Strona 391 z 498

: 16 cze 2008, 16:22
autor: Ela28
teraz ja muszę się pożalić,
w piątek mąż miał jeszcze urlop więc mogłam z nim Jasia zostawić i poszłam do lekarza załatwić skierowanie na drugą dawkę szczepienia przeciw ospie,
ale nie udało się w aptece załatwić szczepionki w tym dniu, dopiero dziś,
poszłam więc z Jasiem i z tą szczepionką ale się okazało że skierowanie ważne tylko jeden dzień i muszę iść do lekarki, żeby zmieniła datę,
chciałam wejść do lekarki z którąś pacjentką, ale z jedną już wchodził ktoś więc mnie nie chcieli puścić tylko musiałam czekać aż ktoś następny będzie wchodził, siedziałam 45 min, Jaś zaczął się neicierpliwić, to jedna pani tylko zapytała czy on jeszcze mówić nie umie - ja że nie - a ona na to - to ile on ma - ja na to że rok i 8 miesięcy, a ona zdziwiona, bo na starszego wygląda. Oczywiście same starsze panie schorowane tam były dlatego mi łaskę zrobiły z tym przepuszczeniem.
A najlepsze że jak weszłam do gabinetu - powiedziałam o co chodzi - to lekarka na to, że ona nie ma czasu ze nie moze mnie przyjać zebym jutro przyszła,
ja na to że to tylko zmiana daty i jej chwilę zajmie a tak to znowu będę musiała się jutro tu naczekać z dzieckiem bo nie mam go z kim zostawić,
ale ona nie i już
a to co na tłumaczenie poświęciła to by 3 razy mi tę datę zmieniła,
a mi aż tam łzy przy niej zaczeły płynąć,
pierwszy raz mi się zdarzyło że przy obcej osobie się poryczałam, ale taka byłam rozżalona...

[ Dodano: 2008-06-16, 16:25 ]
przeczytałam że Mazi córeczka się boi gołych facetów i się uśmiałam :ico_haha_01: zawsze humor mi poprawicie dziewczyny :ico_haha_01:

: 16 cze 2008, 17:05
autor: Kasiulka28
Ja już po obiedzie, VIFON o smaku kurczaka wciągnięty :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: ASIU ugotować dla Ciebie??? :-D Jestem niezła w te klocki :-D


MERY jestem pewna, że to już końcówka i cały czas trzymam kciuki :ico_buziaczki_big: Ja czuję się ok, mdłosci odeszły a przyszły zgagi ale daję radę :ico_haha_01:

ANETA rośnie rośnie i teraz jak już czuję kopniaki to powoli zaczynam w to wierzyć :-) USG połówkowe mam 25 czerwca, już się nie mogę doczekać :509:

ASIU pewnie, że uruchamiamy klubik VIFONA :ico_haha_01: Przypomniałam sobie dzisiaj o nim, jak przydzielałyśmy funkcję ale była jazda :-D :-D :-D Fotki zaczęłam robić w 16 tygodniu i tak co 2 tygodnie w tych samych ciuszkach :-D Z Konradem tak robiłam więc teraz nie mogę inaczej :ico_nienie: :-D Wczoraj zaczęłam 18tc więc na dniach mąż mi zrobi jakieś świeżynki to wkleję :-D

ELU daj mi tą receptę to sama Ci tą datę zmienię, no co za kurwiszon wstrętny!!!!!!! :ico_zly: Jak można tak matkę z dzieckiem potraktować??? :ico_zly: Daj mi namiar na tą bezduszną kreaturę to osobiście się do niej pofatyguję :503:

MAZIU mnie też rozbawiłaś tym że Twoja córcia boi się nagich facetów :-D :-D :-D Ale nie martw się jestem pewna, że za jakiś czas jej to minie :ico_smiechbig:

: 16 cze 2008, 17:16
autor: mazia***
No Kasiulko ja to jak byłam z Martynka w ciąży to przez 3 miesiące byłam na zupkach chińskich i coca coli :-D Wszyscy byli przerazewni, że tak zle się odzywiam, a mąż się śmiał że małego chińczyka urodze :-D A co do gołych facetów to żeby jej to szybko przeszło bo wczasy tuż tuż. Przeciez nie kaze wszystkim do okoła sie ubierać :-D Asiu moja własnie wstała i rozrabia ale słoneczko tez na chwile wyszło i zaraz zaszło :-)

: 16 cze 2008, 17:21
autor: asiapanda
Ja by się nie nakręcac i nie bluźnić powiem krótko: PIERD.. SŁUŻBA ZDROWIA!!! Eluś ja wiem że łatwo mi gadać, "nie przejmuj się" ale chyba nie ma innej rady jak czasem olać, albo (moja metoda) zrobić taką scenę że dopóki ona nie napisze to nie wyjdę, durna baba, a za co niby ona tam siedzi no chyba za to, że bulimy tyle tego zusu

Czekam też na ten 25 czerwca Kasiu, na tą Amelkę no. A Vifonka poprosze następnym razem, właśnie pożarłam kg truskawek :-D

[ Dodano: 2008-06-16, 17:25 ]
Ja litrami pepsi piłam w ciąży, wcinałam mc donalda, kfc, vifony itp :-D

: 16 cze 2008, 18:05
autor: edulita
Elu, - rzeczywiście szkoda że tak was pani doktor potraktowała bo przecierz czekałaś wśród chorych ze zdrowym dzieckiem bo głupią zmiane :ico_szoking: aż niemoge w to uwierzyć że tak Cię potraktowła
Kasiulka, - ja czasami jem vifonki przez tydzień bo lubie a zwłaszcza jak mam lenia :-D poztym moja ciocia mówi że nigdy nie słyszała o przypadku zatrucia taką zupką i mówi ze zdrowa i lekkostrawna :ico_oczko: :ico_haha_01:
Asia - racja choć jestem z tej grupy zawodowej to czasem też myśle PIER... NIEKTÓRYCH z służby zdrowia - przykre ale są tacy ludzie bezczelni, leniwi i wogóle pozbawieni empati :-/
Mazia - dobre sobie jak powiedziałam mojemu to się uśmiał z tym brakiem aprobaty bez koszulkowców :ico_smiechbig: niezłe ale dzieci mają różne fobie niewiadomo skąd wzięte :-D
Mery - jak u was ? mam nadzieje że już znaczna poprawa i wyniki będą ok

My mamy ciąg dalszy wczasów w dużym pokoju siedzimy z mała w namiocie nawet moja siostra jak na chwile przyszła to musiała siedzieć z nami w namiocie :ico_haha_02: ale cóż nam pozostało i tak telewizor zasłonięty :-D Pozdrawiam z pod namiotu z dużego pokoju :516:

: 16 cze 2008, 19:04
autor: asiapanda
A co może być złego w Vifoneczku :) makaron, troszkę soli i innych takich i tyle :-D Ale mi smaka tym gadaniem narobiłyście :ico_noniewiem:

: 16 cze 2008, 23:03
autor: aaneta25
no to jutro idziemy na zakupy z Joachimem i zaopatrujemy się w Vifonki :-D :ico_haha_01: a jeszcze Redsa by się wypiło.Ostatnio egzotyczny jest u mnie na liście ulubionych :-)

Zwiedziliśmy dziś z J prawie całe osiedle.Poszukiwania normalnego,dziecięcego placu zabaw trwa...u nas przed blokiem nie moge chodzic z małym bo zaraz szału dotaje,wkłada wszystko do buzi,ucieka mi.Jakoś na innych placach takich komedi nie odstawia.

Szukam sposobu na Joachimkowy bunt.Zawsze się tego bałam a teraz weszło to w naszą codzienność..zaczął testować moją cierpliwość.Idzie do kontaktu,wsadza paluszki w gniazdko i patrzy na moja reakcje.Oczywiście jak "nie wolno" słyszy i zabieram go z niebezpiecznego miejsca to ten znowu biegnie i patrząc kontem oka znowu wkłada paluszki w gniazdko.I potrafi się tak bawić w nieskończoność.Albo ciągnie firankę i jak słyszy "nie wolno" to robi na to samo i ciągnie jeszcze mocniej.Zagduję go,odwracam uwagę,pokazuje coś nowego i rzeczywiście często odwrócenie uwagi działa.Dzięki takiemu spokojnemu podejściu sama siebie nie poznaję.Uczę się cierpliwości.Jak już jest naprawdę wielki bunt to zabieram Joachimka z tego miejsca,zanosze do innego pokoju i czekam aż się uspokoi.Liczę do 20 i...nauczyłam się na niego dzięki temu nie krzyczeć.Spokojnie czekam.Niech sobie wrzeszczy,krzyczy,złości się(jest w tym mistrzem)Ostatnio zaczął kłócić się do swojego odbicia w lustrze :-D

tyle chciałam napisać bo chyba po to jest nasze forum abycoś z siebie czasem większego wyżucić. Już lżej...

dobranoc :516:

: 16 cze 2008, 23:04
autor: Maritta
hej ho :-D

pakujemy się - cóż, tak miało być :-/

Dla Mery i Kornelka dużo uścisków i buziaków :-)

dla Elusi - kochanie na świnię trafiłaś, po świńsku trza było rozmawiać!!! patałach jeden... kuźwa!!! a zdjęcia piękne, Jasio super, zęby współczuję i solidaryzuję się bo Lilci trójki wychodzą, zazdroszczę wakacji bo mój Bartek na urlop w sezonie szans ni ma... :-(

za tydzień jadę do tatusia :-D

Maziu - mężuś spragniony chwil we dwoje, mój ciągle o tym truje :ico_noniewiem:

Kasiulka, aż tęsknię za brzusiem, normalnie mogłabym zachodzić i rodzić gdyby tylko mój mąż miał konto wypasione :-D

Anetko - szkolisz się dziewczynko, pracujesz, ćwiczysz, podsyłaj fotki swoje i Joachimka :-D jak się masz??

Edulitko my też namiocik mamy :-D Lila tam wchodzi i... czyta książeczki :-D

poznałam koleżankę tuż obok mieszka - Ania, ma synka Kamila z 9.10.2006 i córeńkę Natalię Łucję ;-) z 16.11.2007 - normalnie mam 2 pary niemal bliźniąt :-D no i tak łazimy sobie z naszymi "busikami" po wsi :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

z Bartkiem raz góra raz dół - tak to jest jak on duuuuuuuuuuużo pracuje a ja nie mam czasu (i za bardzo chęci) posprzątać tak poważnie i mi nie pomaga :-/ no nic mamy wkrótce 2 rocznicę ślubu ;-) może "miesiąc miodowy" wróci ;-)

Lilusia słodka, ma swoje humorki, szczególnie jak niedospana - Różysia wesołek taki i bambaryłka :-D

Kasiulka, a Konrad tak wyraźnie gada słowa?? Lilcia jeszcze nie, często przekręca jak np. wielbłąd-bendzio, auto-atau, pieluszka-sula... itp.

no nic, idę wieszać pranie bo cóż mi zostało...

Asia - ja fanką pepsi jestem i byłam w ciąży, vifon tyż ale ciut wcześniej ;-) m.in. na studiach :-D

jak zwykle dużo wątków pominęłam ale kochane jesteście i permanentnie mi wybaczacie :-)

: 17 cze 2008, 06:31
autor: edulita
Witam dziewczynki parze sobie ranna kawke jest może ktoś chętny :ico_oczko: ? Ja to jakoś spać nie moge chyba po wczorajszym braku emocji piłkarskich bo nasi dali nonono na całej lini :/
Maritta, - fajnie że ta koleżanaka ma takich rówieśników bo macie wspólne tematy - prawda że niemal bliźniaki :-)
Anetko - jak tak piszesz to Cię podzwiam z tą cierpliwością ja jak teraz nie biore Niki na ręce to wogóle jestem bezradna i często musze krzyczeć rzeby mnie posłuchała bo nie moga jej wziąść i pokazać lub zająć jak już się zesłości i zacznie peplać po swojemu pyskolek mały :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-06-17, 06:41 ]
Mery - skrobnij choć tyle że wszystko ok :ico_noniewiem: bo nic nie wiemy i się denerwujemy i martwimy o was.

: 17 cze 2008, 09:13
autor: mazia***
Witam edulitko no to macie super wczasy pod tym namiotem :-D A tak wogóle to ty niemozesz spać a myśmy dziś zaspali obudził mnie telefon o 8 a Maka o 8.20 musi byc wprzedszkolu bo śniadanko dają :-) Ale zdążyłyśmy.. U nas od wczorajszego wieczora pada :ico_placzek: nie jest zimno ale deszczowo... No i okazało się że moja Martyna nie ma adidasów bo stare za małe :ico_olaboga: trzeba iść kupić a myślałam że teraz na mnie kolej z zakupami .... :ico_noniewiem: No ale nie odpuszcze jak tylko zrobi się pogoda to ide na big zakupy,,, jeszcze niecałe 3 tyg i jedziemy a ja niemam ciuchów... :ico_placzek: Wczoraj byłam na zakupach i sie zaopatrzyłam w Vifonki :-)