witam się i ja.
dopiero teraz, bo od rańca bieganie po kuchni. musiałam trochę czasem przystopować, bo czułam, że brzuś pobolewa. Ale już jest ok. Madziulka biega po brzusiu od rańca wesoło, pewnie wie, że dziś ją idziemy podglądać w 3D
Ciasteczka już upieczone! 2h mi to zajęło! A jeszcze nie są ozdobione. To dopiero na koniec, wieczorem, kiedy już ważniejsze rzeczy będą gotowe.
Po badaniu jeszcze dziś na ostatnie zakupki jedziemy z M. do centrum.
Spokojnego kucharzenia dziś zyczę. Nie poparzcie się!