: 08 gru 2007, 21:13
martuunia jak miło Cie uslyszeć- Nelcia wyglada bombowo :)
Anita- no to rozdrabnianie tabletek jest jakąś porażką, przeciez nie pierwsze nasze dzieci musza brac te leki więc dziwi mnie ,że nikt tego jeszcze w syropie nie wymyslił.
A ja dzisiaj jestem przeszczesliwa
bo od paru dni sadzałam Tosie za rączki ale głowa jej wisiała, a dzisiaj zaczeła głowe trzymac sztywno, do teg strasznie to lubi, smieje sie w głos jak ją sadzam. mam nadzieje, że to znak, że zaczyna nabierac sił
Je dalej tak samo mało ale przynajmniej już nie muszę z nią walczyć więc może i to sie poprawi.... dzisiaj wypiła już 30ml soczku jabłkowego, jutro spróbuje więcej
Nóg jeszcze swoich nie pakuje do buzi ale za to cały dzień sobie spiewa albo gaworzy.
Teraz lezy w łazience na przewijaku i czeka na kapiel, ale najpier to durne żelazo.....
Anita- no to rozdrabnianie tabletek jest jakąś porażką, przeciez nie pierwsze nasze dzieci musza brac te leki więc dziwi mnie ,że nikt tego jeszcze w syropie nie wymyslił.
A ja dzisiaj jestem przeszczesliwa



Je dalej tak samo mało ale przynajmniej już nie muszę z nią walczyć więc może i to sie poprawi.... dzisiaj wypiła już 30ml soczku jabłkowego, jutro spróbuje więcej

Nóg jeszcze swoich nie pakuje do buzi ale za to cały dzień sobie spiewa albo gaworzy.
Teraz lezy w łazience na przewijaku i czeka na kapiel, ale najpier to durne żelazo.....