Ja dopiero się witam. Dobrze, że niedziela, to za dużo nie nasmarowałyście;)
Dziś siedzimy w domu, bo Mati ma mega katar i rano miał stan pogorączkowy

mamy tydzień na wykurowanie się, aby nad morze jechać.
Pospałam z małą do 9.40. Oczywiście w międzyczasie ciumkała, ale najważniejsze, że chłopaki nam nie przeszkadzali. Potem po 11 poszłam do lumpa 1 zł za sztukę, ale sobie i małej nic nie kupiłam. Za to T 2 koszule (jedna za mała:) i Matiemu 3 pary spodenek na lato. Jak wróciłam nadal byłam jak nieprzytomna. Mała zjadła i poszłam z nią spać

, ale może godzinkę się udało. No nic dobre i to.
Isia jak tam mieszkanko?
Sabcia, Ty chyba przez te harce z męże tak chudniesz
Kala tak Ci współczuję tego samopoczucie, że nawet nie wiesz. No nie wiem czemu masz płacić za EEG. Podowiaduj się, zadzwoń do NFZ, to chore.
A masz to zrobić, bo się źle czujesz?
A no i nasze wczasy już zarezerwowane. Bez kuchni i łazienki w pokoju, ale damy radę. Taki standard jest dużo droższy i dużo już jest zajęte. A tu mamy podwórko, huśtawkę, miejsce na auto, blisko morza, centrum. Można coś podgrzać w kuchni u tych państwa. Kibel an 3 pokoje. Wyszło nam 85 zeta za dobę za nasz wszystkich.