: 06 lut 2012, 10:35
elibell, myślAŁam o tym co pisałaś wcześniej i jednak sie zgadzam z Tobą.
Wczesniej byłam na nie ale faktycznie , może jak antykoncepcja byłaby łatwiej dostępna dla "dzieci" to może nie byłoby tyle nastolatek w ciąży.
Ja wiem jedno , że jak mi przyjdzie 16 letnie córka i powie ze uprawia sex to umre na zawał , ale bede musiała to przeboleć i zaprowadzę ją do gina. wole to przeboleć niż łożyć później na 3 dziecko bo jakby nie było finanse i utrzymanie jej dziecko byłoby jakbym to ja miała 3 dziecko. wiec wole wydac 50zł / msc niz bawić wnuka.
p.s. jakby moja corka urodzila w wieku 16 lat to byłabym babcią 37 letnią.
Wczesniej byłam na nie ale faktycznie , może jak antykoncepcja byłaby łatwiej dostępna dla "dzieci" to może nie byłoby tyle nastolatek w ciąży.
Ja wiem jedno , że jak mi przyjdzie 16 letnie córka i powie ze uprawia sex to umre na zawał , ale bede musiała to przeboleć i zaprowadzę ją do gina. wole to przeboleć niż łożyć później na 3 dziecko bo jakby nie było finanse i utrzymanie jej dziecko byłoby jakbym to ja miała 3 dziecko. wiec wole wydac 50zł / msc niz bawić wnuka.
p.s. jakby moja corka urodzila w wieku 16 lat to byłabym babcią 37 letnią.