: 19 wrz 2007, 11:42
Małgorzatka, malgosiu to cale szczescie ze malemu nic nie jest i chyba ta tez raczej cala pewnie sie niezle potluklas. Musisz uwazac na schodkach jak nie wiem co, no ale nie ma co plakac nad wylanym mlekiem,wszystko dobrze sie skonczylo postaraj sie uspokoic zeby myaly mie wyczul twego niepokoju , buziaki .Napisz jak sie bardziej ogledniesz co z toba