Re: JESIENNE MALUCHY 2013
: 18 lis 2013, 00:09
Witam
Stypa udana.Posiedzieliśmy dość długo.Było tylko rodzeństwo męża ,pogadaliśmy fajnie było.
Jednak wzięłam dzieci do kościoła i na pogrzeb.Słoneczko mocno świeciło więc zaryzykowałam.
Małej tylko rano odciągnęłam ciut katarku a za dnia nic nie było . Mam nadzieje że nic się nie pogorszy.
Jeśli nic będzie dobra i nie zauważę jakoś pogorszenia to nie będę jechać do lekarza z nią by ja sprawdził.
Jutro jak ogarnę dom i rozpakuje te rzeczy po stypie to zajrzę i opiszę pewną sytuacje rodzinna. Ale aż mnie nosi .
Stypa udana.Posiedzieliśmy dość długo.Było tylko rodzeństwo męża ,pogadaliśmy fajnie było.
Jednak wzięłam dzieci do kościoła i na pogrzeb.Słoneczko mocno świeciło więc zaryzykowałam.
Małej tylko rano odciągnęłam ciut katarku a za dnia nic nie było . Mam nadzieje że nic się nie pogorszy.
Jeśli nic będzie dobra i nie zauważę jakoś pogorszenia to nie będę jechać do lekarza z nią by ja sprawdził.
Jutro jak ogarnę dom i rozpakuje te rzeczy po stypie to zajrzę i opiszę pewną sytuacje rodzinna. Ale aż mnie nosi .