I ja się witam
Synuś mnie dzisiaj tak wyganiał na spacerku że ledwo żyje..
Qanchita, ja też marzę o błyskawicznym porodzie - chyba każda marzy
I każdej z nas tego życzę. A Ty cc miałaś "na zimno" robione, czy jakaś akcja porodowa się rozkręciła (skurcze, rozwarcie)? Jeśli się rozkręciła to masz duże szanse że tym razem pójdzie szybko
Madleine, bardzo Ci współczuje moli
Na szczęście nie mam tego problemu, ale na Twoim miejscu przeznaczyłabym właśnie te dwie szuflady niezamolone dla rzeczy dziecka - dla bezpieczeństwa. Swoje koszule nocne w których będziesz karmić też tam wepchnij
Aniula, Ty chudzinko, rzeczywiście maluśko przytyłaś
Ja już mam 6 kg na plusie.
Kasiala, może dzisiaj jakieś zawieszenie broni nastąpi
Mężuś wróci i będzie się niecierpliwił żeby Ci wszystko opowiedzieć
Mamusia28, ja takiej pielęgniarce też bym nic na dała
Marta, ależ sobie plan zapodałaś
Rozumiem że odreagowujesz leżenie
Najważniejsze że w dobrek kolejności wszystko zaplanowałaś i najważniejsze jest zrobione - torba do szpiatala gotowa
Ja dziś mam wizytę u gina, więc niedługo zmykam. Dzisiaj pewnie bez usg będzie
Truskawek ze śmietaną się najadłam - zaraz pękne...