eh no dzisiaj zabieram zuzie z tego przedszkola, jak tylko z nia tam ide, to mina jej zaraz sie zmienia i nawet z wozka nie chce wyjsc, placze nie chce mnie zostawic, po nocach placze przez sen, chyba za bardzo to przezywa. Jeszcze znajomi męża powiedzieli, że ich córka też tam chodziła, ale ją wypisali, bo tam są kamery i akurat była włączona i w necie zobaczyła że nikt nie zajął się tym dzieckiem jak płakała zostawili ją sami sobie. Eh a jak w przedszkolu pytam dlaczego już nie można spojrzeć w internecie co dzieci robią to powiedzieli że działają i tylko chwilowo wyłączone, ale już od dawna nie działa w necie...
I teraz nie wiem czy zabrać Zuzię i zostawić ją w domu czy zaprowadzić do innego sprawdzonego przedszkola? boję się że jakiś uraz będzie miała