martuus,
jak milo że sie odezwałaś:)
coś tu ucichło bardzo...((
Danielek ma duże podejrzenie na skazę białkową ( inna nazwa skazy białkowej to atopowe zapalenie skóry),
karmiłam piersią od urodzenia, musialam przejść na silną dietę, mleka i nabiału nie jadłam w ogóle , nawet żadnych śladowych ilości nabiału, bo prawie caly czas Daniel miał szorstką , czerwoną, przesuszona skórę, najgorzej było jak zmiany skórne na brzuszku wyglądały jak poparzenie skóry!!!
i jak sie robiły małe ranki na skórze!!!
Nie było mi łatwo !ale musiałam odstawić pierś i przejść na mleko dla alergików.
Na szczęście wszystkie zmiany skórne, wysypki ustąpiły już po pierwszej nocy po podaniu mleka w proszku:)))
A Daniel też bez żadnych problemów zamienil cycusia mamy na butelke:))
Dobrze przybiera na wadze, zdrowo rośnie:)) i jest taki mały kochany śmieszek, nikogo sie nie boi:)) poza tym jest bardzo grzeczniutki:*** :ico_buziaczki_big:
już od dawna przesypia całe noce:)
ale dobra koniec tego przechwalana
Rasperek może rzeczywiście uczuleniem zareagował na zmianę wody i powietrza, skórka jeszcze wrazliwa i mało dojrzała,
ale może z tym nabiałem trzeba uważać, może mniej jedz nabiału skoro piersia karmisz.
Chociaz jakby miał skazę białkowa to myślę że już wcześniej miałby uczulenie i alergie na nabial?? ciężko do końca stwierdzić bo teraz nie ma uniwersalnych przypadków, wszystko jest możliwe w tym świecie, gdzie dookoła same konserwanty
sama jestem ciekawa co lekarka na to powie??, daj proszę znać
i ucałuj bobaska
miłego dnia i odzywaj sie:)
dziewczyny napiszcie co u Was?????