba pol co drugi dzien, tak??

: 17 lut 2009, 10:39
autor: Jagna30
HEJ,HEJ.....

Jestem i ja.....

Nocka w miare...mala obudzila sie o 1,30...dostala butle i spala do 8-ej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Chlopcy maja ferie...wiec ja nie musze zrywac sie o 7. :ico_sorki:

Pogoda rzeczywiscie nieciekawa,chociaz u nas nie sypalo sniegiem tak jak w innych regionach Polski...
Wlasnie ogladam wiadomosci...rozbil sie smiglowiec ratowniczy,ktory lecial na miejsce karambolu...lecial do poszkodowanej kobiety w ciazy...


Wracajac do tej zupy ogorkowej...hmmm,ja tez jakos sztywno nie trzymam sie schematow zywieniowych...ale w tym wypadku,uwazam ze na zupy takie jak OGORKOWA :ico_szoking: jest zdecydowanie za wczesnie.U mnie Emi dostala pare razy rosolek,dodam jeszcze ze bez soli i z kurczaczka od tesciow... :ico_brawa_01:

Teraz podaje glownie sloiczki...czy obiadki,czy deserki...i glownie te z Gerbera...

Aha IWONKA-odebrałam ten prezent z Rossmanna...powiem Ci,że nowy zapach C-THRU zrobil na mnie wrazenie i chyba kupie sobie flakonik :ico_brawa_01:

: 17 lut 2009, 10:44
autor: margarita83
Gie, a od którego m-ca jest ten krem dyniowy z żółtkiem???

Nie wiem ale może będę gotować jajo na twardo i pół żółtka dorzucę do słoiczka, wymieszam i dam małej obiadek :ico_noniewiem: tak chyba robi shoo :ico_noniewiem:

Ja też odebrałam prezent z Rossmana, myślałam że są to normalne produkty o to próbki ;-) ale fajne, zapach też mi sie spodobał. Póki co mam z trzy różne flakoniki więc nie będę kupowała czwartek :ico_zly:

[ Dodano: 2009-02-17, 09:46 ]
U nas dzisiaj ładnie i chyba wezmę Majkę na spacer, pójdziemy do Komfortu zamówić montaż paneli na 4 marca, a panele wybierzemy w sobotę ;-)
A do Komfortu mam z 1,5 km :-/

[ Dodano: 2009-02-17, 09:48 ]
brr brr brr - sprawdziłam pogodę - mroźno bo -5 :-/