Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

mmarta, cudne zdjęcia!!! Dziewczynki są takie śliczne i ich Mamusia też!

Samanta, za 5 tyg Laurki
Co do chusty ja jestem zdecydowana co do noszenia w niej dzieciaka. Nie mówię, że się boję - po prostu napisałam opinię tego lekarza. Opinie innych też czyatałam i do chusty jestem przekonana :) A jak Wam idą wiązania/ Które wolisz?

sloowgirl, no przechowywanie gadżetów dla kolejnego dzieciaczka popieram, ale ja niestety nie mam gdzie magazynować. W mieszkaniu nie ma miejsca, a do pwnicy szkoda. A Ty się trzymaj laseczko, Wasz tatuś niedługo wróci

Dziewczyny, kurde musze się z Wami czymś podzielić. Aż sama się siebie boję. Kilka razy zdarzyło mi się i na jawie i przez sen powiedzieć do Igora Dawid Mężowi też kilka razy się wymkneło. Nie wiem czy to dlatego, że przez dłuższy czas go tak nazywalismy jak jeszcze był w brzuszku czy też to jakiś znak Moze jednak tak powinnam była dac na pierwsze? Kurde głupio mi o tym pisać, ale nie za fajnie się z tym czuję

Julchik, myślę, że po prostu to kwestia tego, że tak do brzuszka mówiliście. Przyzwyczajenie.
Ja do Bartka na początku powiedziałam kilka razy Dżekuś A to dlatego, że poprzednim osobnikiem do którego zwracałam się z czułością był mój ukochany pies To dopiero głupio się pisze .
A do Mileny wieeeele razy mówiłam i mówię do teraz (zdarza się) synuś, syneczku
żaden znak, po prostu przyzwyczajenie

[ Dodano: 2010-08-09, 14:07 ]

Martalka, ale właśnie chodzi mi o chusty, nosidełka, teraz mówiłaś tez o tots botsach i szczerze mówiąc jak dostałam coś takiego od znajomych to nawet nie wiedziałam do czego to służy... Do tej pory leży nie używane jakbyś chciała mogę Ci wysłać z tym ze ja mam takie cieniutkie więc to jest chyba tylko taki ochraniacz na pieluchę....

pewnie, że bym chciała, to pewnie otulacz :) A ile chcesz za niego?

julchik22, spokojnie to żaden znak, tak jak mówi Martalka kwestia przyzwyczajenia z czasów ciąży... Ja na początku cały czas na Krzysia mówiłam Karolku... Naprawde nie ma się czym przejmować, zobaczysz że w przyszłości nawet do głowy Ci nie przyjdzie zeby powiedzieć inaczej na Igorka...

Martalka, na Milenkę Dżekuś powiedzieć śmiesznie brzmi
A co do otulacza to oddam za darmo bo u mnie poprostu leży niepotrzebny bo napewno nie bede używała. Wsadzę w kopertę bąbelkową i wyślę Ci pocztą, tylko na priwa mi wyślij swój adres (i nie obiecuję że wyślę już dzisiaj - jakoś ostatnio ciężko mi dojść na pocztę - a powinnam już dawno polecony odebrac...)

[ Dodano: 2010-08-09, 14:57 ]


Martalka tak to wygląda, może byc??

Witanko:)

Stawiamy za skończony pierwszy miesiąc Nikosia

Martalka, pooglądałam sobie te pieluchy i poczytałam trochę na totsbots.com.pl i też mi się podobają. Pomijając korzyści dla maluszka, to my nie bardzo mamy co robić z pampkami. W piecu nie możemy palić, bo mocznik powoduje rdzewienie, mamy kosze na szkło i "resztę", ale wiadomo ile jest tych pampków Kosz zapełniony i pełno reklamówek obok Na szczęście mamy sporo miejsca na trzymanie czegokolwiek (komórki, garaż, piwnica). Tylko cena...Napisane jest, że trzeba kupić 8-12 sztuk i pranie trzeba robić co 2-3 dni, ale piszą również, że schodzi ich 6-8 dziennie, więc trochę więcej by wypadało kupić, niż piszą...Na raz spory wydatek.

julchik22, myślę, że to nic złego, ani nic proroczego Ja tak jak Martalka miałam czasem ochotę powiedzieć do Nikosia Docek (nasz pies to Docent) hihi Kwestia przyzwyczajenia Mówcie do Igorka jak najczęściej po imieniu, zamiast innych zdrobnień i wszystko się wyjaśni

mmarta, super foteczki! Dziewuszki śliczne i zgadzam się z Asią, że wyglądasz bardzo korzystnie, a Ty narzekasz, że po ciąży tyle kg Ci zostało Przesadzasz

karo-22, dla Nikosia dużo buziaków za skończony miesiąc
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

[ Dodano: 2010-08-09, 16:57 ]
ja też czytałam na totsbots.com.pl o tych pieluchach ale chyba jakaś ciemna lekko jestem bo nie kumam używania tych pieluszek... Tylko te pieluszki sie zakłada czy w to jeszcze tetrę jakąś?? Wytłumaczcie mi jakoś na polski babski rozum co??

karo, za miesiąc Nikosia!

A z imienim to jest tak, że strasznie podobają mi się obydwa. Chociaz przyznam szczerze, że od dawna marzyło mi się zeby mój Synio miał na imię Dawid. Okazało się niestety, że ostatnio imię to jest bardzo popularne (w rankingu najcześciej nadawanych imiona za 2009 rok jest na 8 miejscu) i głównie to zadecydowało że zostało nadane jako drugie. Niestety czasami powątpiewam czy dobrze zrobiliśmy, bo to była głównie moja inicjatywa. Nieraz odnosze wrazenie, że Mężuś wolałby jednak Dawisia, bo pomimo moich próśb jaknajczęstrzego zwracania się do Synia po imieniu używa jednak innych cudnych zdrobnień. Odnoszę wrazenie, że coś mu nie pasuje, ale mnie nie chce martwić. Ostanio mi powiedział, że nasi sąsiedzi, ktorym też niedawno urodziło się dziecko po 5 miesiacach zmienili mu imię bo doszli do wniosku, że jednak nie pasuje. Nie wiem - może chciał mi w ten sposób coś delikatnie zasugerować. dziś go wezme na szczerą rozmowę. Uważam, że 5 miesięcy to za długo, ale gdyby ta opcja wchodziła w grę, to przed chrzninkami, a te mamy 22 sierpnia. Kurcze dziewczyny, paskudnie się z tym czuje - nie myslałam że imię dla dziecka będzie powodem aż tylu rozmyśleń i wątpliwości.
Aha, i jeszcze miałam taką nieprzyjemna sytuację z sąsiadem - nie wiem czy Wam pisałam - jak jeszcze byłam w ciąży to on pytał jak dziecko będzie miało na imię - mówiłam Dawid. To on od razu - oj nie bo to żydowskie A ja na to: "szanowny panie Janie - imię Jan, Jakib, Maria i Anna też są żydowskie" To zgłupiał i się zamknął. Ale wiecie ten antysemityzm niektórych prostackich obywateli naszego katolickiego państwa mnie wprawdzie niezbyt obchodzi, ale nie chciałoby się żeby dziecko kiedykolwiek sie z tym spotkało.
A zeby było śmieszniej, to na Igor jest reakcja wschodnia - ooo to z to ruskie

Dobra wystarczy mojego przynudzania - już i tak pewnie myślicie, że mi odbija - spokojnie sama na siebie jestem za to zła , ale musiałam się wygadać, bo mi to na duszy leżało...

Kurcze, znowu będę pisać, tym razemo pieluszkach...

Slooowgirl, może być!! A jaki to rozm?? Oczywiscie Ci zwrócę za przesyłkę i kopertę, napisz tylko ile.

To co pokazałaś to chyba własnie otulacz.
Można do środka włożyć tetrę ofkors. Otulacz pierze się co ok 5 siknięć.
Pod otulacz można też włożyć "pieluszkę formowaną". Ma kształt podobny do pampka, ale jest grubsza bo ma wszyty wkład chłonny. i trzeba mieć ich więcej, bo wolno schną.

Są też pieluszki "kieszonki" pocket diapers. Ja w tej chwili mam ich najwięcej. I mam te tańsze. Na allegro po 30zł sztuka Naughty Baby. Kieszonki nie wymagają otulacza (mają warstwę materiału PUL więc nie przemakają), a w środek wkłada się wkład chłonny samemu, stąd nazwa. Schną szybciej.
Kolejny rodzaj to AIO "All in one"- zszyty ze sobą wkład chłonny, i warstwa nie przeciekająca. Wygodne w stosowaniu, ale schną długo.

Karo, teraz idzie mi ich więcej niż 6-8... Zresztą zamiennie z pampkami, bo aż tyle nie mam, ale zawsze to mniej śmieci, zwłaszcza, że i Damiana pieluchuję JESZCZE

mmarta, dzięki! patrzyłam na ebay i są tots bots formowanki, ale chyba jednak pójdę dalej w kieszonki... Jeszcze się zastanowię zresztą, bo już sama nie wiem po wypłacie będę dumać

Karo, już MIESIĄC!!!

Martalka, co do rozmiaru to jest 5-7 kg. Daj adres na prywatną wiadomość

już poszła wiadomość

A ja tymczasem zmykam.

hej laski
dla świętujących
slooowgirl za niedługo meżu wróci to się sobą nacieszycie a macie teraz ze sobą jakiś kontakt? np. telefoniczny?
myślisz, że zmienił swoja postawe? i że jak wróci to będzie między Wami wszystko ok?
mam nadzieję , że między Wami przez ten wyjazd ułozy się wszystko w dobrą stronę

mmarta fotki z chrztu super i nie wiem co ty od siebie babo chcesz laska, aż miło popatrzec gdzie te 20 kilo nadwagi???? chyba twoja wyobraźnia jest taka bujna , że widzisz jak na wadze wskakuje 20 kg za dużo

Martalka otulinki na pampki fajne ja kiedys czytalam o tym ze tak sie wkłada jakies wkłady czy cuś.... ale nie bardzo chce mi sie w to bawic a po za tym troche to drogie jak na jeden zakup na raz.. ja kupuje pampki zwykłe do reklamówki daje zużyte i raz dziennie wynosimy na śmietnik pod blokiem może i mało ekonomiczne zanieczyszczamy świat... ale wygodnictwo zwycięża...
ja jakos sobie tego nie umiem wyobrazic.. a jak dziecko tak sie skupczy ze zakupczy całą ta otulinke to co wtedy? jak plamy nie zejdą???
mi sie zdazyło kiedys jak karolina leżała mi na pieluszcze tetrowej ze mi sie skupczyła na nią i mimo ze od razu namoczyłam i wyprałam żółte plamy po kupce zostały..

julchik ja do mojej Karoliny czasem mówiłam Maja - bo tak nazywał sie mój świętej pamięci pies a do Krystiana mówie Karolinko
ja miałam taka komiczna sytuacje u lekarza w rejestracji jak sie mnie babka spytała o dane Krystiana
babka: prosze podac dane dziecka
ja: no Kozłowski
babka: a imie?
ja: yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy... Karoli.... yyy Krystianek
babka:
ale jeśli czujesz ze to nie to imie.. ze on tak na prawde to jest Dawidzio.. no to pogadaj z mężem i róbcie cos w tym temacie.. ale mi ososbiscie Igorek bardzo sie podoba i pasuje do niego