Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Im no to masz zdolna bardzo córę
Miłosz tylko pisze na kompie jak mu mówie literki Sam napisać napisze swe imie na kartce ale jakie bukwy stawia to szok

No i wczoraj był ze mna u koleżanki i nie chciał tam zjeśc obiadu bo sie wstydził, potem nie chciał wyjśc z nami na dwór bo zobaczył obcego mężczyznę (teść jej brata) i siedzial na schodach i patrzył przez okno Dopiero jak ten poszedł to wyszedł Teraz ogólnie nie lubi kontaktu z obcymi - zwłaszcza facetami

Mikołaj nie jest aż tak nieśmiały, ale pewnie obiadu tez by nie zjadł, bo on ogólnie nie za wiele potraw lubi. Aż strach pomyśleć co będzie jadał w przedszkolu

Na pewno nigdzie nie odmówiłby spagetti z sosem bolońskim i pizzy. Myślę, że moglibyśmy mieszkać we Włoszech, tam Miki na pewno by nie schudł.

urmajo mój mały tez lubi pizzę
Ostatnio z dużej jaka zamówiliśmy zjadł aż 6 kawałków Uwielbia do tego sos czosnkowy

Sos czosnkowy to podstawa do zamawianej pizzy

Jak juz jesteśmy przy "kuchni" to mam pytanie: czy Wasze dziwci jedzą warzywa? Mój Miki z warzyw to toleruje tylko kapuste pekińską i sałatę. Nawet ziemniaków za bardzo nie jada.
Zupy to jada tylko czyste, najlepiej z makaronem.

urmajo Miłosz jada ziemniaki i gotowana marchewkę - reszty nie pamiętam, acha i fasolkę szparagową je Ale tak to nie lubi i nie lubi owoców jada tylko banany

Z owoców Mikołaj jada właściwie tylko jabłka i banany , czasem skubnie winogrona i tyle.

Obiecuje, że marchewkę będzie jadł jak pójdzie do szkoły . Ciekawe.....

No to mój nic nie obiecuje.
Musze mu brac sie za kupienuie wyprawki do przedszkola ale on jest tak negatywnie nastawiony że aż strach Najbardziej stresuje mnie to że będę musiała budzic małą aby go zaprowadzić Bo ona lubi sobie pospac do 9

Gaja23 No to nieciekawie, że mały jest anty do przedszkola.
Mój Miki na razie się cieszy.
A co kupujesz na wyprawkę dla małego? Bo ja tez muszę, a zebranie jest dopiero 30 sierpnia i nie będzie zbyt dużo czasu na zakupy, a nie do końca się orientuję co będzie potrzebne.

Na pewno musze kupic kapcie z workiem na nie, farbki plakatowe, zeszyty w kratke i w linię, kredki ołówkowe i świecowe, teczki na rysunki, bloki czyste i kolorowe, ołówek, temperówka itp
Tak na 50 zł będzie.
Bo Miłek będzie w grupie z 6 latkami, gdyż nie było miejsca u 5 latków

Hej Kobitki, sorki ze sie nie odzywalam ale bylam na wakacjach calutki lipiec i dopiero teraz przyjechalam do domciu. Widze ze rozmowy o przedszkolu i jedzonku. zuzia przedszkole bardzo lubi, juz sie nie moze doczekac powrotu za tydzien... a co do warzyw, to hmmmm.... Niby porafi jesc wszystko (no moze oprocz cebuli surowej), ale jest to zawsze szantaz wiec staram sie nie stosowac. Bez problemu je: marchewki, ziemniaki, ogorki swieze, pomidorki na kanapce lub ze smietanka. Dlugie zeby ma do kukurydzy, cebuli, czosnku i kapusty oraz salaty. Owoce je dzieki bogu wszystkie bez wyjatku

Jelsi chodzi o zaprowadzanie do przedszkola to czeka mnie maly terror, bo jak sie urodzi malenstwo to ja z nim bede musiala Zuzie zaprowadzac. Fakt ze to doslownie 5 minut ale ze stromej gorki no i potem z powrotem pod gorke