Kasia1983 Co do jedzenia, ja już jem warzywa takie jak pomidorki i ogórki, tez jadlam osatatnio orzechy i pikatne, Tosia raczej nie ma skłonności do alergii i kolek i wszystko bardzo ladnie toleruje więc unikam tylko rzeczy wydymających i słodyczy(ale to raczej ze względu na pozostałe po ciazy kg
)Co do chrzcin u nas wyszło 20 osób, w końcu ustalilismy z mężem, że jego ciocie tez zapraszamy co mnie bardzo ucieszyło. Nie chce mi sie nic robić w domu bo mamy male mieszkanie więc będzie obiad w restauracji obok koscioła. Jest to dworek położony w praku, gdzie mój tata ma znizkę:) Oby tylko pogoda dopisała.
wisienka Jesli tylko będziesz pisać to myslę, że podtrzymamy ten wątek nawet jak wróce na uczelnie, bo zawsze wieczorkiem pół godzinki znajde
Jak Tosia śpi a meza nie ma bo pracuje to zawsze moge posiedziec przy kompiku:)
Wczoraj mieliśmy kolacje u nas z okazji miesiączka Tosi. Były dziadki i chrzestni. Całkiem sympatycznie, ale pod koniec już Tosia zaczeła marudzić więc grzecznie wygonilismy gości
żeby soebi mogła pospać. A dzis u moich rodziców, poszłysmy z mama i Tosia na spacerek, ale gwizdało niemiłosiernie