Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam z rana...
Antosiu... wszystkiego najlepszego z okazji skonczenia pol roczku

a ja dzis niewyspana Kacpi budzil sie co chwila w nocy przez katar rano zrobil mi koncert i wcale nie chce jesc cala czwórka dzis jeszcze w domu bo wszyscy zakaslani..mam w domu szpital

[ Dodano: 2007-11-05, 08:52 ]
chyba mam dola.... nie mam juz sily na nic nawet na kacpra dzis nakrzyczalam a przeciez to nie jego wina ze jest chory i marudzi
w takich chwilach mam dosc byc sama ale co ja bede tak od rana Wam marudzila ide pod prysznic...moze nati zajmie sie chwile kacpim bo oszaleje zaraz

Mordeczlo kazdy ma swoje lepsze i gorsze dni-ja ostatnio tez sie złoszcze ,bo steka mi czasem strasznie!!! Ja to jak krzykne to mowie ze ja taka zła matka i plakac mi sie chce -ale wiadomo czasem i świety by niedał rady, wiec łepetynka do góry
A z ta klawiatura to cwaniaczek

katrin Wszystkiego najsłodszego i piekniejszego dla naszego Antonia

IM i spóźnione życzonka dla Mateuszka

Gabrysia Talibek słodziutki

katrin eee jak Twoj amz dba o Twoj wyglad-zestawy domanicure itp fiu fiu

a moj Gnojaszek to juz nie zapierdziala jak na filmiku tylko jakies 100 razy szybciej-raz sie odwroce jest juz w łazience,za chwile w przedpokoju,ostatnio mi szafke otworzyli wszystko zaczol wywalac,a szafka...na kluczyk a dzis wyszlam na sekundke do lazienki i slysze bum wchodze a kwaiatek lezy na ziemi-na szczescie nieciezki chociaz duzy,ale cwaniak na siebie go nieprzewrocil w wannie lapie sie takich rączek i podnosi sie i stoi,musze Go prowadzac za raczki bo stęka- a co to bedzie jak zacznie biegac-bede musiala chyba kupic dom bez scian i dzwi bo niewychamuje i sie na scianie zatrzyma Jadl ostatnio spageti a kluseczki niebyly zmielone tylko juz takie normalne tylko mieciutkie i krotkie Pewnie jak Tatus bedzie smakoszem makaronowym

[ Dodano: 2007-11-05, 11:23 ]
kolka przeczytalam-dla mnie niewazne gdzie byleby zdrowe sie urodzilo

Witam

[size=200]Antosiu- życzymy Ci wszystkiego najlepszego, słoneczka, i żebyś szybciutko z uśmiechem pokazał swej mamusi ząbki, bo ona już doczekać się nie może No i słodkich, nieprzerwanych snów w nocy[/size]

Mordko, Tobie życzę wyjścia z dołka. Chyba każdej z nas zdarzają się chwile załamania. Do tego pogoda za oknem nie nastraja optymistycznie. Zaraz pakujemy się w nasz samolocik i będziemy u Ciebie z pomocą Jesteś naprawdę dzielną kobietą... Nie jedna na Twoim miejscu siadłaby i załamała ręce- w tym ja. Przesyłamy gorące buziaczki!

A pytałaś chyba o banany- ano ja daje małej. Jednego dziennie, ale nie codziennie. Raz zjadła dwa, bo ona je kocha Ale czego ona nie kocha, co jest do jedzenia. Czasem mam wrażenie, że ona więcej je niż się bawi No, ale nic jej nie jest, tylko kupki ciemniejsze robi, ale to normalne po bananie. Nasze dzieci będą musiały mieć busa, jak będą jeździły do sklepów spożywczych... faktycznie, pod tym względem się dobrali

A wczoraj był u niej kolega. (4 miesiące) uśmiechnął się do niej zalotnie na powitanie a ta do niego BUU!! Tak mu ryknęła, że chłopak aż podskoczył na rękach mamy i potem do końca wizyty nawet nie chciał patrzeć w jej stronę To zgasiła swego amatora Do tego okazał się strasznie niegościnna- wyrywała mu z rączek wszystkie zabawki, a nawet jego własnego smoczka z ust... Chociaż sama nie cierpi smoczków, to, żeby zrobić mu na złość wsadziła sobie do ust... I znów było płaczu co niemiara... Takiego mam dzidziusia

Dziekuje Dziewczyny...juz mi lepiej.... a zrobilam to tak: wsciekla na siebie i na dzieci ubralam sie i trzasnelam drzwiami zostawiajac mojej biednej Natalce Kacpiego (okazalo sie ze caly czas siedzial sobie grzecznie w lezaczku, a ze mna to nie chce posiedziec co za dziecko )i poszlam sobie do sklepu... wydalam 150 zł a do jedzenia nic nie kupilam za to kupilam grzechotke Kacpiemu( siedzi teraz i sie bawi)a reszcie ich ulubione gazetki i powiedzialam im ze dostana je jak mieszkanie bedzie lśniło bo mama ma nerwa i lenia Biegaja teraz po mieszkaniu i sprzataja sobie kupilam plecacek i zestaw do kąpieli z masażem..a co !! nalezy mi sie reszte kasy nie wiem na co wydalam ale ja nigdy nie wiem na co te pieniadze ida
Kolka, Kacpi tez wtrynia babany az mu sie uszyska trzesa... i tak samo jak moja synowa... wiecej je niz sie bawi
No Noooo patrze na moje dzieci i jestem pod wrazeniem moj pokoj juz posprzatany chyba czesciej bede ich przekupywala

Mróweczka, normalnie Julcia to sierotka przy Twoim Erysiu...
Co wy z nim robicie, że on taki zwinny jest??

A moja panna, to nie dość, że nie raczkuje, to jeszcze taki leniwiec się zrobiła, że szok. Z wielką łaską na brzuszek się przekręca, nawet jak ja za ręce ciągnę do siadania to mi opór stawia... Myślę, że jej po prostu tusza w tym przeszkadza i jej ciężko... Ale jak babcia nachyliła się nad nią i miała na szyi srebrny łańcuszek to od razu sama siadła, bez podciągania, żeby tylko go złapać... Czyli jak chce to potrafi

Biorę się za porządki, bo moje piętro wygląda jakby tornado tu przeszło

[ Dodano: 2007-11-05 ]
M0rD3CzKa, Jak to się mówi: podaruj sobie odrobinę luksusu No i widzisz... świetny pomysł miałaś Ja też tak któregoś dnia zrobię, a co! Tak mi się marzy wyjść samej do miasta, bez R i połazić, pooglądać co jest bez pośpiechu i stresu, że zaraz trzeba będzie wracać. A tak to tylko R mnie podwozi, jedziemy do określonych sklepów, najczęściej tam, gdzie zawsze znajdzie się szybko miejsce na parkingu i do domu... A ja chcę sobie ot tak połazić. I nie kupować tego co muszę, tylko to na co mam ochotę
Dlatego brawa dla ciebie Mordka

Hej dziewczyny
Ja jak zwykle mam zaległości na TT, kurcze kompletnie brakuje mi czasu żeby z wami poklikać. U nas wszystko ok, tylko znów katar mamy i kaszel niestety , mam już troszkę tego dosyć, no ale muszę zacisnąć zęby i kurować dzieciaki. Krystek oczywiście jak to chory dzieciaczek marudzi bardzo, nie chce jeść i najlepiej mu na rękach u mamy. Dzisiaj mam lenia, nic jeszcze od rana nie zrobiłam, oprócz wypicia kawki .
MORDKA - witaj, strasznie się cieszę, że wróciłaś do nas Kacpi na fotkach wygląda super. Co do zakupów to ja niestety też nie wiem na co wydaję tyle pieniędzy, kasa u mnie rozchodzi się strasznie i też nieraz sprawię sobie jakiś prezencik niekoniecznie mały A jak się mieszka w nowym mieszkaniu?
Co do chodzika to ja mam bardzo podobny i jestem z niego zadowolona, jest bardzo masywny i mimo tego, że Krystian w nim szaleje jest bezpieczny.
KOLKA - ja też bym prezentem w postaci TOYOTY Rav4 nie wzgardziła, jednak pewnie Mikołaj przyniesie mi coś bardziej przyziemnego np. sprzęt kuchenny , bo znając kreatywność mojego męża na nic innego nie wpadnie. A banany moje dziecię i starsze i młodzsze uwielbia.
CARO i GABRYSIA - Krystek też nie ma jeszcze żadnego zęba, ale ja jakoś się nie przejmuję, a nawet się cieszę że później u te zębale wyjdą, bo będą zdrowsze przy najmniej taką mam nadzieję.
KATRIN - Może faktycznie wybierz się z małym do lekarza, wiesz lepiej czasem dmuchać na zimne. Życzę wam dużo zdrówka.
KASIK - fajny prezent kupiliście Vikuli ciekawe czy można dostać taki bajer u nas w PL
Dobra muszę i ja iść pranie powiesić i ogarnąć trchę chałupę bo syf niemiłosierny wkleję później jakieś fotki. Tymczasem przesyłam buziaki pa.

[size=150][center]Kochany Antonio

Z okazji ukończenia 6 miesięcy
Kolorowych snów...
Usmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dobranoc...
Własnego pieska i kotka...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...
I wesołej rodzinki...
[/center][/size]

[ Dodano: 2007-11-05, 13:43 ]
Vikulka prosiła o przesłanie specjalnych zyczonek od niej dla narzeczonego

[center][size=150]Lubie Twoja słodką buzię...
...mój kochany łobuzie...
I serduszko Twoje gorące...
Dlatego chcę Ci dziś dać całusów tysiące...
[/size][/center]

Cześć dziewczyny!!!!!!!!!!!!

Dużo buziaczków, słoneczka i miłości dla Antonio, niech nam chłopak rośnie jak na drożdzach



No Mordka wróciła to i frekfencja większa

Oczywiście nic nie pamiętam, zawsze chcę wszystkim poodpisywać to potem zapominam, chyba zapisywać sobie zacznę co która pisała!!!!!!!!

Co do zakupów, to ja jak mam sobie coś kupić, to warunek jest jeden, nigdy nie jadę z moim, bo z nim to nic bym nie kupiła, chyba tylko płyn do naczyń, tak to już jest z tymi chłopami, no ale cóż zrobić

Mordko nie przejmuj się że złościłaś się na małego, chyba każda z nas to przechodzi, złości, krzyknie, a potem się głupio zrobi, bo co to dzidzia winna!!!!!! No ale nieraz to się po prostu nic nie chce, dziś też jakis leń mnie ogarnął, wczoraj piszałam że młody budzi się 2 razy, to dziś w prezencie dostałam chyba z 7 pobudek, no ale jak mi się uśmiechnął do mnie rano, to wszystko mu wybaczyłąm

u nas jest podobnie jak u Syli, od raczkowania, bardziej go interesuje wstawanie, jezu a jak się denerwuje jak spada, teraz juz od 45 minut siedzi w kojcu i się tak wspina i spada, a jak się tym nudzi to bierze buta i gryzie

My już po spacerku, zimno, brrrrrrrrrrrrrrr

aha, całkiem bym zapomniała, cieszę się Kolka że niedziela bez teściów

No to wklejam kilka fotek.

Popołudniowa drzemka



No to się troszkę pochwaliłam

[ Dodano: 2007-11-05, 15:00 ]
Najlepsze życzenia dla Antosia, dużo zdrówka i uśmiechu na codzień

Tak wogóle to najlepsze życzenia dla wszystkich naszych małych solenizntów

Ale z Krystianka duży chłopak