Strona 388 z 790

: 18 sie 2008, 14:15
autor: kaska28
Hej. U nas pogoda dziś lepsza, ale ten długi weekend był do ...... Wiało , padało , normalnie bajka :ico_zly:

Klaudia tak sobie myślę że Rafał ma rację z tym załatwianiem ślubu i wesela. Teraz takie rzeczy trzeba załatwiać z duuuuużym wyprzedzeniem. Jeszcze zależy w jakim miesiącu chcielibyście wziąść ślub.

A my chrzcimy Nadię 29 sierpnia. To jest piątek ,ale w sobotę nie dało rady bo dożynki mamy w kościele, więc same rozumiecie :ico_oczko:

: 18 sie 2008, 15:00
autor: mz74
Kasiu,

No to zycze udanych chrzcin i czekamy na relacje i zdjecia z uroczystosci.

U nas chrzciny to tylko w niedziele... :ico_noniewiem:

: 18 sie 2008, 19:32
autor: Fintifluszka
fiu fiu, ale pustki...

Pokłóciłam się dzisiaj bardzo z Kubą i się pobeczałam oczywiście-dawno się nie sprzeczaliśmy, aż odwykłam, teraz pojechał do chłopaków z klubu, ja Gabriela dzisiaj wykąpałam wcześniej, bo długo nie spał i ładnie sam zasnął, w ogóle ostatnio ładnie zasypia... (tfu tfu tfu!!!)

jestem w połowie lepienia pierogów, bo czasu nie miałam żeby skończyć, więc idę do kuchni...

: 18 sie 2008, 22:00
autor: mz74
No niezle pustki!! Co sie z Wami dzieje??

Justyna, jak pierogi?? Z czym robilas?? Uwielbiam pierogi, a z Kuba pewnie sie pogodzicie szybciej niz myslisz.... :ico_oczko: Ja uciekam do spania!
Spokojnej nocki!!

: 18 sie 2008, 22:21
autor: iwona83
Oj straszne ciagle zagladam a tu nikt nic nie pisze

my od dwoch dni gadamy z mariola przez skypa wczesniej nie instalowalam bo mialam slaby internet i nie dzialal a pozniej jakos zapomnielismy o tym, wiecie jak dziewczyny (Majka z Amelka) byly soba zainteresowane majka jak ja babcia wziela od komputera to sie poplakala

: 18 sie 2008, 22:45
autor: Goonia
Hej!!!
Na poczatek wszystkiego najlepszego dla wszystkich Misiaczków, którym nie składałam zyczeń.
Dziewczyny podczytuję Was, ale nie mam ochoty nic pisać. Mam strasznego doła w związku z powrotem do pracy. To nawet nie dlatego, że nie chce mi się pracować, ale dlatego że naszą trójeczkę czeka rozłąka. Jeśli nie pamiętacie to przypominam, że pracuję 60km od Kielc w moim rodzinnym miateczku. Tak więc w ciągu tygodnia będę z Karolkiem u rodziców, a na weekendy w domu. Jestem zdołowana strasznie, bo wcześniej sobie dojeżdżałam do pracy i nie rozstawałam się z mężem. A teraz to głównie mi zależy żeby Karol z nim jak najczęściej był. No on pewnie będzie do nas przyjeżdżał, no ale to już całkiem inna sytuacja niż do tej pory...
Nie mam na nic ochoty...po prostu chce mi się wyć :ico_placzek:

: 19 sie 2008, 07:42
autor: kaska28
Dzień dobry z rana :-)
Oj widzę że wczoraj wieczory jakoś smutno upłynęły :ico_placzek:

Gosiu no sytuacja rzeczywiście nienajlepsza. Szczerze mówiąc nie wiedziałam że pracujesz tak daleko od domu. Trudne są takie rozłąki. Niby aż tak bardzo daleko nie będziesz od męża ale i tak jest ciężko. Ale główka do góry Kochana. Będziesz miała chociaż przy sobie Karolka, a mężulo też na pewno będzie zaglądał jak często będzie mógł. A na osłodę sytuacji :ico_tort: ode mnie

Justynka no właśnie jak pierogi? Pogodziliście się już z Kubą czy to była taka poważniejsza kłótnia? I brawa dla Gabcia za szybkie zasypianie :ico_brawa_01:

Wczoraj przysłali mi świecę i szatkę na chrzest. Muszę przyznac że wygląda całkiem fajnie. A dziś mam nadzieję że przyjdą zaproszenia bo nie zdążę ich wysłać do chrzcin :ico_oczko: :ico_olaboga:

: 19 sie 2008, 08:11
autor: iwona83
Hello

Goonia glowa do gory dobrze ze bedziesz miala z soba Karolka a mezulo pewnie cos wymysli i bedziecie sie czesto widywac oni wlasnie juz tacy sa ja jak pojechalam do polski to maz mial dojechac po tygodniu i tez myslalam jak ten tydzien wytrzymamy a on sie juz po dwoch dniach pojawil

Majka jeszcze spi :ico_szoking: co jest bardzo dziwne bo normalnie wstaje przed 8

: 19 sie 2008, 08:19
autor: mz74
Witajcie!!

Co sie sie ruszylo wreszcie na naszym watku.... :ico_brawa_01:

Gosia, wspolczuje Ci tej sytuacji, ja juz wiem co to znaczy, tylko u mnie na razie jest odwrotnie, bo ja syna nie widze pare dni :ico_placzek: ale mam nadzieje ze uda nam sie znalezc odpowiednia opiekunke i juz nie bedzie musial jezdzic 130 km do babci! Ale na chwile obecna tak musi byc.
Gosiu, moze to tymczasowe rozwiazanie, moze kiedys poszukasz sobie pracy w Kielcach i bedziecie wszyscy razem w komplecie, a teraz maz napewno bedzie Was czesto odwiedzal, a Karolek bedzie mial dobra opieke, nic sie nie martw, wszytsko bedzie OK!!! Na poczatku bedzie Wam ciezko, bo to nowa sytaucja, ale mowie Ci wszytsko sie pouklada i napewno poradzicie sobie!!!

: 19 sie 2008, 08:25
autor: kaska28
Musze kupić Nadii nowy fotelik samochodowy, bo ten do 13 kg jest dla niej za mały. Tzn. Niuśka waży 8,5 kg ale wystaja jej nogi i nie chce w nim siedziec podczas jazdy, bo pewnie nie widzi z niego za wiele. Dlatego chcę cos kupić. Przeglądałam allegro ale nie wiem na co się zdecydować. Na pewno musi mieć regulowaną pozycję, żeby jej plecków za bardzo nie obciążać.