fortunata_fofa
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 kwie 2007, 16:53

12 mar 2009, 16:25

Avanti mnie tez ostatnio naszło na koktajl truskawkowy a, że nie miałam truskawek, duuuuuży jogurt truskawkowy zaspokoił potrzebę. Ostatnio chęć na truskawki jest popularna na majóweczkach.

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

12 mar 2009, 16:26

dziewczyny ja siedze w domku i sie nie ruszam, do mamy jutro jade z rana zabrać reszte rzeczy, bo kilka szmatek tam jeszcze mam - często do niej jeździlam i mialam zostawione troche . Ale ja jestem szczęśliwa i ona mi nie jest do szczęścia potrzebna tym bardziej z takim podejściem. Ona nie moze pogodzic sie z tym, że zostanie babcią i , że teraz jest sama i wieczorami nie ma sie nawet do kogo odezwać, ale to jej życie tak sobie je ulożyla i nie mam prawa mnie tym obarczać - ja mam swoje problemy. Nigdy nie mialam z nią dobrego kontaktu i zawsze sie klucilyśmy, ale teraz ja mam swoją rodzinę i nie chce by ktoś mi dyktowal co ja moge a czego nie i to jeszcze takim tonem. Ona nawet potrafi mi wypomnieć , że jak u niej jestem to biore jej olej albo mleko. Zrobila sie straszna od czasu rozwodu, ale powiedzialam jej , że sa od tego psycholodzy a nie mnie pod koniec ciąży denerwować. Wczoraj , aż mi sie ręce z nerwów trzęsly takie rzeczy uslyszalam, wiecie co - już chyba wole te swoją teściową, ona przynajmniej od czasu do czasu zapyta jak tam samopoczucie a moja matka wogóle sie moim synkiem nie interesuje. szkoda mówić

Awatar użytkownika
avanti83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7273
Rejestracja: 12 lip 2008, 12:35

12 mar 2009, 16:27

zadzwonilam do meza pewnie gdzies kupi jakas mrozonke ale on bedzie i tak dzis pozno :((((

fortunata_fofa
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 kwie 2007, 16:53

12 mar 2009, 16:31

ejustysia moja teściowa by się z twoją mamą dogadała. Raz jak u niej nocowaliśmy mieliśmy swoją czekoladę zjedliśmy z mężęm w nocy jak gadalismy. Rano znalazła papierek i z pretensjami, że bez pytania zaglądamy do jej lodówki. To jej wyjechałam, że to nasza czekolada i nic od niej nie potrzebujemy. A nawet jeśli to jej syn nie może bez pytania jedzenia wziąc? Z nią są ciągle jazdy o pierdoły. Dobrze, że jej nic nie zawdzięczamy, nic nam nie daje bo by ciągle wypominała. Tylko szkoda ejustysia, że to mamę masz taką. Boli taka postawa rodziców.

Awatar użytkownika
zoola27
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 24 sie 2008, 20:07

12 mar 2009, 16:31

avanti83, ja koktajl truiskawkowy jadłam wczoraj !!! jeszcze sie ze mnie smiali ze nie ma gdzie usiasc , objadu ugotowoac i wogóle a ja sobie koktajl robie :-D

ejustysia, ciekawe jakimi my bedziemy tesciowymi i matkami ???

fortunata_fofa
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 kwie 2007, 16:53

12 mar 2009, 16:34

zoola będziemy cudownymi matkami i teściowymi.Smiesz w to wątpić :ico_oczko: ?

Awatar użytkownika
DUSIA555
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2227
Rejestracja: 11 mar 2009, 21:54

12 mar 2009, 16:39

Wiez jakiej płci malucha w sobie nosisz?Po suwaczku wnioskuję, że dziewczynkę.
Tak, w moim brzuszku akrobacje wyczynia córeczka :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

12 mar 2009, 16:45

moja mam to kiedyś normalna byla, ale po rozwodzie tak zdzieczala, mloda jest po ma 44 lata wygląda na 35 max i tez modo sie czuje a tu życie ma takie, że siedzi sama w 4 ścianach i taka sie zrobila jak stara panna. Ja bede inna dla swojego dziecka, niewyobrazam sobie mu czegos wypominac, owszem trzeba uczyc samodzielności, ale my sie sami utrzymujemy a jak u niej siedze to co mam ze sobą jedzenie nosić i moze jeszcze mydlo jak rece myje???? Mam dość tego, ciągle sie denerwuje, że powie mi, że to nie tak i to nie tak i wypomina, że ma swój dom i po co ja tam przychodze. To nie bede przychodzic, myslalam, że jej bedzie przyjemnie jak bedzie miala z kim porozmawiać, ale nie kosztem moim i mojego syna, ona potrzebuje psychologa

fortunata_fofa
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 kwie 2007, 16:53

12 mar 2009, 16:46

Fajnie ja to ciągle nie wiem co będę miała ale spokojnie za kilka tygodni się dowiem na porodówce maluch już się nie ukryje.

Awatar użytkownika
22540MONIKA
Wodzu
Wodzu
Posty: 11813
Rejestracja: 27 mar 2007, 21:45

12 mar 2009, 16:47

hejo :ico_haha_02:
ja juz w końcu obrobiona :ico_oczko:
stawiam rogaliki kruche z czekoladą i wisienkami :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-03-12, 15:47 ]
fortunata_fofa, moze jeszcze sie dowiesz :ico_sorki: :ico_sorki:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: arispkip i 1 gość