
zgadzam sięDo rzucenia palenia jest potrzebna silna wola!
Mozna rzucić palenie z dnia na dzien tylko trzeba tego na prawde chciec, nic bardziej nie determinuje do tego jak własne dziecko!
Ja rzuciłam popalanie jak zdecydowalismy sie na dziecko i nie pale do dziś i nie ciągnie mnie. Mój maż rzucił palenie jak Milenka sie urodziła i zrobił to i dla siebie i dla niej, zeby nie musiała czuc jak tatus śmierdzi...
Zgadzam sie w stu procentach!!ja powiem tak,ktoś kto nigdy nie palił nie zrozumie palacza...dziewczyny troszke więcej tolerancji i mnie agresji.....znam ludzi,którzy nigdy nie palili,starali sie zdrowo zyć i niestety zmarli na raka.....
ale decyzje o rzuceniu palenia musi podjąć sam palący. I jaką niby pomoc mogłabym dać palaczom? Kupic im gumy? Plastry? Nic mi nie przychodzi do głowy.trzeba go do tego przekonac i pomóc jesli nie udaje mu sie samemu a nie sadzic!
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość