Re: WIOSNA-LATO 2013 ---- nasze słodkie bobaski.
: 10 wrz 2013, 08:53
Hej!
Zdrówka dla zakatarzonych!
U nas już lepiej, od wczoraj druga dawka leków uodparniających i efekty widoczne od razu- katar z żółtego w wodnisty, kaszel mniejszy znacząco, żałuje jedynie, że jednak przez wakacje nie zaczęłam tego podawać, byłby luz.
Dziś jeszcze Martusia i Wojtuś w domu ale jutro do przedszkola już pójdą.
Szymoncio kochany, też już mu chyba lepiej, chociaż chrypi na nosie i mu schodzi ale nawet ładnie w nocy spał.
SEKS oj przytuliłabym sie juz do męża ale jeszcze krwawię- niedużo ale jednak.
MISIA a! powiem Ci, że zaciśniecie pasa i dacie radę i tu w PL, byle razem, byle z rodziną! Będzie dobrze!
Dziś położna przychodzi, więc idę chatkę ogarnąć.
Wczoraj reszta pępka odpadła już
DONATKA, TIBBY, ANZA dziś za miesięcznicę dzieciaków!
Zdrówka dla zakatarzonych!
U nas już lepiej, od wczoraj druga dawka leków uodparniających i efekty widoczne od razu- katar z żółtego w wodnisty, kaszel mniejszy znacząco, żałuje jedynie, że jednak przez wakacje nie zaczęłam tego podawać, byłby luz.
Dziś jeszcze Martusia i Wojtuś w domu ale jutro do przedszkola już pójdą.
Szymoncio kochany, też już mu chyba lepiej, chociaż chrypi na nosie i mu schodzi ale nawet ładnie w nocy spał.
SEKS oj przytuliłabym sie juz do męża ale jeszcze krwawię- niedużo ale jednak.
MISIA a! powiem Ci, że zaciśniecie pasa i dacie radę i tu w PL, byle razem, byle z rodziną! Będzie dobrze!
Dziś położna przychodzi, więc idę chatkę ogarnąć.
Wczoraj reszta pępka odpadła już
DONATKA, TIBBY, ANZA dziś za miesięcznicę dzieciaków!