: 10 mar 2007, 09:25
MamciaKochana, wcale się nie dziwie ze leżało ci to na sercu dość ze bilet kupiłaś pomocy oczekiwałaś to jeszcze za bardzo jej nie dostałaś , jedynie tak jak piszesz wsparcie psychiczne , a to jest ważne ja to nawet takiego nie miałam maz od początku jak przyjechaliśmy do domu zbywał mnie durnymi słówkami ulatniał się na cały dzień a ja ani do kogo buzi otworzyć ani pomocy żadnej dobrze ze ja w miarę spokojna bo inaczej bym mu ubrania przez okno wywaliła i niech Se idzie skoro taki luzak się zrobił.
Iwona77, na pleśniawki to Aphtin kupisz w aptece ściera się pieluszka języczek moja Mirelka tez miła ale po 3 dniowej kuracji nie ma śladu a musisz szybciutko reagować bo jak zrobią mu się na policzkach i w gardełku to jesc ci nie będzie chciał a wtedy to dopiero będzie płacz no i wtedy to już tylko antybiotyk na te wstrętne pleniawki.
Iwona77, na pleśniawki to Aphtin kupisz w aptece ściera się pieluszka języczek moja Mirelka tez miła ale po 3 dniowej kuracji nie ma śladu a musisz szybciutko reagować bo jak zrobią mu się na policzkach i w gardełku to jesc ci nie będzie chciał a wtedy to dopiero będzie płacz no i wtedy to już tylko antybiotyk na te wstrętne pleniawki.