Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

26 lis 2008, 00:58

magda83 pisze:Pstrykam sobie po kanalach:)))
To tak jak i ja. Poza tym widze że Ty też jesteś nocny Marek?A jak Twoja córcia, jest raczej aktywna wieczorem czy w dzień? Mój synek uaktywnia się głównie nocą i ciekawa jestem czy mu się to na życie ziemskie też przełoży? :ico_nienie:

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

26 lis 2008, 01:06

Taa ja nocny marek jestem :ico_haha_01: bo czekam zawsze na tego mojego bo on pozno konczy,jakos tak sie nauczylam a potem spie do 10 11:).Teraz to tak sobie mam ale jak malutka sie urodzi to bedzie zmiana :-) .Mala na wieczor zawsze byla duzo aktywna a w nocy spała ze mna i budziłam mnie rano.A teraz juz mniej kopie,bardziej sie przekreca,wierci-pewnie nie ma juz miejsca.Jutro ide do ginka-ciekawe co powie...
A Twoj Kubus bryka duzo?Ciekawe jakie beda nasze pociechy jak przyjda na swiat?

[ Dodano: 2008-11-26, 00:20 ]
Tosiu lece zrobic temu mojemu pieknemu kolacje bo zaraz bedzie:)
Słodkich snow i przespanej nocki :-D

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

26 lis 2008, 08:18

Madziu- Kuba też reaczej do nocnych marków należy i tak jak mówisz teraz już mniej kopie a więcej się kręci pewnie ze względu na brak miejsca.
No a ja ponieważ pierwsza dziś jestem zapraszam a kawę,herbatkę- jak kto woli :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa:

[ Dodano: 2008-11-26, 07:34 ]
Tak sobie patrzyłam na naszą grudniową listę - sporo dziewczyn się nie odzywa: np orzeszkowa, justyneczka. Ciekawe co u nich? Chyba wszystko ok, co?

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

26 lis 2008, 08:49

Dzień dobry Kochane grudnióweczki :-D

Ja o tej godzi ie to już dawno obracam sie z boku na bok. Madzia a co ten Twój facet robi że tak późno wraca do domu :ico_olaboga: ja bym chyba zwariowałą jakbym musiała tak długo czekać.

tosia mi też się wydaje że te brodawki mam takie od tych wszystkich maści bo przy Tymku tak nie miałam. Zaraz idziemy oddać krew i spróbuję na piątek umówić się z ginem. Zobaczymy co powie.

Karolcia zmieniałam proszek i płyn do płukania bo też o tym pomyślałam. Zawsze używałam vizira i zmieniłam na persil. Wróciłam znów do vizira i jest to samo więc to chyba nie jest przyczyna :ico_noniewiem:

Mój mały też się strasznie wierci, szczególnie wieczorem. Rozpycha się jakby to mu dawało troszkę więcej miejsca :-D , no i pcha już głową do dołu :ico_olaboga: . Wczoraj mówię do męża że nie wiem jak ja to znów przeżyję a on jakby to była codzienność mówi: szybko poleci :ico_szoking: ach, mogłam troszkę pokrzyczeć przy pierwszym porodzie może inaczej by mówił :ico_oczko:

Jak ja mam się wybrać z rana z domu to masakra. tyle ubierania i znoszenia :ico_olaboga: no ale mus to mus

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

26 lis 2008, 08:54

Dzieńdoberek, brzuchatki :-D

Jak zabić karpia?

1. Bicie na chama:
- młotek: walnąć z całej siły między oczy lub w okolice oczu (uważać na palce);
- tasak: obciąć głowę (uważać na dłoń).
Skutki uboczne: gwarantowane wyrzuty sumienia i mdłości. Nasze kalectwo i śmierć karpia równie prawdopodobne.

2. Bicie "na tchórza" - unikanie walki:
- do wanny z karpiem wrzuca się włączoną suszarkę do włosów.
Skutki uboczne: wymina korków, zakup nowej suszarki, a w najgorszym wypadku porażenie prądem.

3. Bicie psychologiczne:
- podchodzi się do wanny, w której beztrosko pływa karp i znienacka pokazuje mu się kalendarz z zakreśloną czerwonym pisakiem datą 24 grudnia (na 99,9% karp umrze na zawał).
Skutki uboczne: a co będzie, jak trafisz na ten 0,01%?

4. Gry wojenne:
- do wanny wrzucasz petardę.
Skutki uboczne: odpada patroszenie, lecz dochodzi malowanie ścian i sufitu.

5. Bicie damskie:
- wyciągasz korek z wanny i wychodzisz na papierosa i serial brazylijski.
Skutki uboczne: możesz zachorować na raka (palenie szkodzi).

6. Bicie niesportowe:
- idąc do domu z karpiem udajesz, że niechcący wypada ci siatka pod nadjeżdżający autobus.
Skutki uboczne: czasem kierowca autobusu chcąc uniknąć kolizji z siatką, w której może przecież być mina przeciwpancerna, przejeżdża nie tego co trzeba.

7. Bicie koleżeńskie:
- wypijasz z karpiem flaszkę i tłumaczysz mu, że on nie ma już po co żyć, bo jego dziewczyna zdradza go z innym w sąsiedniej centrali rybnej; karp umiera z żalu lub przepicia.
Skutki uboczne: chora wątroba, wyrzuty sumienia, a jak karp wie coś o twojej żonie?
:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Orzeszkowa zmieniała chyba lokal i kto wie, czy ma tam neta...? A Justynka walczy ze szkołą... Miejmy nadzieję, że pod koniec się odezwie... A jak nie, byle w tym składzie dotrwać do końca... :-D Później też będziemy sobie potrzebne :-D
Miłego i udanego dnia, kulotka :-D

[ Dodano: 2008-11-26, 07:57 ]
Evik, może faktycznie to leczenie bardziej Tobie zaszkodziło, niż pomogło... :ico_zly:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

26 lis 2008, 09:22

Karolina2411, dobrze że ja nie lubię karpia :-D

Ale fajny początek dnia dzięki tobie Karolcia jak zawsze.

No dobra my się zbieramy do wyjścia do szpitala bo zaraz z głodu padnę. :-D po drodze kupię jakieś świeże bułeczki :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

26 lis 2008, 09:54

dzieki za zyczonka
mój maluszek jest baaardzo spokojny on nie kopie tylko sie poprostu przekręca bo Łukaszek to mało żeber mi nie polamał ten jest spokojny i mi nie dokucza

chciałąm sie z Łukaszkiem wybrać do lekarza ale nasz pani dzisiaj nie przyjmuje babel ma jakieś uczulenie chyba bo ma takie dziwne strupki na nogach trzeba by iść do lekarza bo sama to ja nawet wit C nie lubię dawać wolę wszystko konsultować z lekarzem

a ja mam chęć na sprzątanie tylko warunków brak bo przy Łukaszku to nie dam rady chcę już pokoik wysprzątać na błysk no i troche chociaż w łazience ogarnąć tylko nie mam pomyslu jak to zorganizować bo jak mały śpi to i ja a jak wstanie to tzreba sie nim zajać

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

26 lis 2008, 10:29

Evik.kp pisze:dobrze że ja nie lubię karpia :-D

Ja też za nim nie przepadam, no chyba, że przesolę, to wtedy jest ewentualnie do skonsumowania :ico_haha_01:
Kasiu, to może poczekaj, aż mąż będzie miał wolne i wtedy niech się Łukaszkiem zajmie, a Ty zaszalejesz z porządkami i przygotowaniami...? Jakiś sposób i odpowiedni czas musi się na to znaleźć... :ico_oczko:

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

26 lis 2008, 11:07

cześć dziewczynki...ja to wogóle teraz nie mam czasu myśleć o porodzie :ico_wstydzioch: , teraz to w tym bałąganie nic nie mam przygotowane, wszystko w bajzlu, pozakurzało się, jeszcze dzisiaj sie dowiedzielismy że zamiast do niedzieli to mamy czas do jutra opuscić to mieszkanie, normalnie :ico_szoking: , jestesmy w połowie przeprowadzki, a oni takiego newsa nam strzelili :ico_zly: , az mi sie niedobrze zrobiło....i raczej od jutra jestem bez neta :ico_placzek:

pozdrawiam wszystkie kulątka :-)

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

26 lis 2008, 11:11

Karolina2411, ja mam to szczęście że ani ja ani mój mąż nie jadamy karpia pod żądną postacią. Więc jak szykuję święta to nie muszę sobie nim głowy zawracać. Ale zrobić umiem bo babcia mnie nauczyła :ico_oczko: tak na wszelki wypadek

No dobra krew i mocz oddany, wcinam śniadanko. Mój tata jak dobrze pamiętam ma dziś urodziny więc trzeba będzie zajrzeć. A do tego Andrzej więc za kilka dni znów trzeba iść i złożyć życzenia. A moja teściowa ma dziś usuwany wyrostek chyba. I znów wizyta w szpitalu mnie czeka.kasia1983,

mi przy małym też cieżko się sprząta tym bardziej że co ja ułożę to on idzie za mną i zwala na podłogę. I tak możemy chodzić cały dzień :ico_olaboga:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość