Strona 5 z 6

: 17 lut 2012, 16:29
autor: kazek
Nie poruszają jak z sądzę z dwóch powodów. Z obawy przed niezrozumieniem, lub z braku metodycznego podejścia do problemu. Żaden z nich nie jest żadnym rozwiązaniem. :-)

: 17 lut 2012, 21:48
autor: mamuśka991
To wiem ale czy jest sposób żeby to zmienić? :-)

: 18 lut 2012, 14:17
autor: kazek
Myślę że należy zacząć od małych kroczków, od siebie i najbliższego otoczenia. A więc rozmawiać, wyjaśniać, edukować. Skąd facet ma wiedzieć, czy to migrena, czy tylko brak ochoty na seks? :-D

: 20 lut 2012, 17:27
autor: mamuśka991
Myślę że facet który kocha i któremu zależy wie wszystko. :-D
Znany mu jest każdy gest i spojrzenie i rzecz jasna nie dopuszcza myśli że jego partnerka nie ma ochoty na sex. :-D

: 20 lut 2012, 19:31
autor: kazek
Mówiłaś, że migrena to choroba tajemnicza nawet dla lekarzy, więc czasem trudno nawet bliskiej osobie wszystko i do końca pojąć, tym bardziej jeśli nie dowie się tego u źródła.

: 21 lut 2012, 23:11
autor: mamuśka991
Jeśli relacje są na tyle dobre żeby podzielić się tak delikatnym i niezbyt miłym problemem to dlaczego nie? :-)

: 22 lut 2012, 13:21
autor: kazek
Zakładam, że są. Trudno sobie wyobrazić, aby mąż, partner takim nie był. Ale to dopiero początek. Później trzeba zacząć uświadamiać przyjaciół, kolegów w pracy etc. :-)

: 22 lut 2012, 20:37
autor: mamuśka991
Masowa działalność? :-)
dobrym miejscem jest internet i tu niektórzy już działają.

: 23 lut 2012, 20:40
autor: kazek
Świadczy to tylko, że więcej osób myśli podobnie. Fajnie byłoby móc zajrzeć na forum, gdzie nie tylko migrenicy dzielą się spostrzeżeniami, ale również osoby postronne> :-)

: 23 lut 2012, 21:47
autor: mamuśka991
Faktem jest że lekarz tyle mi nie wyjaśnił ile inne osoby, pomógł owszem ale takie drobne pomocne czynności? Tego chyba nie biorą poważnie neurolodzy, myślę tu np o akupresurze czyli uciskaniu pewnych punktów na ciele,śmiałam się z tego sama ale jednak jakaś ulgę ku mojemu zdziwieniu przyniosło. :-)