Strona 399 z 1045

: 12 cze 2007, 13:38
autor: Kristi
Justyna piekne fotki,ale twoja Ada urosla.. Super dziewczynka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-06-12, 13:46 ]
Iza masz racje,tak jest ze starszymi osobami ja wogule nie myslalam ze moja babcia moze tak zaregowac.. ona nawet niechciala sluchac nic na temat sloiczkow tylko ona wie z gory ze to jest zle!!! A najgorsze jest tylko to ze moj maz moj wlasny maz mysli tak samo jak moja babcia ze sloiczki sa zle.. i drogie i sie dziwi czemu nie gotuje!!!!!Az mi jest naprawde przykro.. bo to fakt ze moj maz jest starszy odemnie o 10 lat le to nie znaczy ze musi miec odrazu calkowite inne poglady niz ja. na temat wychowania i dawania jedzenia nszemu dziecku..... strasznie sie czuje chocbym cos zlego robila,a ja wiem ze jesli te sloiczki malej smakuja to czemu mam jej nie dac ?? Wiadomo nie codziennie.. przeciez gotuje tez zupy itd.. Ale staram sie nie przejmowac,bo ja wiem co robie i jak babcia sie tak chce bardzo na mnie obrazac to niech sie obraza.. tylko ze tak moj maz mysli to naprawde przykre.. :ico_placzek: :ico_zly: :cry: :ico_olaboga:

A teraz moja coreczka sobie spi,i ja zaraz ide sie piekna zrobic :-D :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-06-12, 13:54 ]
Iza najgorsze jest tez to ze moja babcia i moj maz twierdza ze takie dawanie ze sloiczkow to jest wygodne to po czesci prawda ale nie do konca.. bo przeciez swiat,zycie poszlo do przodu z postepem i tak samo z pampersami jest jak z jedzeniem dla dzieci tylko ze nikt afery nie robi z tego ze malej zkladam pampersa a nie pieluche terowa to jest wlasnie najgorsza ta roznica pokolen.. ale zawsze myslalam ze moj maz mysli podobnie jak ja no mylilam sie.. :ico_zly: ale przynajmniej tyle dobrze mam ze maz mi daje wolna reke i robie co chce a przy tym ze sobie pomarudzi to juz jego sprawa ja i tak robie co uwazam za sluszne i stosowne .. chociaz czasem bym wolala zeby moj maz podobniej myslal niz ja ale niestety.. jak sie niema co sie lubi to sie lubi co sie ma :ico_wstydzioch: :ico_oczko: :ico_noniewiem:

Ok ide bo znowu sie zasiedze i nie porobie nic.. a obiadek czeka na zrobienie :ico_oczko:

: 12 cze 2007, 17:46
autor: Magdalena_82
cześć dziewczynki
U nas ładna dzisiaj pogoda, byłam dwie godzinki na spacerku z moim niuniem...mam wyrzuty bo się dzisiaj na Noiego zezłościłam...bo jest troszkę płaczliwy no i rządzący...a ja mam do tego gorszy dzień...... :ico_noniewiem:
No cóż przeciez kazdy ma chwilkę słabości.

kristi, kochaniutka nie przejmuj się tym co Ci babcia powiedziała...Iza ma rację tak to jest z tą różnicą pokoleń...
Jeśli chodzi o słoiczki to uważam ze do roku nawet powinno się nimi karmić dziecko...w słoiczkach dla dzieci są tak dobrze dobrane produkty i witaminy ze nie trzeba się o nic martwić....a ja k się gotuje samemu to nie oszukujmy się ale zawsze wygotujemy część potrzebnych witaminek.... :ico_noniewiem:
A starsze pokolenie myli jedzonko dla dzieci ...chyba z konserowanym jedzeniem dla dorosłych..... :ico_olaboga: ale cięzko bedzie im to wytłumaczyć....
Ja juz teraz coraz mniej daję słoiczków do roku Antoś je jadł, teraz czas na to aby poznał inne smaczki :-D
iza pisze:a babcia sie troszke niepotrzebnie zezłoscila..na pewno jej przejdzie.....

może miała gorszy dzień...na pewno JEJ przejdzie...
Kristi główka do góry i się nie martw....będzie Oki i z babcią i z mężem.
Jesteś super mamuską...i wiesz co robisz, napewno nie skrzywidzsz Nicolci :ico_haha_02:

Justynka witaj....ADUSIA jest jak marzenie, śliczna...uwielbiam jej oczka :ico_oczko:
I :ico_brawa_01: za ząbeczki :ico_brawa_01:

: 12 cze 2007, 18:52
autor: iza
Maggie pisze:
kristi, kochaniutka nie przejmuj się tym co Ci babcia powiedziała...Iza ma rację tak to jest z tą różnicą pokoleń...
Jeśli chodzi o słoiczki to uważam ze do roku nawet powinno się nimi karmić dziecko...w słoiczkach dla dzieci są tak dobrze dobrane produkty i witaminy ze nie trzeba się o nic martwić....a ja k się gotuje samemu to nie oszukujmy się ale zawsze wygotujemy część potrzebnych witaminek.... :ico_noniewiem:
A starsze pokolenie myli jedzonko dla dzieci ...chyba z konserowanym jedzeniem dla dorosłych..... :ico_olaboga: ale cięzko bedzie im to wytłumaczyć....


to prawda...JEDZONKO W SŁOICZKACH JEST ZDROWsze..... ja kupuje warzywa normalnie w sklepie..i mam jakąs gwarancje ze nie ma w nich chemii..??wątpię.... to samo tyczy sie owoców...a soiczki są tak przygotowane zeby byly jak najdrowsze
ja co prawda obiadkow mu nie daje bo mati ich nie lubi..ale deseki owszem

maggie kazdy ma gorszy dzien...mi sie oststnio zdarza coraz czesciej krzyknac na Matusia...a pozniej jest mi tak zle!!!!

: 12 cze 2007, 19:13
autor: diem
czesc Baboski!
Sto lat sto lat dla Adusi :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:
Alez on urosla! :ico_szoking: :ico_brawa_01: i brawa za zabki :ico_oczko: :-D

Kristi nie martw sie! Dziewczyny maja racje z ta roznica pokolen :ico_pocieszyciel: Babci na pewno minie zly humor ... a maz choc ma odmienne zdanie to jednak razem tworzycie jeden oboz i nie jestescie przeciwnikami :ico_haha_02: Twoja Nicol rosnie jak na drozdzach a to najwazniejsze :one: :ico_brawa_01:
Odlotowy Avatarek :ico_oczko: sliczne fotki Nicoli :ico_brawa_01:

iza :ico_pocieszyciel: z czasem Mati polubi nowego Przyjaciela :ico_haha_02: ale doskonale rozumiem strate ... moze zabrzmi to smiesznie,ale pewnego dnia na spacerze Kourosh zgubil jednego kapciuszka i rzeczywiscie caly dzien hodzilam smutna,bo juz sobie snulam plany,ze te pierwsze buciki na pamiatke zostana ... poza tym byl niczego sobie - wygodne i kolorowe ... ech :ico_noniewiem:

Maggie no wlasnie z tym paszportem to ja juz sama nie wiem co myslec ... znjomi skladali podanie i ponoc musieli sie udac do jakiegos notariusza po pismo i pieczatke ... niestety nie potrafili mi odpowiedziec czy jest to wymagane takze w przypadku 12 miesiecznych pasportow tymczasowych ( jak to ma miejsce ''wyrabiajac'' 5-letni paszp.) ... moze Tobie cos wiadomo? :ico_noniewiem: :ico_sorki:

Przepraszam dziewczynki,ze tak nie na temat :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 12 cze 2007, 22:06
autor: Aginka
:ico_tort: Dla Adusi .... :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

: 12 cze 2007, 23:04
autor: Mama_Ania
Kristi, to chyba tak jest, że to nieco starsze pokolenie jest przeciwne słoiczkom. Ale nie martw się. Nicole jest przecież zdrowiutkim bobaskiem, a Ty jesteś Super Mamą. A Babuni przejdzie "obrażalstwo". Trudno jest jej zrozumieć, że wszystko pędzi do przodu... U mnie był problem z tym, że trzymałam Kingę prawie od urodzenia w pozycji pionowej. Nie lubiła leżeć na rękach poziomo. Wolała więcej widzieć. Ja poprostu robiłam po swojemu. Przecież to my, mamy, wiemy najlepiej co naszym skarbom jest najlepsze i to my je wychowujemy, pielęgnujemy.
Justynka, :ico_brawa_01: dla Aduni za zębolki.
U nas pogoda cały czas piękna. Jest bardzo gorąco i Kingę to męczy. Dużo śpi z tego powodu w ciągu dnia. Na spacerki chodzimy późnymi popołudniami a w ciągu dnia Niunia strasznie mnie eksploatuje ( :-D ) ciągłym chodzeniem. Ile ten szkrab robi kilometrów (a ja razem z nią) trzymając mnie za rękę :ico_olaboga: . Tylko tuptać chce. Za jedną rączkę, za obie łapki, troszkę sama... I robi się bardzo milusińska: a to uśmiech mi prześle, a to całuska da... Oj, taka kochana jest...:

: 12 cze 2007, 23:58
autor: Magdalena_82
Witam wieczorkowo :ico_oczko:
iza pisze:maggie kazdy ma gorszy dzien...mi sie oststnio zdarza coraz czesciej krzyknac na Matusia...a pozniej jest mi tak zle!!!!

no własnie.. najgorsze jest to że te moje negatywne uczucia skupiaja sie na moim dziecku...tak być nie może....muszę wyjść z domu narazie choćby na kurs żeby nabrać troichę innego podejścia...i spojrzenia na zycie codzienne...bo szczęśliwa mama to szczęsliwe dziecko....Kocham tego mojego Szkraba i niege się na niego złościć.
diem, nie o żadnym notariuszu nie ma tu mowy...nalezy przetlumaczyc akt urodzenia dziecka na jęz. polski (tylko musi to być tłumaczenie przysięgłe, więc tylko i wyłacznie w PL bo tu nie ma tlumaczy przysięgłych) następnie nalezy udac się do USC w polsce i tam zarejestrowac dziecko, wtedy dostaniesz odpis polskiego aktu urodzenia. Jeżeli nie TY wykonujesz tę cala procedurę tylko ktoś za Ciebie w Polsce to musisz udać się do AMBASADY po upowaznienie dla tej osoby.

Mam stracha przed jutrzejszym dniem....ale mam nadzieje ze wszystko będzie OK.

: 13 cze 2007, 07:31
autor: Kristi
Witajcie z rana kobietki-mamusie
Ja na chwilke zajrzalam do was,a moj maly skarbus jeszcze spi.. a ja chyba zaraz do malutkiej dolacze bo jakas senna jeszcze jestem..
A wiec na poczatek dziekuje wam za mile slowa,za slowa pocieszenia bo jednak tego potrzebuje.. to moja babcia i ja tak nie do konca miedzy nami ta roznice pokolen widzialam.. bo moze nie gadalysmy na ten temat wczesniej.. :ico_noniewiem: Ale mam nadzieje ze babci przejdzie obrazalstwo..
A moj maz moze miec odmienne poglady tylko to jest ciekawe ze prawie na kazdym kroku mamy inne zdanie jesli chodzi o wychowanie Nicolci.. to wcale nie jest zle tylko w takim przypadku trzeba sie po prostu bardziej starac i na jakis kompromis isc.. ale tak ogulnie to z mezem uklada mi sie super.. jest milutki i kochaniutki.. fajnie to okreslila diem ja i moj maz tworzymy oboz i musimy sie trzymac razem :ico_brawa_01: i tak tez jest :ico_oczko: Jestem szczesliwa maz tez nawet jak sobie cos tam pomarudzi pod nosem he :ico_oczko: no i wazne jest ze moja coreczka jest zdrowa,szczesliwa i bardzzoo kochana czasami mam wrazenie ze kocham ja za bardzooo ale czy mozna dziecko za bardzo kochac? Mysle ze nieee niektorzy to nazywaja miloscia zaborcza ale ja mysle ze ta moja milosc z wiekiem Nicole bedzie inna taka madrzejsza taka mam przynajmniej nadzieje :ico_oczko:
A jesli chodzi o zlosc. to czasami tez sie musze przyznac przykladowo jak usypiam mala Nicole juz przeszlo godzine to zaczynaja mi nerwy puszczac.. i niestety tez na malej sie to odgrywa.. to znaczy czasami krzykne choc wiem ze nie powinnam bo to i tak nic nieda ale jak ja widze ze mala jest juz taka spiaca a nie bedzie spac bo jej sie niechce czy nie umie(np.zabki jej ida w ostatnim czasie) i tylko sie smieje do mnie i ciagnie za wlosy to jej taka zabawa to wtedy krzykne,poloze na boczek przytule sie do niej i tak zasypia.. to jest ciekawe ze musze byc troche stanowcza i wtedy mala troche pomarudzi i poplacze ale zasypia.. :ico_szoking: :ico_noniewiem: Nie lubie takich sytuacjii ale tez sie zdarzaja dzieki bogu ze tak rzadko.. ale wlasnie w takich sytuacjach tak sobie to tulmacze :ico_oczko: cwicze moja cierpliwosc do mojej coreczki a potrzebuje ja miec i to duzoo Takze staram sie nie krzyczec i wszystko ladnia i na spokojnie robic bo przeciez kocham moja Nicolcie jak nikt inny na swiecie he boze ale ja wypracowania pisze ostatnioo :ico_szoking: :ico_brawa_01: :-D

Maggie zycze ci dzisiaj wszystkiego dobrego i powodzenia w staraniach o ten paszport dla Antosia bedzie wszystko ok napewno sama mowilas ze to fajni ludzie sa w tej ambasadzie co nie takze trzymam kciuki i bedzie dobrze :ico_brawa_01: :-D :ico_oczko:

Mama_Kingi masz racje zycie swiat tak poszlo z postepem ze niektorzy ludzie np.moja babcia nie nadazyla za tym.. i tez trzeba wziasc pod uwage ze babcia juz ma poza 60 lat.. niewiem dokladnie ile ma .. ale chyba sie starzeje.. bez urazy bo czeka to kazdego z nas tylko ze mam problem ostatnio z nia na pewne tematy pogadac.. ale to minie jakos mam nadzieje :ico_oczko:

A moja Nicole to ostatnio robi to coraz wieksze postepy :ico_oczko: Te samodzielne kroczki sa piekne.. A malutka juz wie ze ja chce zeby ona sama szla bo jak ja nie trzymam juz za raczki to najpierw sobie tak stoi sama trzyma rownowage i wtedy sie tak ladnie do mnie szelmowsko usmiecha i zaczyna robic swoje male trzy albo cztery kroczki i pozniej prosto w moje ramiona wpada super uczucie a potem ja sie ciesze ze mala tyle przeszla i ja caluje i przytulam.. heh Oh,cos pieknego jest miec dziecko.. i z kazdym dniem mala jest wieksza.. czasami to ten czas leci za szybko ok ide sie jeszcze polozyc moze usne jeszcze buziaczki dla wszystkich,milego dnia,u nas pogoda brzydka.. pada i pada chociaz zapowiadali bardzo piekny i cieply dzien.. :ico_noniewiem: no zobaczymy moze sie jeszcze wypogodzi.. Pozdrawiam serdecznie,dziekuje wam i buziaczki .. do pozniej paa aha i sorrki ze sie tak rozpisalam ale ja straszna gadula jestem ale to juz wiecie hhe :-D :ico_brawa_01: :ico_wstydzioch:

: 13 cze 2007, 07:51
autor: iwonap
czesc dziewczyny ...nie doczytam chyba tezgo wszystkiego co napisalyscie ...
wiec o maly skrocik poprosze :-) postaram sie nadrobic pozniej ...
co do tabelos to my poprosimy juz 9 zebolkow wpisac i waga 11.3...wzrost jeszcze musze sprawdzic.
wiecie co dostalam wczoraj prpopzycje pracy .....ciesze sie ogromnie bo wychodzilam z zalozenia ze praca sama sie znajdzie i prosze ....najgorsze jest to ze po pierwsze maly by musial isc do zlobka a po drugie jeszcze ta przeprowadzka i nie wiem jak sie w tym wszystkim pozbieram ...jak to wszystko zorganizowac .....tymbardziej ze bedziemy mieszkac za miastem i nie bede miala samochodu do dyspozycji ....nie wiem narzie "przespalam" sie z tym tematem i musze podjac decyjze ..plusem jest rowniez to ze praca moze na mnie poczekac nawet do wrzesnia czsyli bede miala czas na zaaklimatyzowanie sie w nowym miejscy i zorganizowanie sie .......nie wiem co o tym mysklec chce wrocic do ludzi juz 1.5 roku siedze w domu i powoli sie "uwsteczniam" ale tak jak maggie napisala "szczesliwa mama to szczesliwe dziecko"
no nic lece na kawe buziaki dla szkrabow i milego dnia dla was
postaram sie doczytac co u was :ico_oczko:

: 13 cze 2007, 10:27
autor: iza
iwonap, ale super..niedlugo bedziemy mamusie pracujące.....ale powoli..nie spiesz sie z decyzją.....przemyśl sobie wszystko!!!!!

u nas pada......uff..chwila wytchnienia po tych upałach!!!!