Strona 387 z 447

: 23 lis 2010, 16:22
autor: anetka607
mozesz glaskac po pleckach
u nas to sie sprawdza :ico_brawa_01:
co najl;epse zawsze na zarcie tyle wydaje :ico_olaboga:
bo na to idzie najwięcej
Helen napisał/a:
czy to karmienie ja jeszcze jakos przed infekcjami chroni :ico_noniewiem: bo nigdy jeszcze nie chorowala...
no ja Matiego karmilam prawie 2 lata i tez mi tytlko 1raz bral antybiotyk,a mala juz teraz miala 1 i ledwie jakos wyleczone to znow katar i kaszel :ico_olaboga:
ja nie wiem czy to ma znaczenie, malej juz dawno nie karmie a jedynie co lapie to katar :ico_sorki: syna wcale nie karmilam i chorowal ale pozniej sie okazalo ze to astma wiec chyba nawet moje mleko nic by nie pomoglo

[ Dodano: 2010-11-23, 15:24 ]
dzisiaj oszaleje nie dosc ze sama w pracy to jeszcze do 16,30 :ico_olaboga:

: 23 lis 2010, 16:28
autor: Helen
to jeszcze do 16,30
no to jeszcze tylko godzinka :ico_oczko:

: 23 lis 2010, 16:32
autor: dorotaczekolada
Helen, ale maz ja usypial w waszym lozku czy jej? moze jakies kolysanki? no i niestety cierpliwosc i zaciskanie zebow...
dorotaczekolada napisał/a:
co najl;epse zawsze na zarcie tyle wydaje :ico_olaboga:
bo na to idzie najwięcej
no ja lubie gotowac i piec wiec mi wogole tego schodzi :ico_olaboga: a jescze zeby kazdemu przypasowac :ico_noniewiem: tzn mama tez kupuje jedzenie ale taki standart a ja jak chce cos bardziej oryginalnie przyrzadzic to sama dokupuje skladniki :ico_oczko:
anetka607 napisał/a:
to jeszcze do 16,30
no to jeszcze tylko godzinka :ico_oczko:
godzinka z nami :ico_oczko:

: 23 lis 2010, 16:36
autor: Helen
maz ja usypial w waszym lozku czy jej?
maz to sie do tego w ogole nie rwie, ja wszystko robie zle, ale on nawet nie probuje, bo on pracuje i potrzebuje odpoczynku :ico_puknij: a w weekend siedzi do pozna w nocy przy kompie i gra z bratem przez neta, to nie bede do 2 czy 3 w nocy z mala na niego czekac

: 23 lis 2010, 16:39
autor: dorotaczekolada
Helen, twoj problem to brak stanowczosci tak dla meza jak i dla corki :ico_oczko: ja na twoim miejscu postawilabym sprawe jasno-dziecko jest wspolne i opieka nad nim tez. u nas juz sie maz nauczyl(zwykle) ze nawet jak wraca z pracy to sie mala zajmuje.roznie tobywa bo czasem jest w pracy po 20 godzin..no ale w weekendy to on dzieci i wykapie i nakarmi i wogole sie zajmie :ico_sorki:

: 23 lis 2010, 16:48
autor: Helen
twoj problem to brak stanowczosci
kazda z nas ma jakis problem :ico_oczko:

: 23 lis 2010, 17:09
autor: anetka607
kazda z nas ma jakis problem :ico_oczko:
my z mężem niekiedy wyrywamy sobie córkę z rąk jak się nudzimy :-D najczęściej w weekendy, śmiesznie to wygląda

: 23 lis 2010, 17:14
autor: graz1974
w imieniu Asi stawiam :ico_tort:
My nadal walczymy z odparzeniem i zatwardzeniem. Już było wszystko dobrze i na nowo, ale dobrze, że mam ten syropek. Nie smaruję jej już niczym, tylko robię nasiadówkę w kalii, jest troszkę lepiej. Od czwartku próbowałam złapać jej mocz.. dopiero dziś udało mi się złapać kilka kropelek, ale na szczęście to starczyło. Wyniki wyszły dobre, więc w moczu nic nie ma... coraz bardziej nastawiam się że to lamblie... Wczoraj wysłałam kał Szymusia do kontroli, jak znów wyjdą, to pediatra mówiła, że już da lekarstwo dla całej rodziny.

Asia będzie wielką rozrabiaką, mówię Wam jakie miny "diabelskie robi", a jak psoci już.. łóżeczko turystyczne całe lata.
Już polała się krew, rozwaliła sobie dziąsła kubkiem - otóż trzymając kubek w zębach upadła na podłogę. Była czarna rozpacz... ale po kilku minutach znowu zaczęła skakać w łóżeczku.
Ślicznie chodzi za jedną rączkę, ale nadal nie odważyła się iść sama.

Niestety nie mam akualnie nowych zdjęć.. jakoś mi się nie chce robić, a przy Szymku pstrykałam non stop

: 23 lis 2010, 17:16
autor: dorotaczekolada
dorotaczekolada napisał/a:
twoj problem to brak stanowczosci
kazda z nas ma jakis problem :ico_oczko:
przepraszam jesli urazilam,nie chcialam :ico_wstydzioch: ja mialam poprsotu to samo z synem a i przy corce czasem niektore rzeczy odpuszczam :ico_noniewiem: :ico_wstydzioch:
my z mężem niekiedy wyrywamy sobie córkę z rąk jak się nudzimy
moj sie ostatnio na mnie obrazil jak wzielam mala do kuchni jak gotowalam,ze czemu mu jej pod opieka nie zostawilam :ico_noniewiem:

: 23 lis 2010, 17:24
autor: Helen
my z mężem niekiedy wyrywamy sobie córkę z rąk jak się nudzimy
hehe, ciekawe zjawisko :-D
w imieniu Asi stawiam
duzo zdrowka dla niuni :ico_brawa_01:
Asia będzie wielką rozrabiaką, mówię Wam jakie miny "diabelskie robi", a jak psoci
moja to samo :ico_oczko:
przepraszam jesli urazilam,
mnie nie tak latwo urazic, jedynie moj maz opanowal to do perfekcji :ico_haha_01: to bylo takie ogolne stwierdzenie, chyba kazda z nas z czyms tam sie boryka :ico_oczko:

Z czym dajecie maluchom kanapki?