Hejka Kochane! Kurcze ostatnio to mam czas na pisanie tylko w pracy

(dziwne nie?) więc przepraszam że tak mało tu jestem, ale czasem to zajrzę i poczytam tylko pisać już nie mam czasu - przepraszam.
Na początku bardzo dziękuję w imieniu Krystianka za życzenia i oczywiście wszystkim "kuzynom", "kuzynkom" i ciociom stawiamy dzisiaj

i

.
Co do siadania to Kitek najchętniej to siedziałby cały czas chyba że akurat przyjdzie mu ochota na stanie. Wiem że nie powinien jeszcze stawać, ale cóż mogę poradzić??? Tym bardziej że mój tata z nim chodzi, tzn uczy go chodzić i maleńki nawet powoli wystawia nóżki
A witaminki to daję tylko vigantol - 2 krople.
Powoli przechodzimy już tylko na mleko sztuczne, bo od kiedy zacz ęłam pracować i nie karmię już regularnie to mleczko się kończy i coraz mniej go w cyckach. Teraz to karmię jedynie w nocy i nawet odciągaie w pracy nie pomaga na zwiększenie laktacji

a miałam nadzieję jeszcze trochę pokarmić, bo bardzo t lubiłam.
A ta poza tym to mój M. też słabo zajmuje się małym i z tego powodu ciągle się z nim kłócę. Najgorsze jest to że dla niego nie jest to problem , a dla mnie wielki

Teraz już coraz częściej tak jakby wymuszam na nim opiekowanie się synkiem i mam nadzieję że trochę to pomoże.
No i jestem chora

ALe niestety do pracy trzeba było iść. Cieszę się że na razie mały się nie zaraził ode mnie.
Pozdrówki
[ Dodano: 2007-09-25, 13:12 ]Aha Doris, do mnie masz najbliżej i ja do Ciebie

A i tak spotkać jakoś się nie możemy