Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

17 lis 2010, 13:21

widze ze wątek dobry założyłam :)

wiecie co, troche samozaparcia i na pewno wrocimy szybko do formy.
bieganie przy dziecku, stres itd na pewno dużo pomoże mi bynajmniej :)

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

17 lis 2010, 13:34

spadlamznieba, duzo dzialo to jak dziecko ma kolki i caly czas trzeba nosic i wstawac w nocy. u nas obylo sie bez nich, no i karmienie piersia nie wolno jest nie ktorych potraw

moni26, wiesz co chodze z kolezanka i ona tez ma male dziecko i nasi mezowie musza miec wolne. teraz wypada tak ze dopiero w pon bedziemy mogly isc bo zajecia u tej babki sa w pon wtorki i czwartki

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

17 lis 2010, 13:53

no i karmienie piersia nie wolno jest nie ktorych potraw
tak wiem, skonczy sie wyzerka ktora jest teraz... z reszta przed ciaza praktycznie nic nie jadlam, mialam marny apetyt. czasami mnie naszlo a tak to bardzo malo jadlam - pewnie wroce do tego po porodzie, tzn po karmieniu

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

17 lis 2010, 14:55

tak wiem, skonczy sie wyzerka ktora jest teraz...
szalej do woli hihi :)

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

17 lis 2010, 15:15

szalej do woli hihi :)
taaak hihi :) teraz to powoli przystopować muszę, oduczyć organizm obżarstwa. :)

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

17 lis 2010, 16:42

mi tak mowili jedz za dwoje pozniej bedziesz sie odchudzala ale to blad teraz tego zaluje a dotego jestem straszny lasuch na slodkie

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

17 lis 2010, 17:29

ja od poczatku ciazy w ogole nie mam ochoty na slodycza, a to dla mnie dziwne, bo normlanie przed ciaza jadalam tylko slodkie rzeczy...potrafilam na slodyczach cale tygodnie jechac....A teraz nic...jem zdecydowanie mniej i co wiecej wczoraj po jednym malutkim milky wayu juz mi bylo niedorze i dzidzia czulam ze jest bardzo unhappy;) mam nadzieje, ze mi tak zostanie do konca ciazy i najlepiej jeszcze po prodzie:D

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

17 lis 2010, 18:06

ale to blad teraz tego zaluje
aj tam...

[ Dodano: 2010-11-17, 17:07 ]
od poczatku ciazy w ogole nie mam ochoty na slodycza
na każdą inaczej działa ciąża. ja to bardziej mam ochote na kwaśne niż słodkie. chociaż nie ma reguły. i tak nie mam dużych zachcianek (nie miałam już raczej powinnam pisać...) bardzo rzadko.

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

17 lis 2010, 20:58

wisnia3006 wiem że trudno znaleźć czas przy dziecku ale właśnie 2-3 razy to takie najlepsze rozwiązanie :-)

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

18 lis 2010, 17:24

my to sie mamy...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość