Lolitka nie wiem jak z tym prostowaniem, ale na pewno pomaga przyciągnięcie nogi w stronę pupy. Trzymasz stopę za palce i zginasz ją tak żeby pięta w miarę możliwości dostała do pośladka. Bardzo szybko przechodzi.
Ten sposób znam od pani " od w-f" i od lat mi się sprawdza. Od dawna okresowo cierpię na niedobór magnezu bo lubię notorycznie pić kawe...
: 09 mar 2007, 14:22
autor: Lolitka
brzmi ciekawie ale mam nadzieję, że nie będę miała okazji żeby stosować
[ Dodano: 2007-03-09 ] a wieczorkiem wypiję magnez
: 09 mar 2007, 14:43
autor: kasi.k
Lolitka zycze zeby pomógł
: 09 mar 2007, 15:22
autor: serafinka
mi bardzo ostatnio dokucza zgaga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! już nie wiem co mam zrobić, co zjeść aby przeszło!!! no i niestety siusianie. Wszyscy którzy się ze mna gdzieś wybierają, to ciągle mi w domu przypominają o siusianiu....ale i tak jak gdzieś wyjdę to zaraz mi się chce......i jest poszukiwanie toalety
: 09 mar 2007, 16:15
autor: iw_rybka
Serafinko - na siusiu nie poradze ale jesli chodzi o zgage, to ja nie jadlam juz na noc slodkiego ani ciezkostrawnego,smazonego. Bo najbardziej w nocy dokucza a do tegop pomaga :
- lezenie na lewym boku
- Maalox mleczko
- Reni
- migdaly podobno ( nie lubie ich wiec nie jadlam )
- szklanka letniego mleka
Cos napewno zadziala
: 09 mar 2007, 16:41
autor: asiula26
moją zmorą również jest zgaga ale nie w nocy tylko przez cały dzień. O sikaniu nawet nie wspominam bo zaczynam sobie już pomalu żartować że powinnam się na stałe do toalety przenieść
: 09 mar 2007, 17:26
autor: serafinka
dzięki za podpowiedź- idę do apteki bo psychicznie nie wytrzymam, a tak odnośnie zgagi i przesądów, to przy mojej zgadze dziecko powinno urodzic sie z włosami dłuższymi niz ma Violetta Villas
: 09 mar 2007, 17:29
autor: asiula26
Serafinko u mnie też Wioletta Willas będzie bo wszyscy mi mówią że jak się ma zgage to włoski dziecku rosną. Ale ile z tego prawdy......
: 09 mar 2007, 17:34
autor: Kinga_łódź
siusianie to też niezła zmora. jak mamy gdzieś wyjść to robie siusiu, Kuba zamyka drzwi a ja zaraz mówie "kochanie..." a On co znowu siusiu i tylko sie smieje ze mnie, ze pieluchy zacznie mi zakładać