Strona 388 z 1166

: 17 lut 2009, 10:49
autor: Gie
Margarita - ten sloiczek jest od 6 m-ca... nie jestem pewna, ale jest chyba z Hipp'a...

: 17 lut 2009, 10:52
autor: Jagna30
margarita83, znalazlam deeserki ..juz takie gotowe wlasnie z Gerbera...sa to owoce z dodatkiem twarozku czy jogurtu.Malej bardzo smakuja...sa po 6 miesiacu.

Gie, jezeli chodzi o Emi..czuje sie juz duzo lepiej..chociaz bylam zdziwiona ze lekarka nie zapisala jej zadnego syropu na kaszel,tylko antybiotyk i jakies kropeli doustne...:-/Emi juz nie kaszle w nocy...a dusiła sie..szczególnie po mleczku...czaaem wymiotowała... :ico_olaboga:
A jezeli chodzi o zoltko,to tez podaje gotowe danie...zaczelam dawac pol sloiczka ,teraz juz dostaje caly...raz w tygodniu...


Okazalo sie ze 2 osoby z tego smiglowca,nie zyja... :ico_olaboga:

: 17 lut 2009, 10:54
autor: shoo
A podajecie już żółtko???
ja jeszcze nie podaje, ale juz wkrotce zaczne... bede dodac po pol zoltka do przecierow (albo robionych, albo sloiczkowych)...ano i to ma byc gotowane zoltko (na twardo)

a wlasnie Jagna30, co to za twarozek? jakis specjalny, czy zwykly??

Gie, dobrze, ze Su sie polepszylo :ico_sorki:

kamilka21, znasz nasze zdanie w sprawie "doroslych zup" - w sensie doprawionych, kwasnych itp.. oby Hubciowi nic nie bylo (jak nie teraz, to w doroslym zyciu)... przeciez nie mozna stawiac w jednym szeregu 6-miesiecznego malucha i doroslego czlowieka i dawac im do jedzenia te same rzeczy... uklad trawienny takiego malucha dopiero sie rozwija i ja wole nie eksperymentowac i tak jak Gie napisala, nie sprawdzac "czy to zaszkodzi, czy nie zaszkodzi"... a wlasnie, co jak zaszkodzi?? pretensje mozna miec wtedy do samego siebie... nie po to sa "normy zywienia", zeby sobie byly... ktos przeprowadzal eksperymenty, po to, zeby nasze dzieci nie musialy byc "krolikami doswiadczalnymi"...

: 17 lut 2009, 10:57
autor: Jagna30
Z moich obserwacji,najmniej smakuja małej deserki z jagodami...wtedy się tak krzywi..hahhahah...i pluje.I martwi mnie to,że nie chce jesc kaszek czy na gesto,czy dodawanych do mleczka...:-/

: 17 lut 2009, 10:58
autor: Gie
JAGNA - no to dobrze, ze Emi lepiej sie juz czuje. No i fajnie, ze chlopaki maja ferie... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 17 lut 2009, 10:58
autor: margarita83
margarita83, znalazlam deeserki ..juz takie gotowe wlasnie z Gerbera...sa to owoce z dodatkiem twarozku czy jogurtu.Malej bardzo smakuja...sa po 6 miesiacu.
Poszukam, kupię najpierw jeden, no bo ta skaza :-/ Zobaczymy jak zareaguje.
Z Gerbera, tak???
Okazalo sie ze 2 osoby z tego smiglowca,nie zyja... :ico_olaboga:
Kurczę nie widziałam tego.
Ciekawe co z Tą kobietą w ciąży :ico_noniewiem:

Ja dzisiaj ugotuje jajo i dam Majce pół żółtka zmieszanego oczywiście ze słoiczkiem :-)

[ Dodano: 2009-02-17, 10:00 ]
http://wiadomosci.onet.pl/2700,1918078, ... kalne.html

: 17 lut 2009, 11:00
autor: shoo
Jagna30, a nawet jak dodasz 1-2 lyzeczki do duzej butli (np. 180 ml), to sie krzywi i wyczuwa to?? ciekawe czemu tak nie lubi kaszek...

: 17 lut 2009, 11:00
autor: Jagna30
Tak wyglada ten deserek z twarozkiem...a ponizej reszta ...
http://www.totu.com/?st=gerber&IdProdukt=66609

: 17 lut 2009, 11:02
autor: margarita83
dziewczyny cieszę się że wasze dziewczyny wracają do zdrowia.
Szkoda że takie maluszki muszą juz byc faszerowane antybiotykami :ico_zly: , ale co zrobić, ja tych zastrzyków Majkowych nie zapomnę nigdy w życiu - brr aż dreszczy dostaję jak o tym pomyślę.

[ Dodano: 2009-02-17, 10:03 ]
Jagna30, a nawet jak dodasz 1-2 lyzeczki do duzej butli (np. 180 ml), to sie krzywi i wyczuwa to?? ciekawe czemu tak nie lubi kaszek...
Ja do 150 ml wody sypię 5 miarek mleka i dwie miarki kaszki, inaczej Majka nie zje. Najlepsze jest to że je tylko kaszkę malinową, innej nie chce ;-/

: 17 lut 2009, 11:04
autor: Jagna30
shoo, niestety...nie wiem jak..ale młoda wyczuwa nawet śladowe ilosci...i wtedy prezy sie i pluje...nie chce...a przeciez jakbym dala jej na noc mleko z dodatkiem to pewnie spala by dluzej...