Awatar użytkownika
qunick
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1507
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:35

18 wrz 2007, 13:42

Lulu,Małgorzatka, proponuję pulmex bo właśnie nie zawiera komfory, na którą niektóre dzieci mogą być uczulone. A do noska to proponuję jakiś roztwór soli morskiej, lub euphorbium compositum - kropelki homeopatyczne też nawilżają śluzówkę i pomagają ja odbudować - karolas już chyba o tym pisała - niestety obie mamy już doświadczenia z katarem i kaszlem u dzieci (wolałabym żebyśmy nie miały...) no i oklepywanie plecków żeby się wydzielinka nie zbierała...

Awatar użytkownika
Iwona77
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 611
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:49

18 wrz 2007, 13:45

Dziewczynya jakie mieska podajecie maluchom,bo ja na razie tylko kurczaka i krolika,indyk nie smakowal.
A robicie cos same z innych mies np krolik,jagniecina, jak tak to jak dlugo trzeba gotowac takie mieska i czy cos dodac powinnam do gotowania bo ja nigdy nie jadlam ani krolika no chyba ze pasztet ani jagnieciny wiec nie wiem jak to sie gotuje i przyrzadza. No i ile takie mieka kosztuja bo w zwyklym miesnym co mam pod blokiem to nie widzialam krolika np.

Awatar użytkownika
mama Kasia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 344
Rejestracja: 16 mar 2007, 19:19

18 wrz 2007, 14:05

lulu NIE KAMFORA! Pulmex baby jak najbardziej, on nie zawiera kamfory tylko jakieś inne substancje! Kamfora "lubi" uczulać i z teg co wiem nie stosuje się jej u dzieci nawet do 3 roku życia! Może dojść do uduszenia, zwęża krtań czy drogi oddechowe... jakoś tak. Ale Pullmex też ma takie lotne olejki i rozgrzewa. Stosowałam i przy Arusiu i teraz Ali tez. Dobra jest też maść majerankowa, nią też można smarować plecki i piersiątka maluszka, nie tylko pod noskiem.

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

18 wrz 2007, 14:16

Iwona77, no ja wlasnie sie balam ze ona po mnie bedzie z ta odpornoscia i chorbskami,ale i ja od 2 lat sie lepiej czuje ale i tak ostatnie tygodnie to cos mnie ciagle lapie, no a Julenka to chyba po A. geny odziedziczyla jego babcia nigdy chora nie jest, choc jest otyla i ma 84 lata to pali zawziecie od 17 roku zycia :ico_olaboga: i nic jej nie jest, hihih to moze jakies silne przeciwciala w krwi maja moi wikingowie,
co do mieska to ja Julci podaje wlasnie tylko indyczka i kurczaczka, bo wogole my swinki nie jemy i niechce zeby Julcia jadla, a co do kroliczka i cielecinki to kupuje wtedy gotowce :ico_wstydzioch: bo sama niewiem wlasnie jak przyrzadzac, ale wiem ze u nas cielecinka jest bardzo droga, kroliczek tez, a jagniecinka to juz tylko raz na rok hihihi a co do nosidelka, to ja uzywany kupilam bo po jednym dziecku na taki okres czasu to po co 400-500 zl placic, ale on byl w bardzo dobrym stanie, i my dosc duzo go uzywamy, nieraz codziennie hihihi bo lubimy wycieczki a czasem jak do sklepu czy cos, to nie cche nam sie calego wozka brac i tylko nosidelko bierzemy i tyle.

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

18 wrz 2007, 14:20

mama Kasia pisze:on nie zawiera kamfory tylko jakieś inne substancje!


Fakt, sprawdzałam nie ma kamfory tylko olejek eukaliptusowy, rozmarynowy, peruwiański !

Iwona77 Ja kotowałam zupkę na króliczku ale królik jest zbyt twardy, żeby go podać małemu nawet jak sie do rozdrobni i długo gotuje są takie twarde niteczki! Ale zupka jak najbardziej na wywarze z króliczka!

Awatar użytkownika
ML
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 481
Rejestracja: 12 mar 2007, 09:16

18 wrz 2007, 14:41

Tobiaszek właśnie zjadł obiadek a teraz zebrało mu się na przytulanki. Wczoraj wieczorem bawił się na kocyku. Ja leżałam sobie koło niego. Nagle zaczęłam kaszleć. Tobiś spojrzał na mnie, cicho zapłakał, podraczkował do mojej twarzy i dosłownie przytulił się do mojego policzka.
o mało się nie rozpłakałam z wrażenia

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

18 wrz 2007, 15:14

ML, masz rację, cudowne są takie chwile z maleństwem, kiedy się przytula lub całuje :-) Mimo, że Joasia przytula się tak mocno, że czasami aż boli, a jak całuje to otwiera buzię na całą szerokość to i tak to jest cudowne uczucie, że takie dzieciątko cię kocha!!! :509:

Dorota
Oby nasze kruszynki jak i pozostałe był wiecznie zdrowe

oby, oby!!! :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Karolas gratulacje za zjedzenie przez Amelkę dosłodzonej kaszki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :-D Joasia polubiła jeszcze bananową :ico_brawa_01: ale też mleczną, tak jak ta malinowa

Mamcia piękne fotki Julii :ico_brawa_01: i super, że mała już ma się lepiej :ico_brawa_01:


Dziewczyny ostatnio pisałam, że Joaś nie lubi grudek, a okazało się , że nie lubi ich tylko w swoim jedzonku. :ico_szoking: Ostatnio spodobało jej sie wyjadanie z naszych talerzy :ico_szoking: normalnie nie można spokojnie zjeść obiadu, bo ona też chce, i nic jej nie przeszkadza, że coś ma grudki, czy jest twarde itp, ale mała spryciula nie da się nabrać jak chcę jej podać łyżeczkę z jej jedzonkiem to zaciska usta, a jak z mojego talerza to otwiera, że aż miło: wczoraj zjadała gęste ziemniaki i nic się nie krztusiła, buraki starte na tarce więc miały nitki - to ładnie pogryzła dziąsłami :-D winogrona wcinała (ten miąższ ze środka) a dzisiaj maliny i to w kawałkach!!! :ico_brawa_01: Najpierw dałam jej rozgniecione widelcem i jadła ale jak zobaczyła , że ja zjadam całe kulki to już rozgniecione jej przestały smakować i musiałam jej dawać do buzi kawałeczki !!! i tak ładnie to zjadała i nic jej pestki od tych malin nie przeszkadzały - normalnie w szoku jestem :-D Jakbym jej takie pestki dodała do jedzonka w słoiczku to już widzę jaka byłaby histeria i krztuszenie się, a tak jak je jak dorosła to wszystko połknie i wszystko jej smakuje hihihihihihi :-D

Awatar użytkownika
ML
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 481
Rejestracja: 12 mar 2007, 09:16

18 wrz 2007, 15:25

Magdzinka, - u mnie to samo, dzisjaj Tobiś dorwał się do śliwek i dosłownie odgryzł kawałek dziąsełkami i chciał jeszcze. A obiad to ja jem jak on śpi - bo tak to ie dam rady, wszystko chce jeść :-D

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

18 wrz 2007, 15:35

:ico_tort: Sto lat dla PIOTRUSIA synka Kminka - wszystkiego dobrego na te 7 miesięcy :ico_brawa_01:

ML Cudowne uczucie, wiem jakie to jest wspaniałe kiedy dzieciątko się przytula słodko i daje dziubeczka obślimtanego całego do całowania :-D mój Wojtulek to okracza mnie nóżkami w pasie, rączki spuszcza wzdłuż swojego ciałka i główkę kładzie na moich piersiach (jak siedzimy) lub na ramionach ... Wiecie co ...on jest wtedy taki tylko mój i za tą chwile oddała bym wszystko co mam bo czuję sie taka kochana przez moje dzieciątko, jak mu potrzebna, taka zaufana i wogóle to wspaniałe uczucie czuć go takiego wtulonego w siebie .... :-D

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

18 wrz 2007, 15:44

ML
ML pisze:A obiad to ja jem jak on śpi - bo tak to ie dam rady, wszystko chce jeść
u mnie sie tak nie da, bo chyba bym z głodu padła :-D

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości