Strona 400 z 724

: 21 wrz 2007, 15:22
autor: Eva_1977
Magdzinko nie ma za co :))
ja wlasnie ze wzgledu na Dominisia zaopatrzyałam sie w blenderek i jestem bardzo zadowolona

: 21 wrz 2007, 15:24
autor: qunick
karolas kochana ratuj! Napisz mi prosze coś op Twoim spiworku do wózka - widze na zdjęciach, że go juz używasz. Właśnie chcę kupić ale oglądam i nie wiem który wybrać - typowe - osiołkowi w żłobie dano... Da się w Twoim całkowicie odpiąć to wierzchnie okrycie kołderkę? I jak się mocuje do wózka żeby się nie zsuwał? I jaką długość wybrać?

: 21 wrz 2007, 15:28
autor: SANDRUSIA))
wklejam swieze foty :ico_haha_01:
Obrazek
Obrazek
Magdzinka, dobrze ze Joasia je wszystko :ico_brawa_01: a tym ze w malych ilosciach to sie nie martw bo napewno je tyle ile potrzebuje :ico_haha_02:
ja malinki podawalm juz jak Kubus mial 5 miesiecy bardzo myus smakowaly :ico_brawa_01:
a ja mam taki robot kuchenny ktory robi doslownie wszysko hi hi szkoda ze okien nie myje :ico_smiechbig: tez wlasnie kupilam go ze wzgledu na kubusia tym wlasnie zmiksuje wszystko i na kawaleczki pokroje jest super polecam :-D

: 21 wrz 2007, 15:38
autor: SANDRUSIA))
Hekkate, wklejaj fotki spiworak

: 21 wrz 2007, 15:56
autor: mama Kasia
No, a Ala zjada wszystko, grudki, nie grudki, pochłania jak odkurzacz. Właśnie zjadła żurek z ziemniaczkiem i poszła spać. A ziemniaczka tak tylko lekko rozdusiłam widelcem. Właściwie mikserka używam tylko do mięska... Maliny uwielbia, banany lubi, jabłka też byle nie za kwaśne. Nie cierpi za to pietruszki... Jak wyczuje w zupce to od razu mogę ją wywalić, nie tknie! Z brzoskiwniami nie próbowałam, ale znając moją maleńką to zje. Co do chrupek to daję ile chce, i jakoś nic się nie dzieje. A że wtedy jest spokój bo ma 2 w jednym :-D i zajęcie, bo może przekładać z rączki do rączki i do tego można to zjeść! Nic jej więcej do szczęścia nie trzeba.
Ala też nie raczkuje, podnosi pupkę ale zaraz się "rozklada". Robi za to super pompki: prostuje rączki i nóżki i zaczyna uginać rączki w łokciach, normalnie super sportsmenka mi rośnie! No i też z siadu do stania się bierze... Może być i tak ze ominie tę umięjętność. Aruś zaczął raczkować jak się chodzić nauczył, ale to przez chodzik myślę...
Uff, ale się spisalam.
A aspirynka nie pomogła :ico_placzek:

: 21 wrz 2007, 16:01
autor: Magdzinka
kminek :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: przepraszam, zapomniałam ci odpisać - niestety ci nie pomogę bo nie wiem czy można mieszać rozmrożone mleko. Ja też zamrazam tak ok 100 ml czasem 120, ale Joasi to wystarcza i ja nie mieszam. Ostatnio zresztą mała znowu w ogóle nie chce tego pić z butelki, tylko rzuca się na mnie jak wracam z pracy

[ Dodano: 2007-09-21, 16:03 ]
mama Kasia, zdrówka życzę :-)

: 21 wrz 2007, 17:28
autor: lulu81
Witam
alez napisaliscie :ico_olaboga:
teraz nie dam rady poczytac, wieczorkiem, bo duzo roboty na mnie czeka
upieklam tort :ico_szoking: na jutro, mam nadzieje ze dobry
Spalismy dzis z malym do 11 :ico_haha_01:

: 21 wrz 2007, 19:33
autor: Kajunia25
Witajcie,
pisałyście o chrupkach kukurydzianych, moja mała zjada przez cały dzień nawet 4 (ale te długaśne), daję jej też raz dziennie ten chlebek Wasa, zjada całego na raz!!
Piszecie o brzoskwiniach, śliwkach, malinach - musze spróbować bo jakoś do tej pory się obawiałam.. Ostatnio odważyłam się z miąższem winogrona.
Jabłuszka tarkuję na tarce i Milenka z przyjemnością je pochłania. Małgorzatko piszesz że Twój Wojtuś nie za bardzo jabłuszka - może dodaj do niego rozgniecionego bananka lub starkowaną marchewkę - to trochę osłodzi smak. Ja tak robię i jeszcze dodaję właśnie pokruszonego lub starkowanego biszkopta.
Rozglądałam się w sklepach za kombinezonami ale nic mi się nie podobało hihi chyba zamówimy przez internet.

: 21 wrz 2007, 19:48
autor: Iza@
kOCHANE lutowki u nas wsyzstko dobrze Mirelka spala prawie cala droge wzjechalismy o 21 a o 10 bylismz na miejscu .
Miasto super bardzo nam sie podoba jest tu wszstko baseny kryte i na powietszu jest nawet zoo bardzo sie ciesze bo w Bialogardzie tego nie bylo.


Wszystkie urzedowe sprawy zalatwilsmy w dwa dni , straszyli nas ze z dzieckiem nic nie zaltwimy a poszlo nam nprawde sprawnie.


Oskar jest super w koncu ma swoje zdanie i liczy sie ze mna tesciowa poszla na bok :ico_brawa_01:


Mirelka nadal nie raczkujie z brzuszka na plecki tez sie nie przekreca troche sie martwie tym przekrecaniem ale w poniedzialek idziemy do pediatry i wszystko dokladnie sie wypytam , robi zielone kupy a tak chyba nie powinno byc?


Bardzo sie ciesze ze tu jestesmy oby nadla nam sie tak dobrze ukladalo jak przez ten tydzien :ico_brawa_01:


Pisze z kawiarenki internetowej wiec czesto nie bede zagladac jeszcze nie zalozylismy internetu.


Zaraz bede uciekac caluski dla was i babelkow

: 21 wrz 2007, 20:02
autor: Iza@
Nawet nie mam mozliwosci za bardzo poczytac co tam u was bardzo zalujie i tesknie za wami a to przeciesz dopiero tydzien.