Wtam kochane
U mnie kiepsko z nastrojem

wczoraj poklocilam sie ze slubnym pierwszy raz od slubu (2,5 roku) dzis na porawe nastroju poszlam na zakupki i kupilam sobie bluzeczke i stanik a Alusi butki i pasek do spodni (jest taki chudzielec ze wszystko z niej spada

) natusiowi nic poza zarelkiem nie kupilam bo nic mi sie nie spodobalo , a mezowi na zlosc nic nie kpilam na meski dzial nawet nie spojrzalam
gosia888, super ze wam sie zaczyna rozkrecac ta budowa

a ceny geodetow i wszystkiego przerazaja
kaasiaa79, ja podczas pobytu w Pl tez zabawilam sie w "skarpete" bo kupowalam dla mamy drzwi wejsciowe i z ceny 850 udalo mi sie zaplacic 550

(ale to dlatego ze bralam w markecie budowlanym przynaleznym do firmy gdzie tesciowa pracuje)
martuchafrost, ja wybieram sie na piknik

oczywiscie jak bedzie ladna pogoda, wiec pewnie wyczaje mamuske z "balonami"