Przede wszystkim gratuluję naszej LEONIE !!!
Po prostu wiedziałam że nie da rady dłużej chodzić z taką szyjką.A ten sen o jej porodzie 6stycznia,niesamowity
czekam na wiesci
No cóż,szyjka się ładnie skraca,rozwarcie się w końcu zaczęło robić -ale na razie tylko na 1cm.Ginka stwierdziła że w ciągu tygodnia powinnam się zacząć "rozdwajać",a do 18 to już na 100%.No zobaczymy.Zrobiła mi dziś krótki masażyk szyjki.MATKO jakie to nieprzyjemne,a wręcz bolesne uczucie.Także PODOBNO jeśli nie rozsiądę się na kanapie tylko będę spacerować to ta szyjka się ładnie rozejdzie już niebawem.W każdym razie torbę mam już spakować do końca.
Nie wiem czemu ja taką optymistką jak moja lekarka nie jestem
Zamówiłam sobie wizytę do gina i KTG na 14 stycznia i coś mi się wydaje że spokojnie dotrwam w dwupaku do tego terminu.
Mimo ze to mój termin z USG i owulacji
A zdziwiłam się strasznie,bo moja ginka stwierdziła że do szpitala nie potrzebuję nowych wyników badań
Pierwszy raz słyszę,ale dobra.Kłócić się z nią nie chciałam.Nie to nie.Będą mi musieli morfologie w szpitalu robić.