hej
u nas też pogoda do ban ale mi to wszystko jedno i tak musimy siedzieć w domu...
wisnia 
za 12 tc
mi tez było na początku ciężko się zorganizować z dwójką ale teraz już luzik

najbardziej bałam się usypiania bo Karolina miała ataki histeryczne i darła się w najmniej odpowiednim momencie, no i wychodzenie z dwójką jak się śpieszyłam było moją zmora nigdy się nie umiałam wyrobic a teraz bach bach dzieci ubrane i wychodzimy starcza mi 5 minut a wczesniej zaczynałam ich ubierac 2 godziny wcześniej zeby zdązyć a i tak nie dawałam se rady.. masakra była serio ale teraz jest lepiej... no i tym bardziej mam luzik że młody chodzi.. jednak z takim maluszkiem to dla mnie był stres ale akoś udało mi się nad tym zapanować
gozdzik jak tam Julka?
[ Dodano: 24-10-2011, 10:06 ]
no i :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: dla Tobisia od cioci spóźnione ale szczere 100 lat za półtorej roczku !
