Ja dzisiaj mam to usg, ale od wczoraj jestem chora... mój k jak zwykle mi przywlókł wirusa jakiegoś do domu-ja już nie pamiętam kiedy ostatnio się sama przeziębiłam, albo zachorowałam, ale przynajmniej 2 razy do roku, mnie mój facet jakimś choróbskiem obdaruje... nawet się nie zastanowił że ja w ciąży jestem i może by wypadało na mnie nie kichać i mi obsmarkanych chusteczek nie rozrzucać po łóżku

[ Dodano: 2007-09-19, 20:08 ]
No... jestem po USG, będzie dziewczynka!
