Strona 396 z 558

: 30 maja 2008, 22:15
autor: Dominisia
Gosiaperelka mama nie moze mi zalatwic recepty bo Jasiu nie jest zameldowany w Polsce i nie ma tam ubezpieczenia. Ale bebilon pepti i Nutramigen mozna kupic bez recepty tylko ze wtedy jest pelnoplatny, ale i tak za puszke place 22 zlote a tutaj za mleczko nan dawalam duzo wiecej wiec tak czy siak sie oplaca. mam kupi mi tak z 10 puszek to na troszke starczy, a przy okazji wysle nam inne rzeczy.

: 30 maja 2008, 22:25
autor: mama_zuzi1980
Dominisia, napisalam ci na skypie ale nie odpisujesz, wlacz sie na chwile to wiadomosci przejda. Napisalam wlasnie w sprawie smoczkow bo dzis chce zamwoic, czekalam z decyzja na ciebie. Pusilam ci tez linki abys jeszcze raz wybrala.
Ciesze sie ze z Zosia w porzadku. No i faktycznie drobinka z niej :-)

Eve, dziwacy naprawde z tymi kurtkami :-) No i fajnie ze Szymus juz tak ladnie je :-) JA mojej z naszego jadlospisu nic nie dawalam jeszcze :-) a, nie, lody jadla :-)

Kicia, ja bym zrobila zdjecie z lampa to powinno byc widac i pokazala lekarce. Wiesz tak mysle, a moze to pokrzywka? Bo wlasnie niektore dzieci ja maja jako reakcje alergiczna , lub na cieplo a niektore na zimno. I ma to do siebie ze znika bardzo szybko jak temperatura ciala stabilizuje sie. Czy to wyglada tak jakby odbite na skorze biale slady z czerwona otoczka? Sorki ze tak mecze, ale Zuzia cos takiego miala jak byla mala...

Dominisia, upomnienie o nowe zdjecie JAsia w podpisie :-)

: 30 maja 2008, 22:30
autor: Kicia10
A podajecie już coś nowego swoim dzieciaczkom? Bo ja jakoś nic nie wprowadziłam ostatnio, a może powinnam....
Kacperek je paróweczki cielęce,polecam,wiecie zaczęłam mu dawać wtedy jak on nic nie chciał jeść i ugotowałam je i pogniotłam widelcem i dawałam mu kawałeczki malutkie do buźki i bardzo mu to smakuje,daje mu tez bułeczkę,tylko troszkę, daje mu do buźki okruszki tez bardzo to lubi :-D choć wyczytałam wczoraj że niby od 10 miesiąca dopiero można :ico_noniewiem: i czasami zrobię żółtko na parze.
Bo on w sumie taki aniolek jest i zaczal wymyslac piec minutek, a ja jakas taka zmarnowana po upalnym dniu i troszke pokrzyczalam i mam teraz wyrzuty sumienia.
my mamy tez jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo źle sie czuć.

: 30 maja 2008, 22:34
autor: Kocura Bura
Dominisia, taki masz wózek? http://www.allegro.pl/item366970863_woz ... _2008.html
Mnie się spodobał, ale jeździmy tym od teściowej i się zastanawiam, czy kupować, bo w sumie ten mam nowy. Ale tamten mi się podoba!

Ja sobie piwko łyknęłam i spać pójdę. Może coś czytnę jeszcze.

eve81, to Szymuś juz dużo smakołyków jadł! Może i ja zacznę dawać co nieco Zuzance, już duża panna, niech poróbuje :-)

: 30 maja 2008, 22:37
autor: Kicia10
Mamo Zuzi to nie wygląda tak jak białe plamy z czerwona otoczką tylko raczej jak czółko w czerwonych groszkach :-D :-D :ico_haha_01:

Eve ja tez nieraz nie wiem jak ubierać małego ale też staram sie go ubierać tak jak siebie i np. dziś miał body na krótki i rybaczki i miał spocone plecki :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-05-30, 22:40 ]
Kocurka fajny ten wózio co dałaś linka widziałam taki na żywo kolor czerwony i naprawdę wygląda super.Hmmm mogłabyś sprzedać ten od teściowej i kupić ten co Ci sie podoba tylko czy teściowa sie nie obrazi?

: 30 maja 2008, 23:34
autor: mama_zuzi1980
Hmm, to ja chyba tez zaczne malej co nieco dawac wiecej od nas. Moze wlasnie cos na ksztalt polskiej parowki, tyle ze takiej dobrej jakosci? No i nie wiem jak by ten bezzebny maruda jadl np kukurydziana Wase? bo tu flipsow nie ma..... Poza tym tu w sliczkach jest bardzo urozmaicone jedzonko, Nell je wszytko: ryz, makarony, warzywa wszytkie, owoce wszytkie oprocz truskawek, nawet mango jest od 6 miesiaca i tez niz jej nie bylo. Nie jadla do tej pory tylko chleba (bo boje sie zakrztuszenia a nie glutenu bo gluten to ma w makaronie i jest wszytko ok), jajek i serow. Jogurty je w formie deserkow z hippa z owocami dla dzieci od 5 miesiaca.

Kicia :ico_haha_01: to dowalilam z pokrzywka. Ja mysle ze to nic takiego :-)

: 31 maja 2008, 09:35
autor: Kicia10
Ja mysle ze to nic takiego :-)
wiesz jak miał same te plamki to tez myślałam że nic takiego ale jak mu spuchło oczko to sie troszkę przestraszyłam.
Dzis w nocy dostał temperatury 37.8 ,co chwila sie budził,rano nie chciał jeść,teraz wypił trochę mleka na śnie,mam nadzieje że to ząbki bo w sumie to nic mu nie jest,ma taki leciutki katarek ale nie kaszle,może raz zakaszlał rano. Chyba jeszcze zaczekam z lekarzem na dodatek dziś sobota :ico_olaboga: jakby dostał większej temperatury to najwyżej wieczorem pojedziemy do szpitala żeby lekarz go zbadał.
Nie jadla do tej pory tylko chleba (bo boje sie zakrztuszenia a nie glutenu bo gluten to ma w makaronie i jest wszytko ok)
ja myślę że możesz ją powoli uczyć,takie malutkie okruszki jej dawać,mój tez co chwila kiedyś sie krztusił a teraz nawet kawałek fasolki szparagowej zje jak w zupce sie znajdzie :-D

Jutro pierwsze święto naszych maluchów :-D

[ Dodano: 2008-05-31, 09:38 ]
Zmykam sprzątać,dziś chyba siedzimy w domku, dziś znów upał :ico_olaboga: jeszcze cieplej niż wczoraj.

: 31 maja 2008, 10:51
autor: ulamisiula
Kacperek je paróweczki cielęce
niestety mój nie chce tego jesć bo nie ma czym gryść
Jeśłi chodzi o ubierania synka, to mam chyba gorącego chłopaka, bo ciągle jest przegrzany, nawet jak ma samego rampersa i spodnie
ja wczoraj założyłam jeszcze Benowi dresiki.Chociaż dzieciaki biegały na podwórku w krótkich spodenkach i bluzeczkach ja wole dmuchać na zimne.A sprwadzałam plecki i nie były spocone więc jest takim samym zmarźluchem jak ja

mama_zuzi1980 napisał/a:
Nie jadla do tej pory tylko chleba (bo boje sie zakrztuszenia a nie glutenu bo gluten to ma w makaronie i jest wszytko ok)[/quote] ja Benkowi daje skórkę od chleba.Zastępuje mu gryzaki których nie lubi a tym pomasuje sobie dziąsełka.
Niestetynie chce jeść niczego więcej.Wiem że powinam wprowadzać nowe dania ale nie chcę nic na siłę.

Wczoraj kupiłam juz prezent dla Bena http://www.allegro.pl/item368671254_kol ... s.html.Ale dzis jeszcze chyba dokupię.

Ostatnio najlepsza zabawa to puszczanie baniek mydlanych.

Gosiu dziękuję za pochwały :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 31 maja 2008, 12:02
autor: gosiaperelka
Witajcie, od wczoraj jesteśmy na wsi u rodziców, dopiero dotarliśmy na wieczór. Mieliśmy być już w środę ale jak to zwykle bywa, życie stwarza różne problemy. W środę moi rodzice mieli po nas przyjechać ale we wtorek wieczorem mama dzoniła, a raczej tata bo mama miała zapalenie krtani i wogóle nie miała głosu, więc powiedzili że przyjadą w czwartek po południu. Więc zaproponowałam teściowej aby poszła z mała na spacer, bo nie będzie jej widziała całe wakacje. Teściowa poszła z Leną na dłuugiii spacer w środę, na trzy stawy były od 15 do 19, ja troszeczkę odpoczęłam, ale teściowa zasłabła i zadzwoniła po starszą wnuczkę i ta przyjechała z lenką do domu, a tesciowa powolutku wracała do domu. Zrobilo sie chlodno i lenka sie przeziebila bo na drugi dzien kaszlala. W czwartek rodzice moi byli juz o 19 ale Lena dostala goraczke i postanowilismy ze rano w piatek pojade do lekarza i pozniej pojedziemy na wies. Poszlam do lekarza rano i okazalo sie ze to poczatek przeziebienia. Wykupilam leki, pojechalam do domu, zjedlismy obiadek i spakowalismy wszystko i po 18 wyjechalismy. Wczoraj byl upal wiec dopiero pod wieczor wyjechalismy. Jak wychodzilismy, zadzwonil telefon, dzwonila kochanka mojego bylego aby sprawdzic czy jestem w domu. hehe nawiedzona kobieta, podstawila chyba swoja matke i ta udawala ze chce z Asia rozmawiac, ale ja wiedzialam ze to sprawka tej szalonej kobiety. Poniza sie do tego stopnia. Napisala mi wkrotce smsa ze oklamalam mojego bylego i tesciowa ze mialam jechac w srode a jeszcze jestem w katowicach, ze na allegro kupuje to a to a ponoc nie mam pieniedzy...No chora kobieta, powinna sie leczyc, ma problem z sama soba... Ja sie jej nie bede z niczego tlumaczyc... robie to na co mam ochote, kupuje to na co mam ochote, i jej nic do tego. Kim ona jest dla mnie??? czystym zerem, niech sie schowa ze swoim konkubinem a nie pokazuje swoje oblicze bo nikt na to nie ma ochoty. To ona mnie szpieguje, bo jest chora psychicznie. Tyle mnie moj byly oklamal razy i nadal oklamuje ze ja nie mam zamiaru mu sie z niczego spowiadac, ani informaowac go. Jak ma ochote to nich dzwoni i sie pyta...ale on nie dzwoni bo ma dziecko gdzies, on Leny nie kocha, przychodzi do dziecka 2 razy na miesiac, tak zachowuje sie tata??? to bardzo przykre, jest ograniczany przez ta konkubine, ale jeszcze ona doswiadczy jak P. klamie i oszukuje...
Niech sobie zyja i odczepia sie ode mnie... ALe sie rozpisaam, mam nadzieje ze dostanie takiego kopniaka od zycia ze sie wkoncu zamknie, bo z taka osoba trudno wytrzymac na dluzsza mete.
Sorki ale nie chca mi sie robic polskie literki ATL mi cos nie chodzi...

: 31 maja 2008, 12:24
autor: ewasiek
hej dziewczynki

Gosiu nie przejmuj się tą głupią baba, ona ma faktycznie coś z głową. A tak w ogóle to sto lat dla Lenki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

My bylismy na dworku godzinke i maly zacza ziewac i trzec oczki, przyszlam do domu a ten sie w najlepsze bawi i nie chce usnac.