Strona 5 z 15

: 13 gru 2007, 23:58
autor: lidziasc
O wy swintuszki :-D

ja zaznaczylam lózko bo teraz glownie tylko tam sie kochamy :-D

ale miejsca byly rozne glownie te co wymienilyscie czyli :auto,przed autem :ico_oczko: ,pokoik na jakiejs imprezce,lazienka u tesciow,prysznic <ale nie lubie bo ciasno> podloga, i jeszcze raz..dawno jak nie bylo jak i kiedy :ico_oczko: to na klatce przed moimi drzwiami <bylo juz pozno a nawet jak by ktos szedl to by nas nie widzial>
w przedpokoju u mich rodzicow >mama sie kapala w lazience,tata ogladal tv a my dzialalismy :ico_haha_01:

w pokoju przy tesciach tez raz..ale oni spali <chyba :ico_oczko: > nie bylismy tak odwazni jak kwiatunio
a stolu kuchennego nie przerabialismy jezcze trzeba pomyslec :-)

: 14 gru 2007, 09:02
autor: lilo
lidziasc pisze:O wy swintuszki

I kto to mówi!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D :ico_sorki: :ico_brawa_01:

: 19 gru 2007, 18:08
autor: Izunia
Oj nie ja przy rodzicach bym tego nie zrobila bo jak tu sie skupić na przyjemności...?

Ale bylo w łóżku,samochodzie,jeziorze,garażu,przyczepie kempingowej,w kuchni,na pralce,w wanie,pod prysznicem,na podłodze,w lesie....

Marzy mi się jeszcze plaża :ico_oczko:

: 21 gru 2007, 00:47
autor: Magdalena_82
Ostatnio najczęściej jest to podłoga :ico_oczko: bo synek okupuje nasze łózko :ico_oczko:
Z tych najbardziej "ekstremalnych" miejsc było w samochodzie, na łące, w łódce, na stole i w namiocie ...
Izunia pisze:Marzy mi się jeszcze plaża :ico_oczko:

oj mi też...

: 12 sty 2008, 23:30
autor: edith
łózko najczęsciej... a raczej łóżka bo testujemy wszystkie jakie się da :ico_brawa_01:

: 14 sty 2008, 13:17
autor: Pozytywka
edith pisze:łózko najczęsciej... a raczej łóżka bo testujemy wszystkie jakie się da
hehe :ico_haha_01:

: 15 sty 2008, 12:28
autor: Kinga_łódź
Mi też sie plaża marzy, zobaczymy może kiedyś :ico_oczko:
A przy rodzicach też się kochaliśmy tzn może nie tak dosłownie bo w innym pomieszczeniu hehe :ico_oczko:

: 20 sty 2008, 16:10
autor: Małgorzatka
No kochane..my się teraz nie kochamy po tym jak pan ginekolog stwierdził, że możemy się kochać "ale płytko" :ico_smiechbig: co doprowadziło mnie w gabinecie do łez ( ze śmiechu) bo sobie nie mogłam wyobraźnić jak to może wyglądać :-D Po czym uruchomiłam swiją fantazję i w myślach powstał obraz mojego T. jak wkłada do połowy i wyjmuje a ja wołam "kochanie płyciej, płyciej" po czym znów napad śmiechu ... Trochę mi głupio było, że tak sie głupkowato śmiałam podczas wizyty ale co zorbić :ico_haha_01: Powiedzcie mi jak to może "płytko" wyglądać bo nie wiem :-D ???

Jak mi pomożecie ihihi to może zadziałamy gdzieś..hiih

: 21 sty 2008, 09:31
autor: lilo
Małgorzatka zawsze zostają pieszczoty. My mieliśmy kiedyś okres że nie mogliśmy się kochać, a wtedy zazwyczaj człowiek jakoś ma większą ochotę :ico_oczko: , i sobie poradziliśmy z tym - potrzeba matką wynalazku :ico_oczko:

: 13 lut 2008, 07:52
autor: Lia
Małgorzatka pisze:wyobraźnić jak to może wyglądać :-D Po czym uruchomiłam swiją fantazję i w myślach powstał obraz mojego T. jak wkłada do połowy i wyjmuje a ja wołam "kochanie płyciej, płyciej" po czym znów napad śmiechu ..
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: